Sport

  • 10 komentarzy
  • 10784 wyświetleń

Mikołaj chciał pobić rekord

Podlaski twórca rowerów customowych  Adam Zdanowicz chciał  oficjalnie pobić rekord Guinessa. Miał przejechać 100 m najwyższym rowerze świata (rowerzysta siedzi na wysokości 7 metrów).

Niestety po kilkudziesięciu metrach rower upadł, a wraz z nim Zdanowicz w przebraniu Świętego Mikołaja. Nie wiadomo jak bardzo mężczyzna ucierpiał. W momencie odjazdu karetki był przytomny.

Okazuje się, że dwie godziny przed oficjalną, medialną próbą bicia rekordu, na parkingu Stadionu Miejskiego odbył się przejazd próbny.
 

Komentarze (10)

Jak spadł skoro jest przypięty linką asekuracyjną?

Jakiego przyjazdu karetki jak stała obok xDDD

Strój Mikołaja zadziałał jak żagiel...

Rekord został pobity podczas przejażdżki bez udziału mediów. W obecności mediów, kiedy miał miejsce upadek, był to przejazd już po pobiciu rekordu.

Mikołaj chciał pobić rekord, ale został pobity podczas upadku

Mikołaju, ty frajerze, przestań jeździć na rowerze. Zamiast jeździć tym rowerem, rozwoź paczki z reniferem...

oj.. masakryczne :(

Czubek na choince. Ale może być też gwiazda. Jeszcze nie stroiłem czubka, czy gwiazdy strojem Mikołaja, ale może w przyszłym roku. W tym roku już mi choinkę dzieci obaliły. Gratulacje od Guinessa.

Czy w komisji sędziowskiej był jakiś psychiatra?

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.