W powiecie grajewskim, w którym pod koniec czerwca br. stopa bezrobocia wynosiła 22,7 proc. brakuje rąk do pracy. Czy to efekt pospolitego lenistwa ? Niekoniecznie. Zdaniem ekspertów to wynik z jednej strony kuszących zarobków jakie oferują zagraniczni pracodawcy, z drugiej na rynku pracy brakuje wykwalifikowanych fachowców.
Brak chętnych do pracy dotyczy większości zawodów, a w szczególności: kierowców, operatorów sprzętu ciężkiego, mechaników, stolarzy, blacharzy samochodowych, dekarzy, murarzy, betoniarzy, tynkarzy oraz cieśli.
Zdaniem Bożeny Zakrzewskiej, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Grajewie w ewidencji brak jest osób o wysokich kwalifikacjach zawodowych, natomiast część osób posiadających kwalifikacje zawodowe zarejestrowanych w PUP nie posiada umiejętności odpowiadających potrzebom lokalnych pracodawców. Inni bezrobotni pracy szukają zagranicą.
- Osoby bezrobotne niechętnie podejmują pracę na lokalnym rynku pracy z powodu oferowanych im niskich płac i dużych wymagań zawodowych. Wybierają pracę zagranicą lub w innych regionach kraju gdzie otrzymują kilkakrotnie wyższe wynagrodzenie – powiedziała dyrektor PUP w Grajewie.
Choć nie ma oficjalnych danych ilu bezrobotnych mieszkańców powiatu wyjechało z kraju w poszukiwania pracy, to powszechnie wiadomo, że jest duże zainteresowanie na zagraniczny zarobek. Tylko od początku czerwca br. PUP w Grajewie dysponował ponad 900 miejsc pracy w ramach europejskiej sieci EURES.
- Spore zainteresowanie osób młodych wywołują ostatnio oferty szkoleń zawodowych w Irlandii. Szkolenia dotyczą głównie branży gastronomicznej i hotelarskiej a po ich zakończeniu instytucja szkoleniowa zapewnia pomoc w znalezieniu zatrudnienia – dodała Bożena Zakrzewska.
e-Grajewo.pl
niedziela, 1 grudnia 2024
sobota, 30 listopada 2024
Za 800,00 zł miesięcznie, po 10 godzin przez 26 dni w miesiącu. Dziękuję.
Ja jestem chetny i mam nawet doswiadczenie w tej branzy kilkuletnie, tylko dajcie godziwie zarobic, a nie ....... .
To ja tez dziekuje
poki co ludzi będzie ciągnąć do krajow starej UE. Tam mogą pracować nawet te 10 godzin na dzien i te 26 dni w miesiacu, bo wiedzą że zostanie im to wynagrodzone. Tam byle gosc stojacy na zmywaku zarobi tyle, ze bez problemu zaplaci za mieszkanie, wyżywi się i jeszcze troche (nie duzo ale zawsze...) odlozy sobie na czarna godzine. A u nas? Zasuwaj 10 godzin na dzien, dostajesz za to 800zł, oplac za rachunki i odłóż jeszcze. Nie mozliwe! I poki to sie nie zmieni dalej tak bedzie...
A PiS zamiast szukac problemu na kazdym kroku, zająłby sie tym co by pomogło - porządkiem w ZUS. Obniżeniem cholernie wysokich składek które rujnują... Mam dość tego kraju dlatego w przyszłym roku (czerwiec) też wyjeżdżam.
Niech PUP mnie dopisuje do listy tych ktorzy uciekaja...
Może i u nas w końcu pracodawcy zrozumieją że za dobrą prace godziwe wynagrodzenia a nie 600-700 zł i po pół roku won.
Nic dziwnego, że nie chce się pracować, szkoda marnować dzień by zarabiać tak marne pieniądze. Szczerze wolę leżeć i patrzeć w sufit niż robić z siebie niewolnika. Za 3,20/h to trochę przesada... Ja jeszcze jestem młody i nie muszę pracować, ale co z ludźmi, ktorzy mają na utrzymaniu rodziny? Jak sytuacja zarobkowa się nie zmieni to za pare lat w Polsce zostaną sami emeryci i renciści...
pracowac w polsce a pracowac za granico.oto jest pytanie chyba nikt sie niezastanawia dluzej.bvo jadac za granice to przynajmniej wiem za jakie pieniadze rece zcieram i se przeliczam co se kupie jak przyjade.
Witam.W Grajewie to można tylko staż odrobić i tyle.O znalezieniu pracy raczej nie ma szans dzis stażysci robia wszystko za 400 zł wiec po co pracodawcom zatrudniac pracownika .W Grajewie nic sie nie rozwija dla młodych ludzi jest naprawdę bardzo ciężko z pracą.Starając sie do pracy pracodawca rząda stązu pracy minium 2 lata tylko gdzie go mozna odrobic???Pozdrawiam wszystkich bezrobotnych
Cały dzień 31 lipca zjeździłem całe Grajewo wzdłuż i wszeż za poszukiwaniem pracy. Wszędzie była odp. odmowna. Hm mmm więc jak to jest? Statystki to się chyba robi po to żeby było ładnie, a nie dla prawdy. Gratuluje!
Po co pracować, kiedy sie nie oplaci. Bo Mopsy dają zapomogi i inne dodatki to i tak wyjdzie więcej niz sie dostaje za miesiąc ciężkiej pracy. Leży się i tylko patrzy się w telewizor gdzie co oglaszają ze można cos bez pracy dostac i na drugi dzień się leci po forse. To jest zycie ten co ciężko pracuje i zarabia nie dużo to mu się nic nie nalezy, a taki legatom, cyganom wszystko, bo po co im pracowac-ć jak dotana za darmo. I jeszcze jedno kto to słyszal, że ci co otrzymuja dodatki lata z mopsu ida na dzień do pracy sie przewałęsają i im sie placi i nie liczy się do podatku. czyje sa te pieniądze z kasy urzedu miasta. Jezeli się dostaje przez 15 lat zasilki z mopsu to chyyba dzień mozna przepracować za darmo, a nie placić i jeszcze się nie trzeba rozliczać z fiskusem. To jest dobre. ..
i jacy ludzie są nie nienormalni szukają pracy jak jej nie ma to jest śle a jak ona jest to wybredzają i co zrobić????
najgorzej ze i pracodawcy nie maja z czego płacic pracownikiem,bo tak jest w naszej Polsce!!
Dopóki zarobki nie będa adekwatne do wydatków nie będzie chętnych do pracy.Dzis każdy umie liczyć.Każdy okrada pracownika tu w Polsce.Począwszy od rządu,Ktory od wynagrodzeń pobiera niczym nie uzasadnione wysokie składki emeryntalne ,rentowe,zdrowotne.a i tak nie ma pieniędzy w ZUSIe na przyszłe emerytury.Do tego akcyza ,podatki.Z tego co zarobi zostaja człowiekowi nędzne grosze na życie.Jeśli pracodawcy chcą mieć ludzi do pracy niech wymusza na rządzie mniejsze składki na ZUS i inne obciązęnia fiskalne pracownika.I niech sami więcej płaca za pracę.Bo inaczej za parę lat będa zamykane zakłady ,bo nie będzie komu w nich pracować.Ale jest to wina równiez starej kadry siedzącej jeszcze po zakładach. Radziłbym sie przyjrzeć panu dyr.W. i co robi tzw, dyr do spraw produkcji i techniki P.N. przeciez ten człowiek nie ma zielonego pojęcia o zakładzie.Od dawna nikt go nie widział na terenie zakładu.Pod jego rządami niedługo zabraknie ludzi w działach technicznych.Już brakuje elektryków.On ma takie pojęcie o technice jak ksiądz o małżeństwie.A jest to człowiek któremu pracodawca płaci wielkie pieniądze.Takich ludzi jest więcej w zakładzie.
Osobiście wole pracować za 800,00 zł miesięcznie niż siedzieć w domu i nażekać iz nie ma pracy. Wescie sie zastanówcie co wy piszecie. Ja mam nie pracować bo mało płacą???? chociaż mam 2 dzieci i żone na utrzymaniu.
........brak ludzi do pracy??? Sie nie dziwie wcale, bo nikt za marne grosze,zdrowia nie bedzie tracił!!! I wcale to nie jest jakies tam lenistwo tylko zdrowy rosądek.Wspułczyje tym co nie mają innego wyjscia i charują całymi dniami praktycznie za darmo.Ludzie by sie znalezli tylko dajcie zarobic.
Ja tez wyjeżdzam w przyszłym roku w Grajewie nie ma przyszłosci...w Polsce nie ma przyszłości
A kto da nam emerytury skoro wszyscy wyjadą za granicę.
ludzie nie są nauczeni pracy i mają lenia za skórą wszyscy idą dzisiaj na studia pytam czy wszyscy sa tak pojęci że studiują?nie wierzę!są mądrzejsi i głupsi więc i ci głupsi studiują; cos jest nie tak właśnie uczelnie biorą kasę i wszyscy zdają -morał z tego taki że wszyscy którzy składają podania o pracę są z wyższym wykształceniem to jak on ma pracować fizycznie- nie ma mowy!on czeka na pracę za biurkiem i to nie byle jaką,dobrze płatną!dlatego jest brak ludzi do pracy,gdyby nie miał studiów to by brał tą łopatę i kopał rów,kielnię do ręki i rzucał tynk,papier ścierny do ręki i szpachlował samochód itd. a za 10 lat będzie jeszcze gorzej no i ten Kuroń który rozleniwił wszystkich, po co pracować nawet za 1000 zł kiedy można wziąść Kuronia 500zł na jedzenie i jabola wystarczy a jak zabraknie to się dokradnie-Sorry ale taka jest rzeczywistość
Ludzie chcą pracowac nawet często za psie pieniądze,lecz pracy nie ma.Ostatnio wząłlem w urzędzie kilka ogłoszen i pochodziłem w poszukiwaniu pracy .Nikt nie pytał o kwalifikacje. Okazało się,że wszyskie oferty były nieaktualne,już kogos mieli,a ogłoszenia dają,bo takie sa procedury...
Brak ludzi do pracy...Jasne!
Wiecie co robicie sobie jaja po prostu.
Ja osobiście bardzo chciałabym dostać pracę w Grajewie,ale jak mam ją dostać skoro każdy mi odmawia???Jestem młoda z chęcią do pracy itp.A wszędzie słyszę tylko "NIE!"
Dzisiaj byłam w jednej z restauracji w Grajewie gdzie właściciel powiedział mi,że potrzebuje kelnerki.Ucieszyłam się.Zapytał się mnie o DOŚWIADCZENIE...Opowiedziałam mu o praktykach jakie miałam w szkole a on stwierdził,że to zerowe doświadczenie...Że on nie ma czasu na naukę,i że pewnie na praktykach tylko się obijałam...
To jak do cholery chcecie mieć ludzi do pracy kiedy ktoś przychodzi a wy go zlewacie jak ostatniego śmiecia!!??!!