Sport

  • 7 komentarzy
  • 12869 wyświetleń

Warmia - ŁKS 1926 Łomża 2:1

ZWYCIĘSTWO GRAJEWSKIEJ WARMII W LIGOWYM KLASYKU

   Od niepamiętnych lat ligowe spotkania piłkarskich drużyn Warmii Grajewo i ŁKS – u 1926 Łomża należą do klasyków podlaskiej piłki i zwycięstwo podnosi prestiż drużyny. W sobotnie popołudnie gospodarze wygrali po zaciętej walce 2 : 1. Spora grupa kibiców obejrzała dobrą pierwszą połowę w wykonaniu gości i pogoń Warmii za wygraną w drugiej połowie. To sprawiło, że nikt się nie nudził na Stadionie Miejskim im. Witolda Terleckiego. W drugiej połowie do jednego z zawodników gości została wezwana karetka pogotowia.

   Od pierwszych minut sporą przewagę uzyskali goście i co rusz gościli w okolicach pola karnego Warmii. Już w 2 minucie groźny strzał oddaje Konrad Kamienowski. Za chwile wielkie zamieszanie po rzucie rożnym i wybicie piłki przez obronę. Do tego kilka razy skutecznie interweniował Filip Święciński po strzałach napastników ŁKS – u. W 28 minucie błąd miejscowych bezlitośnie wykorzystuje Mateusz Koc zdobywając bramkę. I na tym się nie skończyło, bo zaraz kolejne ataki. Po jednym z nich  w 31 minucie nieszczęśliwie pięk ręką w polu karnym zagrywa Kamil Randzio i sędzia pokazuje na „11”.Do piłki podchodzi Patryk Sztymański. Po jego uderzeniu piłkę łapie Święciński co wzbudziło wielką radość  na trybunach. Kilka minut później ponownie bramkarza miejscowych popisuje się dobrą interwencją po strzale Szymańskiego. Za chwile obok słupka strzela Koc.Gospodarze pierwszą groźną akcję mieli dopierow 40minucie. Jednak uderzenie głową Łukasza Domurata łapie Michał Sobieski. W odpowiedzi strzał Szymańskiego obrona wybija na rzut rożny. Tuż przed końcowym gwizdkiem strzał Arkadiusza Bogdaniuka trafia w ręce bramkarza. W tym momencie pod stadion dojechała w asyście policji grupa kibiców gości, która jednak nie została wpuszczona na obiekt.

   Po przerwie do ataków ruszają miejscowi i zaraz po wznowieniu gry na bramkę strzela Marcin Mikucki. W 51 minucie remis po golu Domurata, który głową strzela po rzucie rożnym i wielka radość w obozie miejscowych. Kilka minut później z wielkim trudem po uderzeniu Jana Bińczaka wybija na korner brakarz ŁKS – u. W 65 minucie kolejny strzał Bińczaka kończy się tylko rzutem rożnym, a po jego wykonaniu uderzenie głową Mateusza Tuzinowskiego przelatuje nad poprzeczką. W odpowiedzi kontra gości i strzał tuż nad poprzeczką Mateusza Jastrzębskiego. W 75 minucie wielkie zamieszanie pod bramką Warmii. Na szczęście piłkę wybija Edison. To wprowadziło nerwowość na ławce gości i czerwoną kartką ukarany został asystent trenera Albert Rydzewski. Dążenie Warmii do zwycięstwa miało szczęśliwy finał w 86 minucie. Po kolejnym ataku spore zamieszanie, kilka strzałów w tym w poprzeczkę i przepiękna dobitka Domurata głową. No i entuzjazm na trybunach. Od tego momentu gospodarze umiejętnie zwalniali grę, a goście mimo wielkiej chęci poprawy wyniku nie zdobyli wyrównującego gola i mecz zakończył się wygraną Warmii.

    I po meczu wspólna zabawa kibiców i piłkarzy, którzy pokazali, że wiele mogą zdziałać w ligowych zmaganiach. Teraz przednimi wyjazd do Bielska Podlaskiego, a u siebie zagrają 12 czerwca ze Spartą Augustów.

                                                                                                                                                 WJ

WARMIA GRAJEWO – ŁKS 1926 ŁOMŻA 2 : 1 (0:1).

Bramki: Łukasz Domurat 51, 86 (Warmia) – Mateusz Koc 28 (ŁKS).

WARMIA: Święciński – Randzio, Domurat, Mikucki, Chyliński (76 Wójcicki), Bińczak, Hołtyn (86 Chmielewski), Koszczuk (85 Śleszyński), Tuzinowski, Arciszewski (40 Bogdaniuk), Edison. Trener:Leszek Zawadzki.

ŁKS: Sobieski – Kadłubowski, Kamienowski, Melao, Szymański (60Lukasik), Walczak, Jastrzębski, Koc (74 Poreda), Kacprzyk (48 Cendrowski), Kordal, Wasiulewski. Trener: Tomasz Staniórski.

Żółte kartki: Domurat, Randzio, Chyliński, Koszczuk (Warmia) – Cendrowski (ŁKS).

Sędziowali:Michał Renkiewicz jako główny oraz Karol Kolenkiewicz i Kajetan Korzeniowski (Kolegium Sędziów Podlaskiego ZPN).

Widzów:350.

 

Komentarze (7)

I jak można nazywać to rywalizacją sportową jak policja już od Gut prowadzi akcję zapobiegająca awanturom i na ulicach Grajewa tylu policjantów żeby było normalnie ? bo kibole się nie lubią a gapie idą że może coś wydarzy sie?

czemu portal e-Grajewo nic nie pisze o sukcesach Wissy Szczuczyn

kibic opowiadaj hehe

Wojciech to może portal e-lejcyk czytaj. Tam na pewno napisali

Przed meczem pandemia. Obostrzenia, procedury, kontrola na wejściu. Po meczu po pandemii. Wspólne harce, śpiewy, zabawa. Cudowne to widowisko. A tak na poważnie, chwalić się tym absurdem i łamaniem zasad to gruba przesada. Co będzie jak nasze dzielne służby się temu przyjrzą? Drużyna trafi na kwarantannę. Ale spokojnie. Pewnie nikt nic nie zauważy.

Corona urzekła nas twoja historia. Siedź w domu tylko ja bym tobie jeszcze zabrał internet.

Do antycukier :widać wasza miejska ogładę !!!!!!

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.