„Choćby zawiodła wszelka pomoc,
choć przyjdą dni głodu i moru;
ostatniej stawki nie przegramy
- stawki naszego honoru.”
Stanisław Marczak ps. "Dziennikarz", "Juliusz Oborski"
1 sierpnia 2025 r., przypada 81. rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego. Jak każdego roku, przed godziną 17:00, przedstawiciele lokalnych samorządów, jednostek organizacyjnych i stowarzyszeń zebrali się na placu przed Urzędem Miasta pod Pomnikiem Niepodległości, aby uczcić pamięć uczestników tego wydarzenia. Stawili się z szacunku dla wszystkich, którzy 81 lat temu rozpoczęli w Warszawie powstanie. Godzina W jest naszym narodowym symbolem wolności. Wolności głęboko zakorzenionej w naszych sercach i umysłach, wolności, której się nie oddaje i o którą się walczy, gdy ktoś ją odbiera.
Po wybrzmieniu syren, odśpiewano hymn narodowy „Mazurek Dąbrowskiego”. Następnie zebrani złożyli kwiaty i zapalili znicze pod Pomnikiem Niepodległości.
Następnie w Parku Wolności przy ul. Strażackiej w Grajewie odbył się Bieg Pamięci Powstania Warszawskiego na symbolicznym odcinku 1944 m.
Powiat Grajewski reprezentowali: Maria Gwiazdowska Wicestarosta Grajewski oraz Bolesław Ruszczyk Członek Zarządu Powiatu Grajewskiego.
czwartek, 18 września 2025
środa, 17 września 2025
Tym razem mocno rozpłakałam się gdy rozległ sie dźwięk syren... Oni swą krew i życie oddali Bez zastanowienia! Byśmy mogli być tutaj gdzie jesteśmy teraz...
Wieczorem byl w telewizji film " Miasto 44", polecam kto nie oglądał! Możemy dać Im modlitwę... Tylko i Aż tyle...Chwała Bohaterom!
Powstanie to była rzeż , szczególnie dostało się cywilom. Dowódcy, którzy wydali ten samobójczy dla stolicy rozkaz, przeżyli Powstanie . Niestety ok. 200 tys. Polaków zginęło, straciliśmy "kwiat" młodzieży polskiej, zrównano z ziemią miasto, straciliśmy bezpowrotnie bezcenne zabytki i archiwa. Wysłano do boju młodych ludzi bez broni( co 7 powstaniec dysponował bronią palną).
Pozwolono brać udział w walkach dzieciom! Wyrażajmy szacunek i cześć dla powstańców. Jednocześnie potępiajmy tych, którzy wydali ten samobójczy dla stolicy rozkaz.
Popieram, jaro.
Gdyby ta sytuacja wydarzyła się na froncie, ten mięsny szturm skończyłby się sądem wojennym. Powstanie nie osiągnęło żadnego z zakładanych celów, zmarnowano tysiące żyć. Szkoda.
Jaro Podsumowanie bardzo trafne.
Zamierzałem napisać podobnie jak Jaro, ale obawiałem się obelg papierowych bohaterów. Jeszcze raz polecam ,,Powstanie Warszawskie''-prof. Ciechanowskiego. Tam jest mało fabuły , a dużo dokumentów, czyli depesz do Londynu ,rozkazów, meldunków. Dowódcy obiecali opanowanie Warszawy w ciągu 3 dni , a już 2 dnia prosili Londyn o pilną pomoc. Prosili o rzeczy nierealne , np: żeby przysłać brygadę spadochronową gen. Sosabowskiego. Na wybuch powstania najbardzej napierał gen. Okulicki. Przez dwie noce dowódcy kazali atakować Dworzec Gdański ,pomimo wielkich strat, ale żaden z tych generałów nie poszedł tam do ataku. W innej pozycji-,,Dziewczyny Wojenne'' jedna z uczestniczek wspomina , że cywile ich przeklinali. Każdy mądry dowódca przed rozpoczęciem walki liczy swoje siły i przeciwnika. A my nie mieliśmy wtedy mądrych przywódców.
Faktem jest że radio Moskwa zachęcało do walki, ale rząd RP w Londynie powinien zastrzec sobie decyzję , co do powstania, i podjąć ją po zakończeniu rozmów Mikołajczyka w Moskwie. Doceniając wielkie poświęcenie powstańców i ludności cywilnej, uważam , że mamy prawo spokojnie i rzetelnie oceniać wydarzenia naszej historii. Chwała bohaterom.
Mieliśmy w historii jedno zwycięskie powstanie dlaczego nie obchodzimy go z takim hołdem jak te przegrane?