Wiadomości

  • 20 komentarzy
  • 14417 wyświetleń

Audi zniszczone przez łosia


29 października br. na drodze krajowej nr 65 łoś znienacka wybiegł na jezdnię. Został zniszczony samochód, pasażerowie w szoku, zwierzę uciekło do lasu.

W sobotnią noc, o godz. 22.37, kierujący samochodem osobowym m-ki Audi musiał hamować. W m. Ciemnoszyje – droga 65, Grajewo - Białystok – na jezdnię gwałtownie wtargnął łoś.

Samochód został uszkodzony, podróżującym na szczęście nic się nie stało, przeżyli oni jednak duży stres. Zwierzę uciekło do lasu.




Na odcinkach dróg krajowych 65 oraz 61 w okolicy widnieje oznakowanie o niebezpieczeństwie wtargnięcia dzikich zwierząt na jezdnię, w miejscach gdzie najczęściej występują zdarzenia tego typu. Oprócz tego istnieje również ograniczenie prędkości, należy więc dla własnego bezpieczeństwa i innych podróżujących zwrócić baczną uwagę, szczególnie w oznaczonych punktach. Ograniczyć może to do minimum skutki, jakie niesie za sobą spotkanie na drodze podczas jazdy zwierzęcia, często o bardzo dużej  masie.




czwartek, 12 grudnia 2024

Granica. Prawo do azylu zawieszone

Komentarze (20)

znowu zaczyna sie problem,bez chęci rozwiązania.

a może łosie powinny nosić elementy odblaskowe? Wieczorem ciężko jest zauważyć zwierzę na skraju lasu.

Problem z wypadkami na drogach jest przez cały rok i to nie z powodu łosi, a samych ludzi! Łosie stanowią minimalne zagrożenie w stosunku do ludzi. Przykładem są chociażby wypadki w okresach świątecznych, np. Święto Zmarłych, podczas których dochodzi do setek wypadków, w tym śmiertelnych i bez jakiegokolwiek udziału łosi i innych zwierząt leśnych. Ludzie jednak skupiają się na problemach z udziałem zwierząt, jakby inny kierowca nia stanowił zagrożenia! Awdotia

i wraca temat ekologii zwierzeta wazniejsze niz ludzie

Adwotia: racja. Ludziom brak wyobrażni.
Żeby nie uciekł to by chociaż mięso było xD.

z waszej glupiej gadki wynika ze to wina czlowieka iz los wbiegl nagle na jezdnie i wpadl na samochod... zalosni jestescie :) oby wam wpadl :)

Czy Awdotia kiedykolwiek jechała samochodem sama? I czy kiedykolwiek na drogę wyskoczyła jej choćby malutka sarenka? Nie mówiąc już o łosiu? Kochana, ja nie jestem jakimś piratem drogowym, ale kilka razy zdarzyło mi się na szczęście tylko spotkać a nie zderzyć z łosiem. Uwierz, nawet przy prędkości takiej, jak na ograniczeniu NIE JESTES W STANIE UNIKNĄĆ WYPADKU gdy łoś pędzi na ciebie, bo często biegnie na wprost samochodu! I co tu mówić, że ludzie nie mają wyobraźni, skoro nie jesteśmy w stanie czasem przewidzieć zachowania się zwierzęcia, które sekundę wcześniej stało sobie spokojnie w krzaczkach, w rowie a za chwilę już jest na jezdni i pędzi sobie jak chce. Pozdrawiam jeżdżących po drogach PBN, uważajcie na "kochane" zwierzątka!

51 osób zginęło, 592 zostały ranne w 464 wypadkach - to bilans wydłużonego weekendu świątecznego Wideo

Nagi i kompletnie pijany rozbił 17 samochodów.

W niedzielę 3p października, w centrum Moskwy, nagi pijany kierowca jadąc z dużą prędkością rozbił 17 samochodów i zniszczył plastikową barierkę przed biurowcem. Jak podała telewizja państwowa, kierowca został w końcu zatrzymany przez...
na polskich drogach. Policjanci zatrzymali też 2128 pijanych kierowców.

najistotniejsza informacja odnosnie tego wypadku widnieje pod artykułem(mało rzetelnym zreszta!), a mianowicie, ze sa oznaczenia takich odcinkow drog biegnacych przez lasy, no a jednak kierowcy nnie robia tylko dodaja gazu.

Dobrze, ze nikomu nic sie nie stalo, ale ku przestrodze dla innych: PATRZCIE NA ZNAKI!

i co maja do tego znaki jeden jedzie 100km/h i nic a drugi bedzie jecha 30km/h i bedzie mial wypadek przez zwierzeta

Czyżby wina za wypadki z leśnymi zwierzętami leży po stronie bezwypadkowo jeżdżących kierowcach ? Nikt nie zna ani dnia ani godziny a już napewno skutków wypadku ale to nie powód aby obwiniac innych lecz trzeba wyciągnąć pewne wnioski że swojej wypadkowej jazdy! Oczywiście tu wina nie leży tylko i wyłącznie po jednej stronie. Zawinił i łoś i kierowca ale też i przepisy i brak barierek i innych zabezpieczeń mających na celu zminimalizowanie wtargniec zwierzyny leśnej na jezdnię. Mimo to należy cieszyć się z tego że choć ten jeden z nielicznych wypadków był bez ofiar śmiertelnych. Tak więc życzę więcej wyobraźni a co do tego kierowcy to nie sądzę aby jechał 30km/h.

jade ta droga kazdego dnia no wiem co to znaczy spotkac losia.ostatnio jade i widze ze stoi około8m od drogi w lesie i nie wiem co mam robic,zwolnilam i sie zatrzymałm,ja stoje i on stoi noto ja jedynke i pomału do przodu i łos tez na jezdnie,pare metrów przedemna.moim zdaniem powinny byc siatki przy drogach i tunele dla zwierzat

zacznijmy chodzic z buta;))))

do koko4 : ty tez jestes zalosny aby innym zyczyc wypadku!

do Awdotia: każdy zna statystyki, wiec niepotzrebnie spamujesz na tej stronie! zwlaszcza, ze tu chodzi o konkretny przypadek!

a co wy na tema tego wypadku tak się przejeliscie -proste samochód - łoś -kraksa; ja np nie lubię sie rozczytywac że pojazd na czterech kołach z maską o ciemnym kolorze, z kierownicą dwoma siedzeniami z przodu i kanapa z tyłu itd itd - zanim przejdą do meritum to muszą opisać cały świat i pół ameryki; ja ptosty człowiek rozumiem prosty przekaz - był lub nie był pijany, łoś wybiegł, samochód do kasacji - zawsze musicie pouczać innych, potem tylko sie okazuje że taki byłem mądry a tu sam wpadke mam! także troche pokory i do przodu ludzie, sie nie podniecajcie tak jakim mało zanczącym zdarzeniem

john ma racje! dajcie na luz! po co rozwodzic sie nad zagadnieniem ktore bylo, minelo i ci ludzie zyja dalej swoim zyciem. Takie pouczanie to zostawcie sobie, na wypadek waszego spotkania z losiem! wam sie po prostu nudzi i tyle! nie macie nic ciekawszego do roboty?

Do "A": Nie piszę, że łosie nie stanowią zagrożenia, ale to, ze stanowią minimalne w stosunku do innych kierowców, a wypadków z udziałem ludzi nie omawia się. Może jest ich tak wiele, że nie zwracają naszej uwagi, a wypadek z udziałem łosia, czy innego zwierzęcia wywołuje wiele emocji! Czy wyrażam się mało precyzyjnie? Wiedz,że tak samo przeżywam jazdę między lasami(zagrozenie ze strony zwierząt), jak i poza lasami(jeszcze częściej- zagrożenie ze strony ludzi). Myślę, że powinnaś trochę uważniej czytać tekst i nie ulegać emocjom. Powyżej przytoczyłam dane o wypadkach z udziałem ludzi podczas ostatnich dni wolnych. Pozdrawiam i żegnam . Awdotia

Mniejsza prędkość! Dla wszystkich 90km/h w nocy i przy duzej mgle jest za mało, chcą szybciej, wyprzedzają, prosze bardzo! Idioci!

a najwiecej do gadania maja ci co wogle nie jezdza i nie wiedza ni co to znaczy zwierze na drodze jakie stanowi zagrozenie

A mi się wydaje że tu najwięcej się udzielają uczestnicy wypadku! Szanowny komentatorze o nicku PR: tak się składa że większość kierowców w swojej karierze za kółkiem miało choć jedno bliskie spotkanie że zwierzęciem, chociażby z psem i wiedzą jak niebezpieczne w skutkach może być zderzenie z małym zwierzakiem więc przejeżdżając przez las zdejmuja nogę z gazu. W przeciwieństwie do tego kierowcy którego starasz się wybronic to znaczną większość kierowców posiada wyobraźnię. To tyle w tym temacie. Pozdrawiam wszystkich obrońców brawurowo jeżdżących kierowców.

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.