Sport

  • 7 komentarzy
  • 4332 wyświetleń

WARMIA - ŁKS 1926 Łomża 2:4

Piłkarze WARMII Grajewo przegrali w minioną sobotę z liderem rozgrywek – zespołem ŁKS 1926 Łomża 2:4 w meczu przedostatniej kolejki rozgrywek IV ligi podlaskiej w sezonie 2022/2023.

 

Spotkanie zapowiadało się niezwykle interesująco. Drużyna z Łomży, aby dobrze przygotować się do sobotniego starcia z WARMIĄ …zrezygnowała z zaplanowanego na środę 7 czerwca meczu finałowego o Puchar Polski na szczeblu województwa podlaskiego, w którym miała zmierzyć się z JAGIELLONIĄ II Białystok.

 

 

Mecz WARMIA – ŁKS 1926 miał wszystko, aby stać się hitem sezonu - spotkaniem, które na długo pozostanie w pamięci kibiców z powodów sportowych. Faworyt do awansu kontra nieźle prezentujący się ostatnio grajewianie, piękna pogoda, duża liczba kibiców. Tymczasem znaleźli się tacy, którzy mieli to wszystko za nic i postarali się o to, by ten mecz został przerwany a jego dalszy ciąg miał miejsce w komisariatach policji i gabinetach Wydziału Dyscypliny Podlaskiego ZPN, który najpewniej ukarze nasz Klub za zachowanie garstki osób, która nie była zainteresowana piłkarskim wydarzeniem. Ale o tym na koniec.

 

 

WARMIA do meczu przystąpiła bez pauzującego za kartki Kacpra Śleszyńskiego. Zamiast niego na pozycji lewego obrońcy zagrał strzelec gola w poprzednim meczu z KS Śniadowo Maciej Polak, dla którego był to pierwszy w tym sezonie występ na tej boiskowej pozycji. Goście zaatakowali od początku spotkania i już w pierwszych minutach wykonywali aż trzy rzuty rożne. Tymczasem w 16 minucie po wyrzucie piłki z autu przez Marcina Mikuckiego podbił ją głową Łukasz Wojno a Przemysław Zarzecki z bliska pokonał bramkarza ŁKS. WARMIA niedługo cieszyła się prowadzeniem, bo już sześć minut później po błędzie naszego zespołu wyrównującego gola strzelił powracający po kontuzji snajper ŁKS Rafał Maćkowski. W 31 minucie bodaj najlepszy na boisku Brazylijczyk Felipe trafił w słupek a po chwili pięknym strzałem nie dał szans Święcińskiemu i goście objęli prowadzenie. Kilka minut później w zamieszaniu w polu karnym WARMII piłka znów trąciła słupka naszej bramki. Ale WARMIA nie poddawała się. W 43 minucie kapitalnie dorzucił piłkę z lewej strony Dawid Skalski i Marcin Mikucki ofiarnym wślizgiem skierował ją do bramki wyrównując na 2:2.

 

W drugiej połowie nasz zespół prezentował się słabiej a Łomża grała swoje. WARMIA dość długo broniła się całkiem skutecznie. Pomogła nam też poprzeczka, gdy w 59 minucie piłka trafiła w nią po pięknym strzale Felipe z rzutu wolnego. Niestety – w 72 minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego drugi z Brazylijczyków w zespole gości Reinaldo Melao zdobył trzeciego gola dla ŁKS. W 86 minucie wprowadzony na boisko niedługo wcześniej Ukrainiec Vitalii Nerukh przejął dalekie podanie z własnego pola karnego i w sytuacji sam na sam z naszym bramkarzem ustalił wynik meczu na 4:2 dla łomżan. Ustalił na boisku, bo niedługo po tym golu zaczęły się dziać wydarzenia, które nie powinny się wydarzyć a które mogą sprawić, że wynik z boiska zostanie zweryfikowany na walkower 0:3 na korzyść ŁKS.

 

 

Co się wydarzyło? Oto fragmenty sprawozdania meczowego Delegata PZPN: "Kibice drużyny gospodarzy przybyli na stadion w grupie około 100 osób 15 minut przed meczem, w zorganizowanej grupie (…) W trakcie meczu wykrzykiwali wulgarne hasła w kierunku ŁKS Łomża cyt. "jazda z k****, trzyliterowa łomżyńska k**** sportowa, j****, j****  ŁKS". Hasła te powtarzały się bardzo często w trakcie trwania meczu. (…) Łącznie na meczu zostało rzuconych 9 petard hukowych z trybuny zajmowanej przez kibiców gospodarzy tj: o godzinie 17:17 została rzucona petarda hukowa która spadła na sektor gospodarzy, godz. 17:19 po strzelonej bramce zostały rzucone 4 petardy hukowe, które wystrzeliły na murawie obok sędziego bocznego, 17:34 - jedna petarda hukowa wystrzelona na trybunach, 17:43 i 17:44 i 18:18 - jedna petarda hukowa wstrzelona na murawie. W 89 minucie doszło do incydentu na murawie, gdzie dwóch zawodników zostało ukaranych czerwonymi kartkami po wcześniej strzelonej bramce na 4:2 dla drużyny gości. Z trybuny zostały wykrzyczane słowa "wyp*****j". Zauważyłem, że w tym momencie pojedynczy kibice drużyny gospodarzy, którzy zajmowali sektor po prawej stronie od spikera,  założyli kominiarki i zaczęli wspinać się po ogrodzeniu. 4 - lub 5 kibiców ubranych w barwy Warmii Grajewo przeskoczyło przez ogrodzenie i wtargnęło na murawę. Została rzucona szklana butelka po alkoholu, która prawie trafiła sędziego bocznego. Pracownicy ochrony użyli gazu łzawiącego i spowodowali to, że agresorzy wrócili za ogrodzenie. W tym momencie na murawę wbiegła policja wyposażona w hełmy, tarcze, pałki służbowe oraz gaz łzawiący. Z trybun w kierunku policjantów zostały rzucone butelki z wodą, szklane butelki po alkoholu, wyrwana kratka oraz plastikowe siedzisko. Agresorzy próbowali dostać się na płytę boiska, wspinając się na ogrodzenie. Na płytę boiska wjechała policyjna armatka wodna, która  użyła wody w kierunku atakującego tłumu. Cały czas grupa kibiców gospodarzy atakowała ogrodzenie i próbowała wejść na płytę boiska. Po odczekaniu kilku minut i po konsultacji z policją, kierownikiem ds. bezpieczeństwa,  obserwatorem i sędziami mecz został zakończony. Decyzja ta była wywołana tym, iż sytuacja na trybunach nie pozwalała na dokończenie meczu i zagrażała dla życia i zdrowia zawodników, kibiców, dzieci oraz osób funkcyjnych. Mecz został zakończony po około 5 - 7 minutach od przerwania przez sędziów i nie został wznowiony"

 

Tyle raport Delegata. Czerwonymi kartkami w 87 minucie zostali ukarani Argentyńczyk Tiago z ŁKS i Edison z WARMII.

Właściwie na tym można byłoby zakończyć opis sobotniego meczu.

Przede wszystkim jednak w imieniu Zarządu Klubu pragnę po prostu przeprosić tych wszystkich Kibiców, którzy byli świadkiem gorszących scen na trybunach a szczególnie tych, którzy zostali poszkodowani wskutek interwencji służby porządkowej lub policji. Jako osoby organizujące ten mecz zrobiliśmy co w naszej mocy, by zapewnić bezpieczeństwo wszystkim uczestnikom spotkania. Ze względu na zapowiedź uczestnictwa w meczu 150 kibiców zespołu z Łomży zadbaliśmy o odpowiednią ilość wykwalifikowanej służby porządkowej, której obecność na obiektach w IV lidze podlaskiej jest tak naprawdę niezwykle rzadka. Ochrona meczu złożona z osób z odpowiednimi uprawnieniami kosztuje niemało i w zdecydowanej większości klubów ze względów oszczędnościowych tworzą ją po prostu emerytowani panowie w kolorowych kamizelkach. My postawiliśmy na profesjonalne zabezpieczenie tak, aby nasi kibice mogli czuć się bezpiecznie. Wszystkie nasze działania związane z organizacją meczu były przeprowadzane w porozumieniu z Komendą Powiatową Policji w Grajewie.

 

Spodziewając się większej niż zwykle liczby kibiców na trybunie głównej grajewskiego stadionu zadbaliśmy o stoiska cateringowe. Zależało nam na tym, by mecz z ŁKS 1926 Łomża był piłkarskim świętem, w którym udział wzięli też nasi najmłodsi wychowankowie, rozpoczynający swoją piłkarską przygodę w Akademii Piłkarskiej naszego Klubu. To oni wyprowadzali na boisko oba zespoły. Jest nam po prostu wstyd i bardzo przykro, że dzieci i ich rodzice byli świadkami gorszących scen. Jest nam również niezmiernie źle z tym, że nasza społeczna praca, mająca na celu wzrost zainteresowania meczami naszego Klubu a także szereg działań, zmierzających do wzrostu frekwencji na trybunach, integracji mieszkańców naszego miasta z Klubem zostały tak brutalnie potraktowane przez osoby, dla których ten mecz miał służyć do zupełnie innych celów.

Wydział Gier i Ewidencji Podlaskiego Związku Piłki Nożnej w Białymstoku na środowym posiedzeniu zweryfikował wynik sobotniego meczu na walkower 0:4 na korzyść ŁKS 1926 Łomża. Wydział Dyscypliny zajmie się sprawą w poniedziałek 19 czerwca.

Kolejny, ostatni w tym sezonie mecz WARMIA rozegra w sobotę 17 czerwca o godzinie 17:00 w Wysokim Mazowieckiem z miejscowym RUCHEM.

Skrót z meczu oraz wypowiedzi trenerów: https://youtu.be/IUCY-sw_Vb4

10.06.2023 Grajewo, Stadion Miejski im. Witolda Terleckiego

WARMIA Grajewo – ŁKS 1926 Łomża 2:4 (2:2)

Bramki: 1:0 Przemysław Zarzecki 16′, 1:1 Rafał Maćkowski 22′, 1:2 Felipe 31′, 2:2 Marcin Mikucki 39′, 2:3 Reinaldo Melao 72′, 2:4 Vitali Nerukh 86′

WARMIA:  12.Święciński – 4.Mikucki, 18.Edison (Kpt), 77.Zarzecki, 19.Polak –  71.Bińczak, 8.Kossyk (77′ 13.Wójcicki), 7.Łapiński, 16.Bukowski, 11.Skalski – 17.Wojno

REZERWA: 1.Mysiewicz – 5.Randzio, 20.Żbikowski, 72.Kosikowski, 88.Mingielewicz, 21.Nikolaichuk, 13.Wójcicki, 9.Guzowski, 29.Jankiewicz

TRENER: Kamil Randzio

ŁKS 1926: 12.Tsimashkou – 5.Kamienowski, 6.Melao, 4.Dobrowolski  – 10.Sokołowski (68′ 15.Zawistowski), 27.Michasiewicz, 8.Walczak, 20.Bednarek, 23.Felipe (80′ 14.Tiago), 11.Świderski – 9.Maćkowski (Kpt) (84′ 7.Nerukh)

REZERWA: 1.Pawlik – 7.Nerukh, 15.Zawistowski, 17.Pawczyński, 21.Żebrowski, 24.Sychowicz, 47.Lesicki, 14.Tiago, 99.Kwaczreliszwili

TRENER: Hubert Błaszczak

 

Sędzia: Jakub Rutkowski (Podlaski ZPN)
Żółte kartki: Mikucki, Skalski, Łapiński (WARMIA), Melao, Felipe, Sokołowski, Walczak, Błaszczak (trener) (ŁKS 1926)

Czerwone kartki: 87’ Tiago (ŁKS 1926), Edison (WARMIA) – za niesportowe zachowanie

 

Autor: Janusz Szumowski

Komentarze (7)

Skonczyly sie czasy jak Warmia byla grozna dla drurzyn z Bialegostoku, Elku, Suwalk. Teraz po meczarniach ledwo wygra z Wioskami. A mamy tyle miejsc do gry w pilke. A Warmia coraz slabsza cos ze szkoleniem jest zle.

Sprawdzać dowody na wejściu i nie wpuszczać na stadion tych że sledziotoku i w moczo komunistycznych barwach i spokój na estadio zagwarantowany pod białostockie buraki przyjadą się pokazać bo w ekstraklasie Legia pokazała poziom to chociaż zdjęcia na FB u nas chcą zrobić narażając klub na kary ... Anty biały

Wyłapać te ścierwo niech płacą za straty i wizerunkowe i uszkodzenia stadionu ... Zamiast rozwój klubu to gniocie ten klub zamiast 3liga to niedługo okręgówka.. po takich jazdach miasto odbierze dotacje przywali kwoty za wynajęcie stadionu ...

A ŁKS prowadził kulturalny doping?

Kiedy zakaz wstępu na trybuny dla debili w żółto czerwonych barwach ? To byli prowodyrzy a bałwany w barwach Warmii chcieli tym bez mózgom zaimponować ... Mniej dragów na stadionie bezpieczniej dla wszystkich

Po co była ta ochrona jak tyle szklanych butelek trafiło na stadion .. mi kazali otworzyć saszetkę bo tam miałem telefon ... A z kad tam tyle butelek ? Patologii się nie kontroluje ? Zwykły kibic sprawdzany i rewidowany patologia wnosi co chce i bez żadnej kontroli ... Zwykły kibic gorszy niż patologia i śmieszna hooliganka... Takie są standardy zarządu?

i po co to tłumaczenie fakty są takie że kibole od wielu sezonów robią zadymy i tyle wydatków podatników na codzień na stadion i inne. Podjąć konkretne decyzje z zakazem wstepu popapranych wyrostkow albo mecze z zamkniętym stadionie. Karać klub?

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.