Radosław Wilczewski to 23-letni grajewianin, kulturysta. Tegorocznym występem w Sopocie potwierdza swoją formę. Podczas XIV Zawodów w Kulturystyce i Fitness zajął 3. miejsce; na podium był również w ubiegłym roku.
Dla e-Grajewo.pl o tajnikach i ciężkiej pracy, która doprowadziła Go na poważne wybiegi.
Jaką uprawiasz grupę kulturystyczną, jaka jest jej specyfika, co podlega werdyktowi sędziowskiemu?
Uprawiam kulturystykę naturalną. Istotną tu jest wyłącznie czysta figura ciała - obowiązuje całkowity zakaz zażywania środków dopingujących. Ocenie podlegają kwestie związane z wyglądem kulturysty: jakość umięśnienia, symetryczny rozkład partii mięśniowych, ich proporcje oraz odpowiednia separacja. Startowałem w zawodach oznaczonych kategorią junior, która względem seniorskich różni się niewielkimi rozbieżnościami w dopuszczalnych normach. Teraz przymierzam się do startów w nowej kategorii.
Jak zaczęła się Twoja przygoda z tą dziedziną sportu?
Pierwszy mój kontakt z kulturystyką zawiązał się w bardzo młodym wieku - miałem może z 9-10 lat. W telewizji trafiłem na transmisję zawodów międzynarodowych. Zaimponowała mi postawa uczestników - ich postura oraz praca mięśniami w czasie pozowania. Zafascynowało mnie, że można systematyczną pracą dojść do takiej formy fizycznej.
Czy w swojej kulturystycznej postawie wzorujesz się na wielkich osobowościach tej dyscypliny, t.j. Ronnie Coleman, Lee Haney, Dexter Jackson, Phil Heath, czy Arnold Schwarzenegger? A może jest ktoś spośród polskiej sceny kulturystyki, kto Cię inspiruje?
Przez wiele lat formował się u mnie ideał kulturysty, różnie go postrzegałem. Oczywiście, wielką inspiracją zawsze był guru tej dziedziny - Arnold Schwarzenegger. Wśród zagranicznych idoli wymieniłbym jeszcze chociażby Franco Columbu, czy Eduardo Kawaka; pomimo niepozornych warunków fizycznych (165 cm wzrostu Columbu i 172 cm Kawaka) potrafili Oni ciężką pracą wykształtować sylwetki, które zyskały miano legendarnych w świecie kulturystyki. Bardzo mi imponują postawy Mariusza Czerniewicza oraz Radosława Słodkiewicza, jeśli chodzi o polską scenę. Panowie są przykładem na to, że w naszym kraju również można krzewić kulturystykę i z powodzeniem osiągać sukcesy w tej dziedzinie.
Jak wygląda zaś cykl treningowy profesjonalnego kulturysty?
Ten sport wymaga sporo poświęcenia, kształtuje charakter. Warunkiem koniecznym dla osiągnięcia zadowalajacych rezultatów jest odnalezienie właściwego toku treningowego. Preferuję trening dzielony, zwany splitem, który pozwala wyćwiczyć osobno każdą pożądaną partię mięśniową. Stronię od trenowania jednocześnie wszystkich partii - jest to w swojej formule prostsze, lecz dla mnie zdecydowanie mniej efektywne.
Jak postrzegasz kulturystykę? Rozrzut w interpretacji konkurencji jest dosyć szeroki - od określenia "zawody na pokaz", do aspirowania do konkurencji olimpijskich.
Zdarza mi się spotykać osoby postronne, nieznające specyfiki dyscypliny, które sprowadzają całość do efekciarstwa. Nie zgadzam się z takimi opiniami. Kulturystyka to sport, który w pełni angażuje ciało. Wymaga wyrzeczeń, które następnie procentują osiągami fizycznymi. Uważam, że kulturystyka mogłaby nawet kandydować do programu olimpijskiego, ale pod wyraźnym zastrzeżeniem, że chodzi o odmianę naturalną - dotyczącą wyłącznie uczciwie wypracowanej postury, bez wspomagania się zewnętrznymi środkami. Trzeba walczyć z krzywdzącymi uprzedzeniami dotyczącymi postrzegania kulturystyki, właśnie poprzez uświadamianie, jak ona wygląda od profesjonalnej strony. Na wspomnianych Zawodach Kulturystycznych w Sopocie, drugie miejsce w jednej z kategorii dodatkowych, zdobył również młody grajewianin - Krzysztof Kindeusz. To pokazuje, że nawet na naszym lokalnym podwórku mogą kształtować się wielkie talenty.
Jaki jest Twój cel na przyszłość?
Moim celem jest kontynuacja sumiennej pracy nad organizmem i dalsze doskonalenie swojej postury. Przechodząc do kategorii seniorskich muszę zwiększyć wymagania względem siebie. Marzeniem jest powołanie do reprezentacji Polski w kulturystyce. Tego zaszczytu dostępuje jedynie elitarna grupa zawodników w naszym kraju. Będę z całych sił walczył o to, by móc stać się jednym z najlepszych.
Najbliższą okazją, by zobaczyć w akcji naszego sportowca będą zaplanowane na maj 2022 roku Mistrzostwa Polski NABBA i WFF w Kulturystyce i Fitness, które odbędą się w Radzyminie pod Warszawą. Radosław Wilczewski planuje również start w przyszłorocznej edycji sopockich zawodów.
Dziękujemy za rozmowę; oby powołanie do reprezentacji Polski było tylko kwestią czasu!
Tomasz Tomaszewski, e-Grajewo.pl
zobacz też:
- Sportowiec Roku 2020
piątek, 22 listopada 2024
wtorek, 19 listopada 2024
Fajny, młody człowiek, który wie czego chce :)
Gratulacje.
To dobrze, że zajął trzecie miejsce. Szkoda, że nie ma ile osób brało udział, zmienia to obraz sukcesu...
Ciekwe co byscie pisali zeby byly to kobiety ???.
Brawo Radek :)
Bardzo ciekawy wywiad , Gratulacje Tomek
Brawo chłopie