Gdy Wigilii czas nastaje,
mkną w zaprzęgach Mikołaje.
Prostują się im zakręty,
bo Mikołaj każdy święty...
Zimnej nocy trwa potęga,
grzmią dzwoneczki przy zaprzęgach.
Nim ostatnia zgaśnie gwiazda,
skończy się ta dziwna jazda.
Ciągle czekam, trudna rada.
Mikołaje? Nie, śnieg pada!
Wreszcie drzwi się otwierają...
Wchodzą święci Mikołaje.
Rozsiedli się pod choinką.
Mówią: Chyba wiesz, dziecinko,
że przy takim wielkim święcie
czas pamiętać o prezencie?
Oczy płoną mi z radości,
kiedy widzę takich gości!
Lecz dlaczego, Mikołaje,
nikt prezentu mi nie daje?
Mikołaje na to basem:
Trzeba zmianę zrobić czasem.
Więc cię bardzo proszą święci,
żebyś Ty im dał prezencik...
Pozdrawiam serdecznie i życzę Wesołych, bezstresowych i pozytywnych na wszelaki sposób Świąt.
Apoloniusz Ciołkiewicz
więcej na www.ciolkiewicz.e-grajewo.pl
środa, 11 grudnia 2024
niedziela, 8 grudnia 2024
Ten Pan mnie uczył w Podstawówce:>:>:>:> spoko Gosc!
A ja go nie znam hehe
człowiek czuje się jakiś bogatszy po przejrzeniu pańskiej twórczości, jakieś szersze zdają się zasiedziałe horyzonty, jakaś pobudzona wyobraźnia; pan przelewa to wszystko na papier we wspaniały sposób; szczególnie ujęły mnie pana Fraszki i aforyzmy, przekazanie tak bogatych myśli za pomocą tak niewielu słów to naprawdę wielka sztuka!
ja po prostu mam jeden wniosek : mamy w grajewie Apoloniusza - geniusza !!
gratuluję !!
Zapraszam wielbicielkę na stronę http://www.techsoft.pl/?t=pliki&t1=Humor...
o pan p. spoko gość z niego był uczył mnie kiedyś nigdy go nie zapomne jako jedyny nauczyciel nosił czapke bejzbolówke do garnituru pozdrowinka dla niego
© Copyright 2024, Wszelkie prawa zastrzezone