Mąż umierał, a żona z kolegą oglądali telewizję
Prokurator i policjanci wyjaśniają okoliczności śmierci 50-letniego mężczyzny. Ze wstępnych ustaleń wynika, że mężczyznę zabił 27-letni Marcin Ł., który prawdopodobnie zrobił to na prośbę 46-letniej Grażyny B., żony ofiary. Gdy 50-latek umierał, żona wraz z kolegą w tym samym pokoju oglądali telewizję. Teraz 27-latek i 46-latka usłyszą prokuratorskie zarzuty. Marcinowi Ł. za zabicie człowieka grozi dożywocie, natomiast Grażynie B. za nieudzielenie pomocy mężowi grozi kara 3-letniego więzienia.
Wczoraj wczesnym rankiem do komendy zgłosiła się 46-letnia Grażyna B. i powiadomiła, że jej 50-letni mąż leży w domu i nie daje oznak życia. Policjanci natychmiast pojechali to sprawdzić, o zdarzeniu został poinformowany również prokurator i karetka pogotowia. Okazało się, że w mieszkaniu znajdują się zwłoki 50-letniego mężczyzny. Grupa dochodzeniowo-śledcza, pod nadzorem prokuratora, wykonała na miejscu zdarzenia oględziny kryminalistyczne i inne czynności procesowe. Ciało denata zabezpieczono w prosektorium. Sekcja zwłok wykazała, że bezpośrednią przyczyną śmierci 50-latka były obrażenia głowy oraz klatki piersiowej.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że między 46-letnią Grażyną B. i 50-latkiem doszło do małżeńskiej sprzeczki, w trakcie której mąż miał uderzyć żonę. W odwecie kobieta prawdopodobnie poskarżyła się swojemu koledze. 27-letni Marcin Ł. niewiele się zastanawiając pobił 50-latka, używając przy tym drewnianego kija. Następnie w czasie kiedy ofiara umierała, podejrzany po dokonaniu zbrodni w tym samym pokoju oglądał wraz z 46-latką telewizję.
Teraz 27-latek i 46-latka usłyszą prokuratorskie zarzuty. Marcinowi Ł. za zabicie człowieka grozi dożywocie, natomiast Grażynie B. co najmniej za nieudzielenie pomocy mężowi grozi kara 3-letniego więzienia. - informuje KPP Ełk
wtorek, 5 listopada 2024
poniedziałek, 4 listopada 2024
To się nazywa sprzeczka ... Ludzie szkoda was ...^^
po co się sprzeczac
Kiedyś było lepiej. Na rynku stała szubienica i rozwiązywała szybko problemy. Dziś człowiek będzie siedział utrzymywany między innymi z moich podatków. On zawinił - ja (między innymi za to będę płacił. ......?..... Niby dlaczego?
Po co się sprzeczać, jak można sprzątać...