wtorek, 23 grudnia 2025

Wiadomości

Tomasz Dudziński kończy pracę w GCK

Szanowni Państwo z dniem 31 grudnia 2025 r. kończę swoją 22-letnią przygodę z grajewską kulturą, najpierw jako szeregowy pracownik MDK w Grajewie (I 2004 – X 2009), następnie dyrektor Grajewskiej Izby Historycznej (XI 2009 – XII 2015) i dyrektor Grajewskiego Centrum Kultury (I 2016 – XII 2025). Niestety nie dane mi było pożegnać się z Państwem bezpośrednio, więc czynię to w ten sposób.
Nie da się w kilku zdaniach podsumować w pełni tak długiego okresu czasu, i pewnie przyjdzie jeszcze czas na dłuższą refleksję, wymienienie działań infrastrukturalnych, czy kulturalnych, z których zespół GCK może i powinien być dumny, więc dziś będzie krótko. Wśród szczególnych osiągnięć można na pewno wymienić powstanie i funkcjonowanie Centrum Tradycji Mleczarstwa – Muzeum Mleka (jedynego produktu turystycznego, które ma dziś Grajewo i dla którego do Grajewa przyjeżdżają turyści – nie tylko z Polski); kolejne „dziecko”, z którego jestem dumny to remont Klubu Hades i lokalizacja w nim Grajewskiej Izby Historycznej, której ranga została podniesiona przez jej przekształcenie w Muzeum Historyczne w Grajewie, które posiada Regulamin uzgodniony z MKiDN. Do wydarzeń kulturalnych, które w tym czasie pojawiły się i mam nadzieję, że na stałe wpisały w krajobraz kulturalny miasta, należą m.in. Ogólnopolski Turniej Tańca Towarzyskiego, GrajEwo Jazz Festiwal, HipHop Generation, Kulturalny Deptak GCK, koncerty „Przy kawie i muzyce”, czy „Summer Sunday Music”, wystawy plenerowe oraz ścieżka Historyczne Grajewo, spacery historyczne i Grajewskie Spotkania z Historią, Soboty z Krówką Matyldą i Klub Przyjaciół Krówki Matyldy, Światowy Dzień Mleka i Podróże Krówki Matyldy, itd., itd. Do tego dochodzi oczywiście cały blok Amatorskiego Ruchu Artystycznego. Mogą mi Państwo nie wierzyć, ale codziennie w godzinach popołudniowych i wieczornych budynek GCK tętni życiem, bo są tu realizowane zajęcia artystyczne w różnych formach i dla różnych grup wiekowych. Pokazujemy młodszym i starszym, że udział w życiu kulturalnym nie musi ograniczać się tylko do biernego udziału, ale że można w nim uczestniczyć aktywnie i bezpośrednio.
To wszystko nie byłoby możliwe, gdyby nie ludzie, których spotkałem na swojej drodze. Dziękuję przede wszystkim Krzysztofowi Waszkiewiczowi, który jako burmistrz Grajewo w 2009 r. po raz pierwszy powierzył mi kierowanie samorządową instytucją kultury. Dziękuję też kolejnemu z burmistrzów Dariuszowi Latarowskiemu, bo to za jego kadencji mogłem stanąć na czele świeżo powstałego w 2016 roku Grajewskiego Centrum Kultury.

Dziękuję im też za to, że dali mi i zespołowi GCK przestrzeń do realizacji strategii, którą przedstawiłem podczas konkursu na dyrektora, ale też za to, że w merytoryczny sposób z poszanowaniem wzajemnej autonomii mogliśmy dyskutować o tym, w jakim kierunku realizować politykę kulturalną w naszym mieście i dokąd ma ona zmierzać. Dziękuję wszystkim instruktorom, bo to głównie dzięki nim – GCK nie tylko bawi, ale też edukuje, animuje, tworzy więzi. Dziękuję wszystkim partnerom, których było naprawdę wielu: przedszkola, szkoły i placówki miejskie, organizacje pozarządowe, podmioty artystyczne, muzea i szereg innych instytucji. Dziękuję też wszystkim odbiorcom działań kierowanych przeze mnie placówek, bo niejednokrotnie poza samym uczestnictwem byli Państwo inicjatorami, podpowiadaczami, a często też współorganizatorami naszych działań. Dziękuję za wszystkie pozytywne opinie i ciepłe słowa, które przez te lata od Państwa usłyszeliśmy. Ale dziękuję też za słowa konstruktywnej krytyki i rozmowy, w których nasze spojrzenie na pewne kwestie i poglądy nie były spójne. To ważne, bo coraz częściej jako społeczeństwo nie potrafimy ze sobą rozmawiać.


W sposób szczególny dziękuję tym, którzy mi towarzyszyli na co dzień, czyli kadrze GCK. Nawet najlepszy dyrektor, czy szef w obszarze kultury nie jest w stanie osiągnąć zamierzonych celów bez wsparcia. W tym wypadku jest to gra zespołowa. Rola każdego ogniwa w tym łańcuchu jest tak samo ważna, choć zakresy obowiązków i wykonywana praca są różne. Praca w kulturze jest specyficzna – po pierwsze najczęściej pracuje się, gdy inni mają wolne, po drugie poziom wynagrodzeń jest zdecydowanie zbyt niski. Czasy, gdy w domu kultury „siedziało się i piło kawę” już dawno się skończyły – tym bardziej, gdy ma się tak wymagającego, a czasem nerwowego szefa, jakim bywałem. GCK to grupa 25 zróżnicowanych osób, starszych i młodszych, którzy działają wspólnie, często realizując zadania wykraczające poza zakres swoich obowiązków. I bez względu na to, czy ktoś jest na scenie, czy tylko „przekłada” papiery w zaciszu gabinetu, to jest to ważne. Nic samo z siebie się nie zrobi. Tak więc dziękuję każdemu z pracowników GCK za to, że Wam się chciało, nawet wtedy, gdy inni nie dostrzegali tej pracy, czy ją nawet krytykowali.


Głównym celem, który jako cały zespół chcieliśmy osiągnąć w okresie ostatnich 10 lat było to, by Grajewskie Centrum Kultury było profesjonalnie zarządzaną instytucją, tworzoną przez pasjonatów, zaangażowaną w życie lokalnej społeczności oraz miejscem kulturalno-społecznej animacji oraz wielostronnej edukacji historycznej i kulturowej, promującym Grajewo na zewnątrz. Chcieliśmy poprzez współpracę z różnymi partnerami ze środowiska lokalnego i ponadlokalnego oraz otwartość na wszystkie grupy społeczne i wspieranie inicjatyw oddolnych, wzmacniać potencjał kulturalny mieszkańców i ich identyfikację z tzw. „małą Ojczyzną”. Mamy nadzieję, a nawet przekonanie, że w dużej części udało nam się ten cel osiągnąć. Pamiętajcie, że jesteście wspaniali.
Kończąc, chciałbym powiedzieć, że jestem dumny z tych lat pracy zawodowej i tego, co nam się wspólnie udało osiągnąć. Zarządzanie tak wyjątkową instytucją i ludźmi było zaszczytem, pozwoliło dołożyć własną cegiełkę do budowy naszej „małej Ojczyzny” i zostawić cząstkę siebie w tym wszystkim, o czym wcześniej pisałem. Był to wyjątkowy czas wielu wyzwań i codziennych trudów, ale też wyjątkowych osiągnięć i wspaniałych ludzi, których drogi z moją skrzyżował los. Odchodzę z podniesioną głową, satysfakcją i zadowoleniem oraz z tym, co według mnie jest najważniejsze: wiernością swoim ideałom i poczuciem tego, że mogę codziennie rano ze spokojem patrzeć w lustro.


Każdy koniec jest początkiem czegoś nowego. Pamiętajmy, że buduje się latami, zniszczyć zaś coś można bardzo szybko.


Z całego serca dziękuję
dr Tomasz Dudziński

Komentarze (0)

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.