Nie udało się piłkarzom WARMII Grajewo „odczarować” łomżyńskiego stadionu. W rozegranym w minioną sobotę meczu grajewianie przegrali z ŁKS 1926 Łomża 1:4. Porażka naszego zespołu była całkowicie zasłużona. WARMIA zagrała jeden z najsłabszych meczów w rundzie jesiennej i była tylko tłem dla bardzo dobrze dysponowanych w tym dniu gospodarzy.
Od początku spotkania inicjatywę przejęli łomżanie, którzy raz po raz niepokoili naszą defensywę, dając sporo szans na wykazanie się umiejętnościami Filipowi Święcińskiemu. Nasz bramkarz kilkukrotnie był w opałach, ale dawał sobie radę do 38 minuty. Właśnie wtedy dośrodkowaniu z rzutu rożnego Święciński odbił piłkę, ale w zamieszaniu przekroczyła ona linię bramkową i sędzia uznał gola dla gospodarzy. O przewadze zespołu z Łomży najlepiej świadczy ilość rzutów rożnych, których w pierwszej połowie ŁKS wykonywał aż dziesięć wobec ani jednego WARMII! W 8 minucie spotkanie zostało przerwane przez sędziego, gdy grupka osób z trybuny zajmowanej przez gospodarzy podbiegła pod sektor zajmowany przez kibiców WARMII szukając możliwości bójki. Po kilku minutach sytuacja się uspokoiła, choć bynajmniej nie była to zasługa biernie przyglądających się zajściom ochroniarzy…
Druga połowa niewiele różniła się do pierwszej. ŁKS cały czas przeważał. Już w 50 minucie gospodarze rozmontowali naszą defensywę i Walczak podwyższył na 2:0. Niespodziewanie cztery minuty później grajewianie zdobyli kontaktową bramkę – Maciej Polak zagrał ponad linią obrony łomżan, która nieudanie zastawiała pułapkę ofsajdową a Arkadiusz Mazurek wykazał się dużą przytomnością i pokonał bramkarza. Niedługo cieszyliśmy się szansą na zdobycz punktową w tym meczu, bo zaledwie dwie minuty. Wtedy to Łukasz Świderski strzałem w róg naszej bramki podwyższył prowadzenie gospodarzy na 3:1. W 65 minucie bliski pokonania bramkarza ŁKS był Łukasz Wojno, ale jego strzał głową minimalnie ominął słupek bramki gospodarzy. Niestety, po chwili nasz wprowadzony w drugiej części gry zawodnik doznał kontuzji stawu skokowego i musiał zejść z boiska. W 76 minucie musiał je też opuścić strzelec gola dla WARMII Arek Mazurek, który brzydko sfaulował Białorusina Ivana Tsimashkou i w konsekwencji drugiej żółtej kartki sędzia wykluczył go z dalszej gry. Do końca meczu ŁKS atakował a grająca w osłabieniu WARMIA próbowała się bronić. Niestety, w 90 minucie Żebrowski zdobył kolejnego gola i ustalił wynik meczu na 4:1 dla łomżan.
ŁKS tym samym zrewanżował się nam w identycznym wymiarze za czerwcową porażkę 1:4 w Grajewie w meczu rozegranym w debiucie trenera Sobolewskiego na ławce szkoleniowej naszego zespołu. Znowu nie udało się nam pokonać łomżan na ich terenie, co ostatni raz zdarzyło się aż przeszło 21 lat temu. Bardziej niż porażka martwi jednak gra naszego zespołu, który zaprezentował się w Łomży bardzo źle. Była to czwarta kolejna porażka w wyjazdowym meczu ligowym. Nasz zespół od wygranej w Wasilkowie 27 sierpnia nie wygrał ani jednego z sześciu rozegranych w lidze meczów wyjazdowych. Na podsumowanie rundy przyjdzie czas po jej zakończeniu. Przed WARMIĄ jeszcze jeden mecz. W sobotę 19 listopada o 13:00 na Stadionie Miejskim im. Witolda Terleckiego grajewianie zmierzą się z wiceliderem tabeli RUCHEM Wysokie Mazowieckie.
Skrót z meczu oraz wypowiedzi trenerów: https://youtu.be/9AdnAAB7C5c
12.11.2022 Łomża, Stadion Miejski
ŁKS 1926 Łomża – WARMIA Grajewo 4:1 (1:0)
Bramki: 1:0 Vadym Voronchenko 38′, 2:0 Wiktor Walczak 50′, 2:1 Arkadiusz Mazurek 54′ , 3:1 Łukasz Świderski 56′, 4:1 Przemysław Żebrowski 90′
ŁKS 1926: 12.Tsimashkou – 6.Melao, 4.Dobrowolski, 8.Walczak, 9.Maćkowski (Kpt), 10.Sokołowski (70′ 99.Kwaczreliszwili), 11.Świderski (88′ 17.Pawczyński), 14.Kacprzyk, 22.Voronchenko (79′ 21.Żebrowski), 20.Bednarek, 27.Michasiewicz (84′ 23.Sysoiev)
REZERWA: 1.Pawlik – 5.Kamienowski, 99.Kwaczreliszwili, 7.Szymański, 17.Pawczyński, 21.Żebrowski, 23.Sysoiev
TRENER: Hubert Błaszczak
WARMIA: 12.Święciński – 2.Polak, 18.Edison, 29.P.Sobolewski (73′ 13.Mingielewicz), 6.Śleszyński – 4.Mikucki (53′ 17.Ł.Wojno, 70′ 16.Chmielewski)), 8.Kossyk, 15.Tuzinowski (53′ 10.Nikolaichuk), 3.Mazurek, 9.Kondratowicz – 7.Dzierzgowski (Kpt) (78′ 11.Bukowski)
REZERWA: 1.Mysiewicz – 13.Mingielewicz, 16.Chmielewski, 10.Nikolaichuk, 11.Bukowski, 17.Ł.Wojno, 19.Wójcicki
TRENER: Paweł Sobolewski
Sędzia: Paweł Kostko (Podlaski ZPN)
Żółte kartki: Voronchenko (ŁKS 1926), Dzierzgowski, Mazurek (dwie), Polak (WARMIA)
Czerwona kartka: 77′ Mazurek (WARMIA) – w konsekwencji drugiej żółtej
Autor: Janusz Szumowski
piątek, 22 listopada 2024
wtorek, 19 listopada 2024
Komentarze (0)