Prezentując słuchaczom arcydzieła kameralistyki wybrano najpopularniejsze obok kwartetu smyczkowego – trio fortepianowe.
W Grajewie wystąpili muzycy Filharmonii Narodowej:
Wojciech Szlachcikowski – skrzypce
Nadia Bojadżijew – wiolonczela
Anna Lewicka – fortepian
Poznaliśmy możliwości techniczne i brzmieniowe tego zespołu poprzez kompozycje czterech wielkich twórców.
Okres klasycyzmu w którym narodziła się kameralistyka, reprezentowali wielcy Wiedeńczycy – Józef Haydn i Ludwig van Beethoven. W ich dorobku kompozytorskim muzyka kameralna zajmuje znaczące miejsce. Obaj wnieśli istotny wkład w rozwój tego gatunku, zarówno pod względem bogactwa form, różnorodności faktury, jak i głębi wyrazu.
Kameralistykę romantyczną reprezentowała kompozycja Antonina Dvoraka, czołowego twórcy tzw. „czeskiej szkoły narodowej” i jednocześnie jednego z najwybitniejszych kameralistów II połowy XIX wieku. W wybranym utworze kompozytor odwołuje się do muzyki ludowej, jej nostalgii i żywiołowości.
Na zakończenie koncertu – wiek dwudziesty i Dymitr Szostakiewicz, kompozytor rosyjski, monumentalny symfonik, wielki kameralista i jego głęboko ekspresyjna muzyka.
Repertuar:
Edward Grieg - Taniec Anitry ze suity Peer Gynt
Franciszek Schubert – Oktet F-dur cz.II adagio
Ludwig van Beethoven – Trio fortepianowe c-moll op. 1 nr 3 cz. IV Finale
Antonin Dvorak – Trio fortepianowe e-moll op. 90 nr 4 „Dumki” cz. IV
Dymitr Szostakowicz – Trio fortepianowe e-moll op.67 cz. IV Allegretto
Wojciech Szlachcikowski ( l.40)
Jestem współpracownikiem Filharmonii Narodowej, pracownikiem Akademii Muzycznej w Gdańsku , uczę gry na skrzypcach studentów. Dzisiejszy koncert w Grajewie był bardzo przyjemny. Oczywiście sam przyjazd jest męczący i wymaga sporego wysiłku , jesteśmy już po dwóch koncertach wcześniej – ale przy takim odbiorze publiczności jaki był dzisiaj to mamy głębokie poczucie sensu tego co robimy i to jest najważniejsze – po to jesteśmy artystami, żeby dawać radość słuchania muzyki.
- Jeśli chodzi o muzykę inną niż wykonuję na co dzień np. pop – staram się jej nie słuchać, uważam że nie ma tam zbytnio dobrej muzyki, aczkolwiek jeżeli zdarzy się dobra piosenka to z chęcią jej wysłucham.
- A coś takiego jak hiphop – to mnie odrzuca.
- Muszę się przyznać, że nie korzystam z internetu , tłumaczę to narazie brakiem czasu i kilkoma innymi względami– ale nie twierdzę, że nie będę internautą.