Wczoraj po południu policjanci z suwalskiego wydziału Centralnego Biura Śledczego wspólnie z funkcjonariuszami referatu grup mobilnych Izby Celnej w Białymstoku przy wsparciu antyterrorystów wkroczyli na jedną z posesji w centrum Suwałk. W mieszczącej się tam hali policjanci i celnicy zatrzymali na gorącym uczynku rozlewania alkoholu czterech suwalczan w wieku od 25-42 lat. W przeszukanych pomieszczeniach funkcjonariusze znaleźli i zabezpieczyli prawie 7 tys. litrów spirytusu bez znaków skarbowych akcyzy o wartości ponad 500 tys. zł. Alkohol w większości był już rozlany do plastikowych jednolitrowych butelek. Ze wstępnych ustaleń wynika, że takiej formie miał trafić do sprzedaży na terenie całego województwa. Ma miejscu zabezpieczona została też wykorzystywana w tym procederze aparatura (węże, zawory, pompy oraz filtry). Wartość należnego i niezapłaconego w tym przypadku podatku akcyzowego przekracza kwotę 300 tys. zł.
Wszyscy zatrzymani wczoraj mężczyźni zostali osadzeni w policyjnej izbie zatrzymań w Suwałkach. Zgodnie z kodeksem karnym skarbowym grozi im kara pozbawienia wolności do 5 lat. Na pytanie jak długo zatrzymani trudnili się tym procederem oraz skąd pochodził zabezpieczony alkohol z pewnością odpowie postępowanie prowadzone przez referat karno-skarbowy Urzędu Celnego w Suwałkach.
Mariusz SitniczukIzba Celna w Białymstoku
nadkom. Jacek Dobrzyńskirzecznik prasowyKomendanta Wojewódzkiego Policjiw Białymstoku
czwartek, 12 grudnia 2024
czwartek, 12 grudnia 2024
Brawo Panowie POLICJANCI!!!. To jest super praca wasza. Gratulacje
no szkoda ((:
wyrazy głebokiego wspólczucia przeysłają ziomkowie z Białegostoku
mariusz otapowicz osiedle tbs
ciekawe co zrobią z tym "towarem", chyba nie wyleją do ścieku, bo szkoda by było, lepiej rozdać potrzebującym
zabrali ,odadza , sprzedadza nam w inym opakowaniu