czwartek, 28 marca 2024

Wiadomości

  • 41 komentarzy
  • 13130 wyświetleń

Opowieść "Kot i pies"

W Szczuczynie doszło do następującego zdarzenia, które utkwi we mnie na jakiś czas.

Rano do mojej pracy zawitał malutki, młody wygłodzony kotek. Postanowiłem zanieść go do domu aby moja dziewczyna się nim pocieszyła, nakarmiła i doprowadziła go do porządku. Zostawiłem go pod jej opieką zaznaczając że nie może u nas zostać ponieważ mamy psa rottweilera który nie zaakceptuje kota w domu. Dziewczyna na to przystała. Kiedy wróciłem z pracy kotek bawił się z nami i hulał po całym mieszkaniu aż doszło do momentu kiedy trzeba było go oddalić z mieszkania ponieważ na noc przychodzi nasz pies. Poprosiłem dziewczynę aby go odniosła do bloku gdzie przebywają ludzie i może ktoś się nim zaopiekuje uprzedzając że nie może zobaczyć go pies!!!

Wyszła z kotkiem i wypuściła kotka tylko za ogrodzenie a następnie psa.

Nie posłuchała mnie!

Kotek wrócił przez pręty w ogrodzeniu lecz tam czekał już na niego pies, a dziewczyna wróciła po 3 minutach z informacją że kotek POLEGŁ i leży przed domem a Ja mam teraz go zabrać. Normalnie myślałem że wyjdę z siebie ale nie pozostało mi nic innego jak uświadomić ją co zrobiła tym bardziej że uprzedzałem że tak to się skończy jeżeli nie zastosuje się do moich rad. Z przykrością stwierdzam że intensywny brak myślenia doprowadza właśnie do takich sytuacji o których potem ciężko zapomnieć. Kotek jak kotek, szkoda tylko że dopiero co zaczął cieszyć się życiem a już musiał odejść przez czyjąś bezmyślność.

Mam nadzieje że czytający ten artykuł będą myśleć inaczej i nie pozwolą aby dochodziło do takich sytuacji.  Osobiście bardzo kocham zwierzęta i boli mnie to jeżeli giną przez czyjąś bezmyślność.


" Chłopak "

(Sezon ogórkowy ...)

Komentarze (41)

Przystałoby zapytać po co ta wypowiedź. Czytając to czułam sie jak nauczycielka nauczania poczatkowego sprawdzajaca opowiadanie trzecioklasisty. Po przeczytaniu tego tekstu intuicyjnie wyczuwam bardzo wyrazista intencje ukazania swojej dziewczyny jako tępego stworzenia, glupszego od wymienionych wyzej zwierzat. Czy o to wlasnie tobie chodzilo? Bo wybacz ale tak to wlasnie wyglada i wrecz wstyd byloby mi sie przyznac ze mam taka towarzyszke zycia. No chyba ze jest to przedsmak kolejnego wątku.... dziewczyna w kojcu glodzonego rottweilera.... Tak zeby bylo 1:1 . Dziewczyna za kota, a czemu by nie skoro intelektualnie niewiele sie roznia :) Sory, ale jak mozna chwalic sie na forum publicznym faktem posiadania tępej dziewczyny :P ..... nooo niech bedzie bezmyslnej, jak to sam ujales, ale to w zasadzie sa synonimy. Pozdrawiam autora i gratuluje pomysłu :)

Znajdz roztropniejszą dziewczynę,która będzie umiała znależć się w takich sytuacjach :).A koteczka fakt-szkoda.Jestem miłośniczką zwierząt, sama mam w domu kilka kociaków i psa.Nie załamuj się-JESTEM Z TOBA.

to naprawde straszne;/ zal.pl

czytajac myslalam ze opowiesc skonczy sie inaczej... :(

Rę cę mi opadły jak to przeczytałam - ja też lubię zwierzęta....ale czy nie macie już ciekawszych artykułów?

ludzie co wy wypisujecie !!!! kocha zwierzatka ha ha ,i dal psu zameczyc kota ,chore ,a ladny byl wido? jego i ta dziewczyne trzeba leczyc

Ale się popisałeś swymi opowieściami!!!
Proponuję napisz książkę :)

zostaw ją znajdz se drugą :) :) :)

zgadzam się ! :]
a ta twoja dziewczyna jest strasznie bezmyślna :/

to nie byla moja wina.poprostu nie mialam pojecia ze kotek wroci za bramke.przeciez celowo tego nie zrobilam.gdybym wiedziala ze tak bedzie to bym psa nie wypusciala.

Zgadzam sie. Bezmyslnosc luadzi przeraza chyba kazdego juz - a i tak popełaniamy takie błedy. Przerazajace jest to ze ludzie zle postepuja ze zwierzetami, usuwaja je z domu po kilku latach mieszkania z nimi! Ludzie!!! Psy, koty czy nawet chomiki czuja tak samo jak my ból, są głodne tak samo jka my, i samotne tak samo jak my.

e-grajewo, schodzicie na psy. Publikować takie głupoty, beznadziejne. To czytaja dzieci. Do " chlopak" może zaxczniesz pisać łzawe opowiadanka milosne - bedzie poczytniejsze.

Buhaha co za tekst i to na e-grajewo. Hah. nieźle.Ciekawe o czym jeszcze zaczną pisać..no kotek biedny bardzoo.hy.. Poszukaj drugiego.. ;D

Ludzie tak płaczą za zwierzakami (oczywiscie też ich żałuję) a często nie przejmują się losem drugiego czlowieka, jego godnoscią, prawem do życia od poczęcia aż do naturalnej śmierci...

zmień dziewczyne!!!a potem swoje zachowanie , bo zdarzyło sie trudno, po co pisac i pokazywac swoja dziewczyne w swietle niekorzystnym, ona bezmyślnie zrobila a ty jeszcze gorzejjjj.a na pisarza to sie nie zanosisz hehe

Idiotka z tej dziewczyny ! Tyle kotków ginie przez psy ;( Ja kocham zwierzęta. I myślę,że wina nie jest psa.lecz tej dziewczyny ! A kotek-biedactwo :(

bez przesady tu sie pisze o jakiś powaznych rzeczach a to jakaś kontretna pierdoła heheh człowieku nie jeden kot tak kończy heheh kocham zwierzaki i jest mi przykro że ten kot tak skonczył... ale widząc ten artykuł mysłam że przeczytam o tym jak pies kota uratowął czy coś takiego a nie taką brednie ....

Ty Oskarżona! Jak wabi się twoj pies?? Bo wyglada bardzo podobnie do a zreszta. Wiec jak sie wabi??

a moze ta twoja dziwczyna to blondynka.

się chwali , żali czy wyraża smutek ?

ja to myslaBem ze ta historia skonczy sie inaczej(ze kot zaprzyjazni sie z psem i beda zyli dBugo i szczesliwie

no tak wynieść do bloku zyby mieszkancy bloku mieli co sprzatrac

To bardzo ciekawa opowieść. Wziąłem kotka z miejsca gdzie może przebywała jego matka, pobawiłem się nim cały dzień a potem wyrzuciłem bo mam pieska. Tak kocham zwierzęta. Potem odniosę do tam gdzie mieszkają LUDZIE. Człowieku zastanów się nad SOBĄ.

JA ZNAM BAJKĘ MOŻE TROCHĘ
Bajka o kotku
W małym, przytulnym domku na wsi żył sobie malutki kotek. Pewnego ranka kotek obudził się w nie najlepszym humorze. Na domiar złego wstał lewą łapką. Przy śniadanku wylał mleczko ze swego spodeczka, później zrzucił wazonik z kwiatkiem. Wazonik rozbił się w drobny mak. Nic więc dziwnego, że kocia mama dała klapsa swojemu synkowi i poleciła, by poszedł bawić się na podwórko. Kotek z nadąsaną minką wyszedł do ogrodu. Wiejski ogródek ze wszystkich stron otoczony był drzewami owocowymi. W samym jego środku rosła zielona trawka i białe, żółte, niebieskie i czerwone kwiatki. Na ścieżkach pomiędzy roślinkami spacerowały żółte kaczuszki i kurczątka ze swoimi mamami. Z prawej strony ogródka, na zielonej trawce, pod drzewami kicały sobie puchate króliczki. Mały kotek zauważył też małą, szarą myszkę, która wygrzewała się w promieniach słońca. Podbiegł do niej, żeby się pobawić, ale myszka przestraszyła się i uciekła. Kotek nie poczuł się zawiedziony. Wręcz przeciwnie

na miejscu dziewczyny "chlopaka" zastanowilbym sie czy nie zostawic go.bo tak oczernic swoja dziewczyne?!chlopie co ty robisz?!ej "laska" zostaw go jak juz takie zeczy pisze o tobie to nie dlugo bedzie twoje zdjecia rozwieszam na slupach.zal cie chlopaku.twojej glupoty !!!!

Gratuluje dziewczyny bystrzacha z niej Po przeczytaniu tej fascynujacej historii mysle ze pasujecie do siebie pozdro

jakiś stuknięty ten chłopak

brawo dla dziewczyny a dla pasa gratulacje :)) ja nie lubie kotow :PP

oboje jesteście ludźmi niewartymi uwagi.Ty kotka znalazłeś i zaniosłeś swojej dziewczynie,żeby "pocieszyła się nim,nakarmiła i doprowadziła do porządku" a ona napisała,że:"to nie byla moja wina.poprostu nie mialam pojecia ze kotek wroci za bramke.przeciez celowo tego nie zrobilam.gdybym wiedziala ze tak bedzie to bym psa nie wypusciala." Oboje jesteście kretynami,ty-bo jak można małemu kotkowi dać nadzieję na lepsze życie z zamiarem pozbycia się go tego samego dnia,ponieważ ma się psa!!!Kot to nie zabawka,którą można się POCIESZYĆ a następnie podrzucić gdzieś pod blok!!! ta twoja dziewczyna też jest super inteligentną osobą,skoro jak napisała nie miała pojęcia,że kotek,któremu dano jeść,pozwolono mieć nadzieję,żę znalazł swój dom,po wypuszczeniu za bramkę wróci tam,gdzie jak zapewne uważał jest teraz jego miejsce!!!Wasza bezmyślność przeraża!!!!!!!!!Gdyby ten kotek nie spotkał na swojej drodze takiego kretyna jak ty i przy okazji twoja dziewczyna miałby większe szanse na przeżycie!!! PSEUDO!!!!!miłośniku zwierząt....Mam nadzieję,że za ten uczynek spotka ciebie coś równie "fajnego" jak tego biednego kotka!

jak pies zabił kota to nie jest pies!ja mam 4 psy i 4 koty i koty nie uciekają przed psami a psy nie zabijają kotów tylko razem śpią i jedzą!takich psów jak ten rottweiler niepowinno być!

" Z przykrością stwierdzam że intensywny brak myślenia doprowadza właśnie do takich sytuacji "
Twierdzisz ze twoja dziewczyna nie myśli i zachowała sie głupio?? moim zdaniem twoje zachowanie było beznadziejne po 1 nie przynosi sie kota do domu w którym mieszka pies takiej rasy poniewaz koty nawet wyniesione daleko powracaja po zapachu do miejsca z ktorego chciało sie ich pozbyc, a w tym wypadku kotek wróciłby do Twojego domu tak wiec ta historia miałaby takie samo zakonczenie. Zwierzeta to nie forma rozrywki, jeżeli zsdecydowales sie na zaniesienie go do domu powinienes poniesc pełna odpowiedzialnosc za tego kotka a nie zrzucac obowiazki na dziewczyne, skoro wiedziales ze macie psa, ktory nei toleruje koltów było zostawic kotka w miejscu, w ktorym go spotkałeś, a jeżeli na prawde ściskalo cie serce patrzac na niego było kupic mu cos do jedzenia i tam zostawic albo ewentualnie znalexc dom zastepczy.
p.S myślisz ze mieszkańcy bloków nie maja psów?!

to trzeba mieć łeb żeby takie coś zrobić a co dopiero napisac!!!po co w ogole brales tego kotka skoro miales juz w planach go "usunac" ze swego zycia?dziewczyno zal mi ciebie bo o tym twoim "madrym"(na swoj sposob) chlopaku nie ma co mowic!jak ty mozesz pozwalac zeby cos takiego robil?moze na ogolnopolskiej stronie to jeszcze gdzies napisal a nie tylko na regionalnej!zaaaaaaaaaaaaaaaaaaal

a kurde macie wy problemy!!!!!!!!!!!! poczytajcie lepiej o wypatkach w ktorych gina ludzie. i to dopieru jest tragedia. a ty jezeli masz psa to nie bierz kota do domu a pozniej nie zwalaj na dziewczyne a pozatym nie pisz takich bzdor na necie bo to nikogo nie interesuje

To jest e-grajewo czy e-szczuczyn bo już sam nie wiem (może teraz ktoś doda tego komenta??)

"kotek POLEGŁ"
ten tekst mnie zabił ;)

Tym razem z powodu bezmyślności zginął kotekm, innym razem może zginąć człowiek,więc Panie i Panowie używać szarych komórek zanim zdarzy się nieszczęście. Żałowanie po fakcie nie ma sensu!

Ludzie jestescie do zywego poruszeni ta denna historyjka jakbyscie nie miali innych problemow...

Jakie to żałosne...chodować psa rotweillera to już jest naprawdę...

W czwartek jechalem rowerem do Moniek , jak przjezdzalem obok wysypiska to tam biegal juz dorosly ale maly piesek. Po 5 godzinach jak juz wracalem to lezal censtralnie na srodku jezdni rozjechany:(( to tez glupota pozwalac wlasnemu pupilowi zeby krecil sie w takim miejscu;-/... a wiem ze nalezal do kogos bo mial obroze

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.