Dnia 1 września 1922 roku urodził się w Grajewie Rajmund Kaczyński. Kim był Rajmund Kaczyński? Ojcem tragicznie zmarłego prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego oraz Jego brata, prezesa P i S, Jarosława. To chyba jedyna dość znana w kraju osoba, która urodziła się w Grajewie. Wszyscy wiedzą, że w Suwałkach urodziła się Maria Konopnicka, niektórzy wiedzą, że tam przyszedł na świat poeta, który pisał teksty piosenek dla zespołu „Skaldowie” Leszek Aleksander Moczulski. Ksiądz Jerzy Popiełuszko urodził się w Okopach koło Suchowoli. W Łomży urodziła się Hanka Bielicka. Można wyliczać dalej, ale nie będę, bo ma być o Grajewie.
A teraz pytanie: Czy urodzić się w Grajewie to zaszczyt, czy też wstyd? Wedle mojego mniemania ani jedno, ani drugie. Urodzić się w Grajewie to po prostu przypadek albo, jak kto woli, zrządzenie losu. Kto się urodził w Grajewie, a także mieszka w tym mieście, ma prawo zwać się rodowitym grajewianinem. Ja się w Grajewie urodziłem, tutaj mieszkam, więc także mam prawo tak się podpisywać pod moimi felietonami.
Ale czy grajewianin grajewianinowi jest równy? Sporo w naszym mieście przybyszów z innych miejscowości, często ze wsi położonych w pobliżu Grajewa. Niektórzy rodowici mieszkańcy wyrażają się o nich pogardliwie. Moja znajoma, starsza już niewiasta, często oburzona powtarza, że te „chamy z wiochy” poprzyjeżdżały do Grajewa i się rządzą. Ja w żadnym wypadku nie identyfikuję się z takimi opiniami. Dla mnie ludzie dzielą się na inne kategorie: mądrych i głupich, dobrych i złych. Nie zwracam też uwagi na wyznawaną religię ani narodowość.
Skoro lokalni patrioci pokroju mojej sąsiadki (podobno jej pradziadkowie już mieszkali w Grajewie) tak niechętnie patrzą na przybyszów, to proszę mi powiedzieć, dlaczego to właśnie przybysze spoza Grajewa znajdują się najczęściej na prominentnych stanowiskach w mieście? Dlaczego np. Grajewo nie ma posła w Sejmie? Bo poseł poprzedniej kadencji Kazimierz Gwiazdowski urodził się w Radziłowie, a poseł obecnej kadencji i prezes Mlekpolu pochodzi ze Świdrów Podleśnych, starosta grajewski J. Augustowski ze Szczuczyna, wicestarosta A. Rutkowska ur. w Białaszewie, wójt gm. Grajewo S. Szleter – ur. w Grabowie, sekretarz gm. Grajewo K. Grabowski ur. w Wąsoszu, były burmistrz K. Waszkiewicz pochodzi z Rajgrodu.
Przyjezdni: komendant policji mł. insp. Marek Przybyszewski, naczelnik urzędu skarbowego Andrzej Piotrowski, komendant straży pożarnej bryg. mgr inż. Andrzej Sobolewski, dyrektor szpitala Grzegorz Dembski, dyrektor ZS nr 1 G. Curyło, dyrektor ZS nr 2 M. Sulkowska, prezes PUK M. Mielczarek, dyrektorzy Pfleiderer Grajewo...
Czy przeszkadza mi, że na prominentnych stanowiskach są ludzie mieszkający w Grajewie, ale wywodzący się z innych miejscowości, nieraz bardzo odległych? Nie, absolutnie! Może dlatego, że jestem grajewianinem w pierwszym pokoleniu? Moi rodzice pochodzili z innych miast, zdecydowanie większych od Grajewa, ale to dla mnie nie ma znaczenia. No, może o tyle, że w odróżnieniu od pewnej grupy mieszkańców miasta nie miałem wpajanych antysemickich i antyrosyjskich resentymentów. Pomyślcie, co za paradoks – być antysemitą w mieście, w którym już od dawna nie ma Żydów! Być antysemitą, czyli nienawidzić Żydów, wiedząc że nasza wiara chrześcijańska od nich przecież pochodzi. No, chyba że ktoś wierzy, jak któryś z bohaterów komediowego serialu „Ranczo”, że Matka Boska jest Polką, bo jest Królową Polski, a jej obraz znajduje się na Jasnej Górze…
Być grajewianinem to dbać o dobre imię miasta, o jego estetykę i rozwój. W miarę posiadanych sił i środków. Ale być grajewianinem to czasem także wypisywać dziwaczne komentarze, stawiać absurdalne zarzuty, niepoparte żadnymi argumentami. Nie umieć pisać i zazdrościć tej umiejętności innym. Nie stosować zasad ojczystej ortografii. Nie będę polemizował z autorem dziwacznego, częściowo pozbawionego sensu komentarza. Żyjemy w społeczeństwie demokratycznym, każdy może pisać felietony, nawet laik, każdy też ma prawo pisać komentarze do tych felietonów. Jeśli pragnie się przy okazji ośmieszać, jego sprawa.
I ostatnia uwaga: Nie porzuciłem wideł (a tym bardziej nie pożuciłem…), bo jakoś nie miałem okazji posługiwać się nimi. Może i szkoda, bo żadna praca nie hańbi. Ale potrafię posługiwać się łopatą, choć zdaję sobie sprawę, że niektórym z komentatorów nawet tym narzędziem rozumu do głowy nie da się nałożyć. O zasadach dobrego wychowania nie wspominając…
rodowity grajewianin
czwartek, 12 grudnia 2024
czwartek, 12 grudnia 2024
gratuluje porównania....łopatą??? co niektórzy nawet nie wiedzą co to jest łopata..tylko pożycz 50 groszy, ja Ci oddam... cepem ich...
gratuluję opinii!
A czy Pan Waszkiewicz napewno pochodzi z Rajgrodu?
Z nienawiścią to moim zdaniem przesada .Co innego pamięć o bramach triumfalnych i ścisłej współpracy z czerwoną zarazą w latach 1939-1941 między innymi przez niektórych Żydów a co innego nienawiść .Część mojej rodziny została deportowana w głąb Rosi część wróciła i z ich strony nie spotkałam się z nienawiścią do Rosjan lecz do systemu tak.
a chociażby ten pan: http://www.welecja.pl/Welecja/Zyciorysy/SzareWa.html
Urodziny ojca nieudacznikow Kaczyńskich to nie jest powodem do dumy dla Grajewa.
"poszłem z koleżanko i kolego zapłacić polskymy złotymy za kwote mleczo.."
i dlatego cała Polska Kocha Grajewo :):):)
Miasto jak miasto - to nie ono świadczy o nas, tylko nasze postępowanie. Każdy ma szansę swoim życiem pokazać, ile jest wart. Trzeba tylko chcieć i się starać.
Jestem pełna podziwu dla Rodowitego Grajewianina .Podpisuję się pod tym felietonem.
"Cenię Ciebie według siebie" - to stare grajewskie powiedzenie, które tu zaserwował Marek. Kim jest Twój ojciec Marku, że takiego nieudacznika jak Ty spłodził . Masz się czym pochwalić ?
Świetny felieton.....ja nie urodziłam się w Grajewie... i bardzo się cieszę...tu...mieszkam od 30 lat....ale być Grajewianinem..to tez chyba nie zaszczyt...to miasto nigdy słynęło z dobrej strony....a słynne "scyzoryki" tez coś mówią......
druga sprawa...komentarze..właśnie....umiemy wyzywać...obrzucać błotem....a jakże rzadko jest coś mądrego....mądra myśl...ocena..rzeczowa dyskusja...i nawet teraz .....a co jeden z komentatorów ma do Pana J.Kaczyńskiego czy śp. Prezydenta...ze tak ich nazywa......zapewne nic!!!!.....ale używa slow obraźliwych.....bo zapewne innych ...nie umie..bo tak jest wychowany..żeby innym ubliżać.....dyskutujmy...wypowiadajmy się..nawet sprzeczajmy się... ..ale na ARGUMENTY!!!!..a jakie te komentarze są czasem niskie.....żałosne .......chamskie......ot..i takich zachowań Grajewianom nie brakuje.....to już taka grajewska społeczność.....NIESTETY,......czy się to komuś podoba ..czy też nie.........
a niecik to co? tez znana osoba co urodzila sie w grajewie
Pani Janko! Te kropki to rozumiem - słowa niecenzuralne. Nie za dużo jak na kobietę?
a ja zyje w Irlandii i mam dwoje dzieci urodozne w Grajewie
krystyna
agnieszka marek zaneta olgierd marek
zofia hanna
urodzeni w Grajewie
A czy ojciec Kaczyńskich był kimś sławnym że mamy o nim pamiętać? chyba lekka przesada
No cóż... Mieszkańcy pod grajewskich miejscowości przeprowadzają się do Grajewa. Z pod warszawskich do Warszawy itd. Sytuacja zupełnie normalna. I znowu podobnie, ludzie z zewnątrz piastują wysokie stanowiska w instytucjach w Grajewie a niejeden "scyzoryk" jest dyrektorem w korporacji w innym mieście w Polsce. Ja sam wyjechałem dawno temu z Grajewa (ale nie z Polski), gdyż w tym mieście nie ma perspektyw dla młodych ambitnych ludzi. I stąd rodzi się frustracja młodych którzy tu zostali i "utknęli w miejscu". A sukcesy innych, szczególnie tych z zewnątrz mocno "kolą w oczy". Pozdrawiam wszystkich grajewskich emerytów i rencistów :)
Bardzo mądry felieton, cieszę się, że jest rodowity grajewianin, który ma czas i ochotę pisać. Też jestem grajewianką, wg powiedzenia ślązaków "pnioki, krzoki i ptoki" to jestem krzok. Miasto Grajewo, jak dużo innych takich miasteczek, ale w mentalności mieszkańców (nie tylko Grajewa) jest zakorzenionych kilka prawd. Ludzie którzy nigdy do niczego nie dążyli i nic w życiu nie osiagneli, jak każdy chce być górą, więc dobra i taka tarcza słowna, że "jestem grajewiakiem z dziada pradziada", albo że mój ojciec, matka, dziadek to był "ktoś". Co do zajmowania wyższych stanowisk w Grajewie to jak moja znajoma często powtarza 'byle leleka byle z daleka", czyli coś na rzeczy jest. Chciałabym jeszcze zwrócić uwagę tym bardzo "inteligenynym" co to umieją pisać i czasami mam wrażenie, że tylko czatują kto się potknie. Może nie wszyscy mają ten dar do poprawnej pisowni i nie wymagajmy tego od wszystkich, bo raczej to niemożliwe. Jeżeli uważamy się za lepszych od nich, to nauczmy się też czytać i słuchać co ci ludzie mają do powiedzenia, a nie już na początku wypowiedzi komentarze "skąd i kim jesteś". Ludzie, którzy mają problemy z pisownią, też mają dużo mądrych opinii, przykładem Adam Małysz, przykład nie z Grajewa, ale tu poruszam inny problem.
A ja mam pytanie,czy p.Rajmund Kaczyński oprócz tego, że był ojcem swoich dzieci czymś zasłużył się dla Grajewa ? Myślę, że to J.Kaczyński ponieważ jest osobą teraz wielce znaną powinien coś zrobić dla naszego miasta i tym samym podkreślić, że stąd wywodzą jego korzenie.
Czy łopatą ,czy widłami porzucić pisze się przez "rz" publicysto
"Natomiast stały Autor felietonów, nie potrafi zauwarzyć własnej nieudolności, pożucając widły, zabrał się do pisania i zazwyczaj manipuluje tekstami opinni publicznych. Niewątpliwie ma dobrą podstawę kontynuować sekretarza socjalistycznej propagandy!!!"
Myślę, że pan publicysta nawiązał do komentarza pod poprzednim swoim felietonem i do oryginalnej ortografii komentatora...
tak Kaczyński często wspomina o swoim tatusiu jak i o Grajewie no może o Grajewie częściej ( częstotliwość raz na cztery lata) o tatusiu nic a nic
Felieton pełen samouwielbienia, zawiera klimaty pro "czosnkowe". Znam wielu rodowitych Grajewiaków, którzy nigdy nie byli zainteresowani robieniem kariery w tym mieście, choć zawsze ciepło je wspominają.Wielu młodych ludzi po ukończeniu LO wyjeżdżało z Grajewa na studia do większych miast i tam pozostawało- robiąc tzw. karierę- są dziś dobrymi lekarzami, prawnikami, kapitanami cenionymi przez polskich i zagranicznych armatorów, dyrektorami szkół a nawet w Brukseli w europarlamencie też pracują nasi na intratnych stanowiskach (znam dobrze taką osobę) a domyślam się że jest ich więcej.To gdzie i jak chcemy żyć zależy od nas samych. Grajewo to fajne miasto, też chętnie je odwiedzam, chociaż już od ponad trzydziestu lat mieszkam w Gdyni.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich mieszkańców GRAJEWA starszych i nowo przybyłych do tych (szczególnie na prominentnych stanowiskach) mam prośbę, by zadbali o tych parę zabytków które ostały się w Grajewie. Fatalną wizytówka jest zabytkowy, niszczejący dworzec PKP - a szkoda. A wracając do "czosnków" - jest to szeroki temat, oczywiście chwilowo niepoprawny politycznie. Ale to chwilowo. jak tzw kryzys finansowy da nam wszystkim w kość, wylezie szydło z worka, że bankowe, nie tylko amerykańskie "czosnki" swoją chciwością i zachłannością przegięli, to zmieni się klimat także i dla naszych krajowych "czosnków" - nierozliczonych przecież jeszcze z czasów komuny (tzw kombatantów GW) To tyle na początek.
Grajewo jest małym ale fajnym miastem ale należy się a te funkcje górnolotne to dla swoich prominentów. A z ta ich kulturą to też bym tak nie przesadzał. Na pewno są grajewianie, którzy są wykształceni, a do tej dziury i takich układów jak ręka rękę myje to nie chcą wracać. Ten grajewianin co pisał ten artykuł to też chyba jest z takich układów. Mąż odchodzi ze stanowiska dyrektora, a na jego miejsce zasiada jego żona, tak jak by nie było innych kandydatów lepszych - to co to jest kumoterstwo i jedna klika. Grajewianin wyjechany z Grajewa do innego miasta bo tu można tylko cofać się wstecz o 100 lat, a nie się rozwijać. Wszystko jest tylko dla swoich to jak to można nazwać .......................!!!!!!!!!!!!!!!!!
Bielicka urodziła się w Konowce na Ukrainie, zamieszkała w Łomży po zakończeniu I wojny światowej w wieku lat 3.
W takim razie wiadomo już dlaczego nasze miasto prześladuje pech........... .
Jak to kiedyś słowa pieśni niosły......... "Dnia 1 września, roku pamiętnego nasz się się "dół" zaczyna, z rodu Kaczyńskiego...."
DO WIADOMOŚCI WŁAŚCICIELI STRONY -JAK BÓG NA NIEBIE ZROBIĘ WIELE BY WYDAC OPINJE TEJ STRONIE CO CEZORUJE
pochodzę z wioski i pan Waszkiewicz ma tu swojego ojca jest on weterynarzem. Ale on nie pochodzi z mojej wsi tylko z okolic Grajewa, miejscowości Kacprowo
Pozdrawiam starszą panią znajomą autora, która jak sam autor wywodzi ma rację. Ludzie z okolicznych wiosek sprowadzają się do Grajewa zapisują się do KASTY rządzącej i pchają się na stanowiska, bo wiedzą , że z honoru w tych czasach wyżyć nie można - podejście do życia b. praktyczne, choć czy ambitne ?
KK, cieszę się, że jest tu ktoś, kto wie, jak czytać. Zastosowany Twój rzeczownik, samouwielbienie, mający synonim w narcyzmie i egocentryzmie dynamizowanym anonimową zuchwałością, przy widocznym braku altruizmu, kieruje poziom szóstoklasisty w uprawy czosnkowe.
co mnie on obchodzi, wazne ze niecik od nas jest :D
Kocham Grajewo! Zawsze podkreślam, że pochodzę z Grajewa, że się tu urodziłam i że mam tu rodzinę. Teraz mieszkam w innym mieście, w którym mam swoją rodzinę i pracę ale zawsze będę przyjeżdżać do Grajewa i co dziwne, wydaje mi się, że w Grajewie jest zawsze coś do roboty i prawie nigdy się tu nie nudzę :-) a co do przyjezdnych, ja też jestem "obca" w mieście, w którym mieszkam ale nikt mnie nie ocenia i nikt nie jest wrogo do mnie nastawiony... nie wiem skąd we wspomnianej Starszej Damie tyle złości i nienawiści do ludzi, którzy po prostu żyją, a jak i gdzie... to już chyba ich sprawa, wybór i prawo :) pozdrawiam wszystkich związanych z Grajewem :)
miasto jak każde inne
Józek, sam nie grzeszysz ambicją jeżeli zniżasz się do komentarzy tej treści. Jedyna na forum tego portalu, pani MJS, dyrektor ZS nr 2 im PSK wykazała cywilną odwagę podpisując się prawdziwymi imionami i nazwiskiem. Cóż można powiedzieć o reszcie "ak" (anonimowych krzykaczy). Zenobio H., czy rzeczywiście rozumiesz co napisałaś/eś? Bardzo wątpię. Następnym razem wypisuj zrozumiale najpierw dla siebie sentencje. Temat poruszony przez rodowitego grajewianina jest znaczący. Wywołuje sporo emocji, które miejmy nadzieję poprowadzą grajewian naprawy wad z najniższych stopni na drabinie uczuć.
Kali ! Nic tak Ciebie nie boli jak prawda ! Większość tego felietonu to samouwielbienie dla samego siebie, to widać , słychać i czuć ! { jak w piosence K . Sienkiewicza}. Kali jest KALI bez względu na którym szczeblu drabiny siedzi, bo Kali sam się jeszcze dużo musi nauczyć i zrozumieć, bo niżej od Kalego nie ma już nic, dnoooo....
Kali, weź się za siebie nieboraku i przeczytaj uważnie komentarze, szczególnie L for Laveta oraz KK i innych. Jeśli się wtrącasz, musisz cokolwiek rozumieć, a nie bełkotać.Od anonimowego Kalego nie można niczego oczekiwać.
"Prawdziwi grajewiacy" - to stoją przy rynku handlują fajkami - trzeba spojrzeć prawdzie w oczy - wszystkie stanowiska ważniejsze obsadzone są przez przyjezdnych - nie wierzysz? .. podaj jakąś funkcję?..( ) a widzisz! - no tak nowy burmistrz - ! może on zapoczątkuje ze kluczowe funkcje w mieście - zaczną sprawować "rodowici grajewiacy" - ale szczerze mówiąc - nie sadze aby szybko to się zmieniło! jak narazie przjezdni są górą! grajewiakom zostajnie na pocieszenie NIecik - coś w tym chyba jest ;)
Obywatelu świata ! Handlem w Grajewie zajmowali się Żydzi, czyli wraca stare ?
Prawdziwi grajewiacy- to stoją przy rynku i handlują fajkami - a myszowaci urzędasy z okolic , siedzą na wysokich stołkach i słomka z butów wystaje, oj wystaje.....
Janek i Mirek - to prawdziwi grajewicy :) bez komentarza
tak jest podzielam zdanie ze nie ma ludzi idealnych kazdego bog obdarzyl czym innym
W Grajewie mieszkałam jako małe dziecko.
Niedawno byłam na czerwcowych uroczystościach Grajewa i 9 Pułku Strzelców Konnych. Wspaniała coroczna patriotyczna uroczystość. Brawo dla jej współorganizatorów panów Dudzińskich .