Wilki coraz częściej zbliżają się do posesji i atakują zwierzęta oraz ludzi w Woźnejwsi niedaleko Rajgrodu. Mieszkańcy zgłosili problem do gminy, która wystąpiła do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Białymstoku o pozwolenie na płoszenie wilków.
W ostatnim czasie doszło do ataku na psy państwa Milewskich, które były na posesji, gdzie bawiły się również ich wnuki. Mieszkańcy obawiają się o bezpieczeństwo swoje, turystów oraz zwierząt, zwłaszcza że w okresie letnim ochrona zwierząt jest utrudniona z powodu otwartych budynków gospodarczych.
Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska wydała decyzję zezwalającą na umyślne płoszenie do sześciu wilków, jednak mieszkańcy wskazują, że samo płoszenie może nie wystarczyć. Dalsze działania, w tym ewentualny odstrzał, będą podejmowane w uzasadnionych przypadkach i po zgodzie odpowiednich organów. - informuje Radio Białystok
sobota, 20 grudnia 2025
sobota, 20 grudnia 2025
Tak to u nas działa . Będzie odstrzał dopiero po tragedii
Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska wydała decyzję zezwalającą na umyślne płoszenie do sześciu wilków,... A jak będzie ich siedem lub więcej? Tak jak to człowiek nie ma co robić i śpi za biurkiem.
Co za twór zafundowała dyrekcja "umyślne płoszenie do sześciu wilków", a co jak przyjdzie więcej sztuk? Dyrekcja to może sobie płoszyć muchy w biurze, teraz gdy hasał jest wszechobecny dzikie zwierzęta na niego nie reagują. nie reagują również na odstraszające zapachy, wręcz na odwrót. Sarenki niby płochliwe zwierzęta, a często można je spotkać jak skubią trawę przy ruchliwych drogach. Może tak regionalna dyrekcja przyjechałaby na wieś i zrobiła wzorcowy pokaz jak przepłoszyć niedobre wilki.
kurcze a ja specjalnie jeżdżę szukam i znaleźć nie mogę...
Żeby was nie pożarły zwierzyna wybita przez pseldo myśliwych i wioskowych kłusowników a swego szkoda z lasu to można
To chyba żart. Na płoszenie wilków potrzebna jest zgoda? To oznacza, że jak wilk wejdzie nam pod dom to możemy wygonić go za zgodą RDOŚ. Ciekawe patologiczne zjawisko - nie możemy chronić swojego mienia.
A co to był z incydent z psami?
Kukwa co za prawo mamy w kraju, zbir najdzie cię w domu i nie możesz go "uszkodzić", wilk zaatakuje twoje zwierzęta i bez pozwolenia nie możesz go postraszyć. Patologia w przepisach rośnie na potęgę.
Odnośnie artykułu. Z tego co państwo piszecie, wynika, że wilk jest nie wiem może tysiąc razy ważniejszy niż człowiek i jego zwierzęta. Dorobek rolnika nic nie znaczy, a także bezpieczeństwo ludzi. Może w Regionalnej dyrekcji ochrony środowiska ktoś przejrzy na oczy i przyjedzie do państwa. Z Białegostoku tego problemu nie widać...? Pozdrawiam Woźnawieś.
Proszę podać kiedy został zaatakowany jakiś człowiek?
Wszyscy: od rolników, przez polityków i myśliwych, włącznie z Panem Jarkiem Kuczyńskim, są ofiarami spaczenia umysłów grzechem myślenia o świecie jako wyłącznym dominum człowieka. Proszę pamiętać, że dla wielu zwierząt (dzikich, gospodarskich) ŚMIERĆ ma oczy, twarz i ręce człowieka, który pozbawiając je życia, nie tyle ratuje swoje, ile po prostu robi interesy.
Kiedy został zaatakowany człowiek? Skąd państwo macie taką informację?
Niedługo będziemy uwięzieni we własnych domach,bo strach wyjść z domu i swojej posesji.
Może rolnicy w końcu nauczą się zabezpieczać swoją posesję ;)
Rolnicy to święte krowy. Na wsi to jest po prostu tragedia. Pies na łańcuchu nierzadko głodny i bez budy, w nocy biega luzem, szukając sobie pożywienia, często w lesie, a potem panika.