sobota, 9 listopada 2024
sobota, 9 listopada 2024
Na wszelkich oficjalnych spotkaniach widać cały czas ten sam "obowiązkowy" zestaw urzędników różnorakiego szczebla i pochodzenia . Ciekawe , kiedy wykonują swoje podstawowe obowiązki służbowe. Ponadto tak jak w tym przypadku widać , obficie biesiadują w godzinach pracy - zazwyczaj nie na swój na koszt . Tak jest od lat, niezależnie od aktualnej obsady personalnej urzędów. Mam wątpliwości , czy to jest postępowanie mieszczące się w standardach europejskich?
PSL-owska imprezka, a rolników nigdzie nie widac dla kogo te bankiety-za podatników pieniądze
To tak samo jak z dyżurami posłów w biurach poselskich. Niby biuro czynne bo jest sekretarka ale posła nie uświadczysz. Dwonisz pytasz jest poseł, a sekretarka mówi jest ale chwilowo nie obecny, a ta chwila trwa przez cały czas dyżuru. Teraz wiemy gdzie podziewają się obecni choć nie obecni posłowie i inni urzędnicy odpowiedzialnego szczebla. Wszak po ch..ę wysłuchiwać natretnych petentów przecież w ramach wykonywanych obówiazków znacznie przyjemniej uczestniczyc w tego typu imprezach. Zawsze posadzą w pierwszym rzędzie, dadzą dobrze zjeść i nie tylko, słuzby porządkowe dbają o oprawę. Pospólstwo nie pcha się i zawraca głowy bo stoi z tyłu.
Na załaczonych fotkach nie widzę przedstawicieli kościoła czyżby jakies niedopatrzenie organizatorów, a może impreza nie godna uwagi.
Akurat tak się składa że byłem tam rok temu. Uroczyste otwarcie to półgodzinna farsa, gdzie prężą się ministry i inne darmozjady, ale tak szybko jak się pojawili również zniknęli. Impreza jest zdecydowanie nastawiona na rolników a nie na polityków i dostojeństwo kościoła. To jakieś przekłamanie że zdjęcia pokazują tylko ich a nie rolników. Może za brzydko wyglądamy na zdjęciach? Tak czy inaczej szkolenia prowadzą fachowcy. Byłem tylko na dwóch wykładach, ale wartop jednak było jechać taki kawał.