Krążą różne wersje powstania miłego dnia Walentynek i Walentych. Dla jednych, pojawienie się tego obrzędu jest objawem dominacji obcych kultur, dla innych niezwykłym dniem, który przybliża okazję potwierdzenia uczuć lub emocjonalnych doznań z ukochaną osobą.
Zwyczaj ten, występował niemal w każdej starożytnej kulturze. Znane jest twierdzenie, że to święto zapoczątkował rzymski męczennik, który zmarł 14 lutego 269 roku. Z innej znanej legendy wynika, że mężczyzna o imieniu Walenty, przebywający w więzieniu, zakochał się w córce swojego strażnika. Przed śmiercią zdecydował wysłać jej materialny dowód miłości z napisem „Twoja walentynka”. Z biegiem lat, ów mężczyzna został powołany na ołtarze jako św. Walenty, a ponadto stał się patronem zakochanych z uroczystością przypadającą na dzień 14 lutego. Są i inne uzasadnienia. Od kilkunastu lat dzień ten jest obchodzony w Polsce. Sprawia on, że więcej mówimy o miłości, silniej do niej dążymy, bardziej się dopełniamy życzliwością i czujemy się w niej - wyzwoleni.
Różne są obrazy miłości i przyjaźni, które towarzyszą nam przez całe życie. Są to jednak dwa uczucia najczulsze. Mówimy o miłości rodzicielskiej, miłości rodzinnej, miłości kochanków, miłości do Ojczyzny i Boga. Przy czym kochając, jesteśmy w pełni szczęśliwi, a życie zdaje się być proste. Miłość przybiera różne postacie: nakłania do dobra, inspiruje, ale też podszyta nieokiełznanymi impulsami, niszczy wszystko wokół. Miłość w młodości, kiedy rozwój psychiczny nie został jeszcze zakończony, ma różne odcienie, a pojęcie kochania może być dalece odbiegające od przyjętych kanonów moralnych. Za to miłość matki do dziecka jest niezmiernie silnym uczuciem i potrafi skłaniać do najwyższych poświęceń.
Miłość jest darem, a jednocześnie od zawsze, trudnym do zdefiniowania zjawiskiem. Będąc w relacji z drugim człowiekiem akcentuje się chęcią wzajemnego, często stałego obcowania. Obiekt uczuć, miłości jest kojarzony z pragnieniem fizycznym. Warto jednak żyć miłością i dla miłości, bowiem wówczas mamy poczucie wartości i potrzeby istnienia.
Dla wszystkich par zakochanych i dla osób oczekujących na miłość wielką i czystą, dla osób otaczających szacunkiem i godnością innych, i dla Tych, którzy miłość wszelką przeżywszy, odłożyli ją na zakurzone półki, życzę spełnianej nadziei, objętej mocą potęgi miłości jako władczyni humanitarnego trwania.
Ludzkie życie wsparte jest na filarach miłości, która jest najważniejszym czynnikiem jego istnienia. Dlatego to, osobom zaatakowanym miłością, dedykuję wpisane wiersze.
I spieszmy się kochać! Codziennie więcej, więcej niż wczoraj, więcej niż dziś a w głodzie miłości czekajmy na jutro. Zatem: „Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą”.– ks. J.Twardowski
"Bez miłości życie jest jak studnia bez wody, z której chce zaczerpnąć spragnione serce." (Epikur)
Stanisław Orłowski - Szczuczyn