Około 700 tysięcy złotych za czynsze mieszkańcy są winni do kasy Spółdzielni Mieszkaniowej Lokatorsko - Własnościowej w Grajewie. Osiemdziesięciu pięciu zalega z płatnościami dwa miesiące i więcej, dwudziestu sześciu ponad rok. Rekordzista ma dług 45 tysięcy złotych. Niektórzy też kradną ciepło!
Spór o podzielniki
Na ostatnim walnym zgromadzeniu oprócz wyboru nowego składu rady nadzorczej dużo czasu członkom spółdzielni zabrał spór o podzielniki wyliczające zużycie ciepła przez mieszkańców. Proponowano m. in.: likwidację istniejących podzielników, wprowadzenie elektronicznego pomiaru, a nawet zmiany terminu odczytu zużycia ciepła. Zebrani odrzucili jednak wszystkie wysuwane przez siebie koncepcje.
- Nie musimy zmieniać uchwał, bo w naszej spółdzielni każdy może indywidualnie lub zbiorowo wystąpić z wnioskiem o rozliczanie zużycia ciepła ryczałtem lub odczytu z podzielnika – wyjaśnia Stanisław Korycki, prezes zarządu SMLW. – Każdy decyduje sam jakich chce rozliczeń. Mamy demokrację.
O pozostaniu przy podzielnikach prawdopodobnie zdecydowała ekonomia. Ciepło rozliczane ryczałtem kosztuje 4,16 zł za metr kwadratowy lokalu. Odczytywane z podzielników to średnio około 2 zł za metr kwadratowy. Rachunek wydaje się prosty. Całkowita rezygnacja z podzielników spowodowałaby wzrost kosztów ogrzania mieszkań, wzrósłby o 50 procent. Ceny można porównać z tymi, płaconymi przez lokatorów mieszkań komunalnych.
Podwyżek nie było a ciepło droższe
Wszyscy zapewniają nas, że żadnych podwyżek cen ciepła nie ma lecz po rachunkach widać, że płacimy więcej, skarżą się mieszkańcy spółdzielni.
- To podwyżki nie wprowadzane przez zarząd i od niego niezależne – zapewnia prezes Korycki. – Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej podniosło cenę ciepła o 1 procent, do tego doszedł jeden procent podatku vat i spółdzielnia płaci drożej o dwa procent. Od 7 milionów złotych opłat za ciepło to już 140 tysięcy więcej. Podzielić to na 3 tys. mieszkań, wychodzi po 50 złotych na lokal drożej.
Coraz więcej złodziei ciepła
Wydawałoby się, że coś tak ulotnego jak ciepło nie można ukraść. Myli się każdy kto tak sadzi. Grajewianie i na to znaleźli sposób. Aby oszukać podzielniki, wielu zakłada sobie ogrzewanie podłogowe.
- Przy ogrzewaniu podłogowym grzejniki są wyłączane – mówi Stanisław Korycki. – Podzielnik zawieszony na zimnym grzejniku nie wychwytuje ciepła, wtedy lokator nie płaci, a ma ciepło kosztem sąsiadów. Ludzie powinni sami pilnować takich sąsiadów.
Spółdzielnia już wprowadziła sankcje karne za takie "samowolki". Grozi za nie grzywna 1 tys. złotych oraz zmiana stawki na 6,50 zł za metr kwadratowy lokalu, liczona za cały rok bez względu czy ogrzewanie podłogowe zamontowano przed pół rokiem, czy dopiero w nowym sezonie grzewczym.
Dłużnik straci mieszkanie
Plagą jest też zadłużenie czynszowe lokatorów. Mieszkańcy spółdzielni są jej winni około 700 tys. złotych.
- Rekordzista zalega spółdzielni za czynsz około 45 tys. złotych – mówi Stanisław Korycki. – Każdy jednak wcześniej czy później straci swoje mieszkanie.
Sprawy oddawane do sądu podnoszą zadłużenie mieszkańca o koszta sądowe, później komornicze. Są mieszkańcy oddawani pod sąd kilkakrotnie, ponieważ spółdzielnia musi uniknąć przedawnienia roszczeń. Mimo deficytu mieszkań socjalnych z czasem spółdzielnia je uzyskuje i wyrok o eksmisji jest realizowany.
- Zarząd proponuje wyjście z trudnej sytuacji. Dłużnik może zostawić zadłużony lokal do dyspozycji spółdzielni – podpowiada prezes Korycki. – Spółdzielnia je wtedy sprzedaje, potrąca dług a resztę pieniędzy na konto byłego dłużnika. Od tej chwili to on nimi dysponuje. Im mniejsze zadłużenie tym więcej zostaje dłużnikowi. Można pozbyć się długu zagrożenia sądem i spokojnie poszukać innego rozwiązania problemu mieszkaniowego.
fot. Janek Kalbarczyk
Nowy przewodniczący Rady Nadzorczej SMLW to Edward Masłowski.
Ma 63 lata, grajewianinem i członkiem spółdzielni jest od roku 1978. Jego żona Anna Teresa jest pielęgniarką. Wychowali trzech synów: Mariusza, Andrzeja i Marcina i doczekali już trzech wnuków: Patryka, Adriana i Maksymiliana. Edward Masłowski od dziesięciu lat był przewodniczącym Komisji Rewizyjnej SMLW. Jak twierdzi, przez ten czas nie musiał nigdy kwestionować absolutorium rozliczeniom zarządu. Przewodniczącym rady nadzorczej spółdzielni został wybrany na ostatnim walnym zebraniu członków SMLW.
sobota, 14 grudnia 2024
piątek, 13 grudnia 2024
Nie rozumiem,dlaczego spółdzielnia pozwala na trzymanie takiego dłużnika,który ma 45tys.Nie ma takiego kraju gdzie mieszka się za darmo albo na czyjś koszt.
apeluję do mieszkańców zasobów mieszkaniowych spółdzielni,by sie zainteresowali ile kosztuje m3 wody ciepłej w spóldzielni a ile w innych wspólnotach,bo z tego co sie orientuję są duze rozbieżności,pozdrawiam
a jakie czynsze płacą pracownicy spółdzielni ??
wkrótce prezesom sielanka się zakończy powstaną wspólnoty i będziemy mieli tańsze utrzymanie mieszkań.
Panie prezesie wystarczy bloki ocieplic i ile kosztow odejdzie!!!
zamontujcie w tych blokach liczniki ciepła dla każdego lokalu przy okazji zmodernizujcie instalację CO i skończcie z tym gadaniem, że ten kradnie a tamten oszczędza. Warto wydać duże pieniądze na modernizację sieci ciepłowniczej aby sąsiad na sąsiada nie patrzył wilkiem.
Majątek trafi do mieszkańców tworzących wspólnoty. Dotychczasowi prezesi mogą stracić stanowiska. Mieniem będą gospodarować zarządcy.
Parlamentarzyści szykują rewolucję w spółdzielniach mieszkaniowych. Proponują, by w bloku lub kilku budynkach zlokalizowanych na jednej działce, w których został wykupiony choćby jeden lokal, powstawała wspólnota mieszkaniowa. Spółdzielnia w takiej wspólnocie miałaby taki sam status jak inni właściciele lokali.
– Dziś osoba, która wykupiła lokal, nie ma wpływu na to, jak jest zarządzana jej własność. Nadal bowiem zajmuje się tym spółdzielnia. Chcemy to zmienić – tłumaczy posłanka Lidia Staroń, przewodnicząca sejmowej podkomisji nadzwyczajnej pracującej nad projektem nowej ustawy dotyczącej spółdzielni mieszkaniowych.
Jest projekt nowej regulacji likwidujący spółdzielnie, powstaną wspólnoty i mieszkańcy będą decydować,kto ma zarządzać ich blokami. Trzymam kciuki, że ustawa będzie podpisana. Spółdzielnie mentalnie "tkwią" jeszcze w czasach komunizmu, a to trzeba byc dobrym managerem, zarządcą. To spóldzielnia jest na usługach mieszkańców, a nie odwrotnie. To spłdzielnia ma dbać o nasze koszty utrzymania mieszkania i umieć kalkulować oraz wydawać nasze pieniądze. Nie rozumiem, dlaczego właściciele mieszkań nie zakładają wspólnot. Grajewska spółdzielnia jest wyjątkowa....nie mogę ani jednego dobrego słowa o nich napisać i każdy wie dlaczego.
dlaczego, niby napisalisce, ze ten kto ma ogrzewanie podlogowe to niby cieplo ma kosztem sasiadow?
przeciez taki ktos placi za prad zeby sobie podgrzac podlogi,
A wskazniki i tak paruja latem jak jest cieplo w pomieszczeniach a nie tylko od cieplego grzejnika.
,dlaczego boicie się założyć podzielników elektronicznych wtedy płaciłoby się za faktyczne zużyte ciepło
,dlaczego boicie się założyć podzielników elektronicznych wtedy płaciłoby się za faktyczne zużyte ciepło - RACJA!! .. DLACZEGO NIE SPRAWDZAJA PODZIELNIKOW po OKRESIE GRZEWCZYM a dopiero po lecie LOL! MAsakra jakas, glupi nawet zauwazy ze to jedno wielkie oszustwo bo w lato zajebiscie mocno paruja one.... Smiech na sali...
Zmiana prezesa czy wstawienie podzielników mercedesa nic nie zmieni w kwestii opłat za ciepło. I tak z każdego bloku trzeba zapłacić należność z głównego licznika do ciepłowni bo w przeciwnym razie ciepłownia odetnie wam ciepło. To jak mieszkańcy między sobą podzielą kto ma ile płacić za swój lokal ciepłowni nie obchodzi jak również prezesa spółdzielni. To jest wewnętrzna sprawa tych co mieszkają po drugiej stronie licznika ciepła. Jak między sobą nie ustalicie zasad płacenia za ciepło to was nawet duch święty nie pogodzi. W 2013r szykuje się 30% podwyżka opłat za ciepło - opłaty za CO2! Chyba, że ciepłownia się zmodernizuje na gaz lub biomasę. Warto o tym pamiętać i oszczędzać bo będą wydatki!
Rozliczenia c.o. – zasadnośc stosowania Polskiej Normy PN-EN 835-1994 na jakiej SMLW bazuje jest nie na miejscu,ponieważ jest ona normą przestarzałą i jej zapisy są już nieaktualne. Obecnie obowiązująca norma to PN-EN 835:1999/Ap1 z dn. 18 marca 1999r z poprawką z dnia 18 czerwca 2004roku. I tak w normie tej w pkt 6.4 istnieje zapis mówiący o tym, iż w obrębie jednostki rozliczeniowej (przy wstępnym podziale zużycia energii: w obrębie grupy użytkowników – pojęcie wyjaśnia pkt 2 PN) mogą być stosowane tylko podzielniki kosztów ogrzewania tego samego rodzaju i typu z jednolitym systemem oceny i jednolita charakterystykę wskazywania. Oznacza to, iż sytuacje takie jak brak podzielników w budynku SMLW jak i u mieszkańców którzy zrezygnowali z podzielników i są rozliczani ryczałtowo nie powinno mieć racji bytu. Norma określa to jasno – albo podzielniki mają wszyscy albo nikt. Norma nie przewiduje inaczej. Ponadto pkt 8 Normy mówi o tym, iż zaleca się aby prawidłowy okres pomiarowy rozpoczynał się i kończył w czasie poza sezonem grzewczym – w SMLW jest w grudniu. Protokoł odczytowy (każdy go otrzymał), gdzie zgodnie z pkt 8 Normy – „W protokole odczytowym powinny być zanotowane stare i nowe barwy cieczy pomiarowej lub ampułek…”, jak również zgodnie z Normą powinien być zanotowany odczyt pierwotny a także zgodnie z pkt 9.2 wnioskodawca powinien postawić do dyspozycji wymagane do badań dokumenty, zaświadczenia badawcze, dowody, obliczenia etc.” Na dzień dzisiejszy, zgodnie z Załącznikiem krajowym NA (normatywnym) do PN-EN 835:1999 pkt.2 dotyczący wymagań wobec podzielników –podzielniki mogą być stosowane zgodnie z wymaganiami przepisów polskich, a w szczególności ustawy Prawo budowlane i ustawy Prawo energetyczne oraz przepisów wykonawczych tych ustaw a także posiadające autoryzację producenta. Zgodnie z postanowieniem art. 10 ust. 2 ustawy Prawo budowlane, dopuszczone do obrotu i powszechnego stosowania są m.in. wyroby budowlane właściwie oznaczone, dla których zgodnie z odrębnymi przepisami dokonano oceny zgodności i wydano certyfikat zgodności lub deklarację zgodności z Polską Normą lub aprobatą techniczną (pkt 1 lit. b). Podstawowe zasady dopuszczenia do obrotu i znakowania wyrobów budowlanych określa wydane na podstawie art. 10 ust. 4 pkt 2 ustawy Prawo budowlane rozporządzenie ministra spraw wewnętrznych i administracji z dnia 31 lipca 1998 r. w sprawie systemów oceny zgodności, wzoru deklaracji zgodności oraz sposobu znakowania wyrobów budowlanych dopuszczonych do obrotu i powszechnego stosowania w budownictwie (DzU nr 113, poz. 728). Zgodnie z § 3 pkt 1 tego rozporządzenia jednym z systemów stosowanych do oceny zgodności jest certyfikacja, polegająca na wydaniu certyfikatu zgodności z dokumentem odniesienia. Certyfikatem zgodności jest, w myśl art. 43 pkt 13 ustawy z dnia 3 kwietnia 1993 r. o badaniach i certyfikacji (DzU nr 55, poz. 250 z późn. zm.), ˝dokument wydany zgodnie z zasadami systemu certyfikacji, wykazujący, że zapewniono odpowiedni stopień zaufania, iż należycie zidentyfikowany wyrób, proces lub usługa są zgodne z określoną normą lub przepisami prawnymi˝. Certyfikat zgodności podzielnika z dokumentem odniesienia jest wydawany na 3 lata przez akredytowaną jednostkę certyfikującą, np. Zakład Certyfikacji i Normalizacji COBRTI ˝Instal˝, po przeprowadzeniu odpowiedniej procedury certyfikacyjnej. Drugim systemem, o którym mówi powyższe rozporządzenie, jest deklarowanie zgodności z dokumentem odniesienia. Deklaracja zgodności jest oświadczeniem składanym przez producenta, stwierdzającym, na jego wyłączną odpowiedzialność, że wyrób, proces wytwórczy lub usługa są zgodne z dokumentem odniesienia. Zgodnie z § 5 ust. 1 cytowanego rozporządzenia deklarację zgodności producent może wydać po wykonaniu pełnych badań wyrobu w zakresie i metodami określonymi we właściwym dla wyrobu dokumencie odniesienia, przy prowadzeniu systematycznych działań kontrolnych procesów produkcyjnych wyrobu w ramach zakładowej kontroli produkcji oraz badanie gotowych wyrobów. Ani SMLW ani firma Visterma takich certyfikatów zgodności nie posiadają. Ponadto jeszcze dn.12.10.2010r SMLW twierdziła, iż odczytu rozliczenia fiolek dokonuje firma „Visterma Sp. z o.o. Gdańsk” . Jednakże odczytu dokonuje Pan Kuberski z firmy „Serwis podzielników kosztów ogrzewania Marek Kuberski” – brak na pieczęci NIP, Regon a zatem TAKA FIRMA NIE ISTNIEJE (Urząd Miasta nie potwierdził jej istnienia a na zawiadomieniu rozwieszanym na klatkach brak podpisu tego Pana jak i osoby ustalającej terminy odczytu. Pan Kuberski nie jest przedstawicielem, jedynie wykonuje zleconą pracę. Pan Marek Kuberski nie dokonuje osobiście odczytów tylko robi to inna osoba, o nieznanym mi imieniu i nazwisku, ponieważ Pan przedstawić się nie chciał, a jak zapytałam dlaczego to zadzwonił po Pana Kuberskiego „ze ma problem”. Podpis na karcie odczytów też nie jest podpisem Pana Kuberskiego, ponieważ to kto inny za niego odczyt zrobił. Na marginesie dodam, iż Pan Kuberski również twierdził, iż ma podpisaną umowę z firmą z Gdańska (umowa w aktach). A Pan odczytujący na pytanie czy ma upoważnienie os SMLW oraz czy jest zatrudniony u Pana Kuberskiego – odpowiedział twierdząco. Według mnie odczytów dokonuje osoba bez uprawnień, nie posiadająca żadnej umowy, ponieważ osoba pracująca na zlecenie – Pan Marek Kuberski w świetle prawa nie może nikogo zatrudniać ponieważ nie jest przedsiębiorcą. Nie wspomnę już o tym, że ceny PEC Grajewo są nizsze od cen PEC czy MPEC w innych miastach i tak jak ktoś słusznie zauważył - należy bardzo wnikliwie przyjrzeć się cenom u innych - różnice w opłacie za m3 ciepłej wody są dwu-cztero krotne. A to, że jak się zdejmie podzielniki to wzrośnie zużycie ciepła - ludzie - a ile można mieszkać w niedogrzanym mieszkaniu?? Jak dostałam dopłate to podzieliłam ją sobie na 12 m-cy i wyszło na to samo. Teraz mam grzejniki na 5 odkrecone i wszystko w "d.." a płace tyle samo.
..,a latem to co czynnik nie paruje?Nikt nie chce marznąc w nogi bo mamy w koncy XXI w i ogrzewanie podlogowe to podstawa.Zmienncie sposob odczytu pobranego ciepla,zeby moglo byc takze ogrzewanie podlogowe i nie bedzie problemu.
Popieram fizyka i następny po nim zaraz komentarz,te podzielnik to oszustwo jakich mało, nie mówiąc o tych dopłatach kolosalnych, które dostaje się co rok i do tego zimno jest w mieszkaniu!popieram również ostatni komentarz Pani grzejącej się
ja np.mam ocieplony blok jest efekt,ale płace tyle samo jak wczesniej za ogrzewanie.
grzejąca się - zajebisty komentarz. Mam nadzieje, ze ktos cos z tym zrobi jak opisujesz i cos ruszy w dobrym kierunku... ale to Grajewo przeciez, wiec nie ma czego tu oczekiwac... :/ smutne ale prawdziwe
Miałam stare grzejniki żeliwne i musiałam dopłacać po 300-400 zł, a jak wymieniłam na aluminiowe to już drugi rok mam zwrot 400 zł. W ciągu dwóch lat prawie w całości zwróciły mi się koszty założenia nowych grzejników. Zgadzam się, że z tymi podzielnikami jest coś nie halo, bo powinne one być zakładane tylko na okres grzewczy a na lato zdejmowane.
... amoże tak grzejaca się wypowie to wszystko na jakimś walnym i w dodatku nie anonimowo. Pseudonim rodzi obawy, ze piszący to nikt inny tylko pieniacz obrabiajacy du..y. Jeżeli ma sie coś do powiedzenia to trzeba wpeost nie wstydząc się własnego nazwiska.
Do Janek - jakbym d..py obrabiać chciała to bym się bała złożyć doniesienie do Prokuratury. Ja swoje wyegzekwuję. Innym proponuję zainteresować się tym co się wokół dzieje. Tak się składa, że mam orientację w tym ile, gdzie i za co się płaci, jak spółdzielnie dbają o mieszkańców i swoje zasoby. Czynsze w SMLW są porównywalne do czynszów w Warszawie - tyle, że jakości i tego co w zamian się porównać nie da.
Kibicuję 'grzejącej się'! Ta kobieta wie o czym mówi! :-)
Tez nie lubie sasiadow którzy okradaja osoby uczciwie korzystajace z ogrzewania, ale niestety staje sie to norma.
W spoldzielni slyszalem ze elektroniczne podzielniki ludzie oszukuja tak:
Wersji hardcore:
1) wymiana grzejnika bez podzielnika
2) zatkanie zeberek gdzie jest umiszczony podzielnik np. pianka PUR
Wersja midlecore:
1) zdjecie podzielnika i zakup odp. plomb
Wersji soft-nie wykrywalna:
1) CHLODZENIE WODNE, NAGRZEWNICA NA PARAPECIE, przy 23C podzielnik juz nie nalicza
Ponoc najskuteczniejsza z metod