To Wy jesteście Podlaskim Związkiem Piłki Nożnej: sportowcy, działacze, trenerzy, samorządowcy, dziennikarze, kibice i ci wszyscy, którzy kochacie piłkę. To wasza ciężka praca stanowi o naszej sile – powiedział do zebranych Sławomir Kopczewski, prezes Podlaskiego ZPN otwierając jubileuszową galę związku.
Do Jeżewa Starego na obchody 90-lecia powstania podlaskiego związku stawiły się w zasadzie wszystkie najważniejsze osoby w polskiej piłce (w ostatnich chwili przyjazd odwołał prezes PZPN Zbigniew Boniek, list gratulacyjny od niego odczytał Eugeniusz Nowak wiceprezes PZPN). Delegacji z
centrali przewodził sekretarz związku Maciej Sawicki. Przyjechali przedstawiciele wszystkich lokalnych związków piłkarskich, byli trenerzy kadry narodowej m.in. Paweł Janas, Stefan Majewski, czy byli kadrowicze: Paweł Wojtala i Radosław Michalski. Świat polityki reprezentowali posłowie: Kazimierz Gwiazdowski, Robert Tyszkiewicz i Krzysztof Truskolaski oraz europosłowie: Tomasz Frankowski i Krzysztof Jurgiel. Dużą grupą gości byli samorządowcy. Jednak najważniejsi byli lokalni działacze, trenerzy i zawodnicy.
- Piłka nożna potrafi jednoczyć. Jeszcze w czasach, kiedy grałem w reprezentacji Sejmu, ja byłem na stoperze, Grzegorz Schetyna w pomocy, a w ataku Donald Tusk. Taki układ poza boiskiem jest chyba niemożliwy – wspominał europoseł Jurgiel.
Podlaski związek jest najmniejszy w Polsce, jest tu najmniej klubów, najmniej zrzeszonych piłkarzy. Na szczeblach centralnych gra pięć zespołów: w ekstraklasie – Jagiellonia Białystok, w I lidze – Wigry Suwałki, a w III lidze – KS Wasilków, Olimpia Zambrów i Ruch Wysokie Mazowieckie.
- Może jest was mało, ale macie za to świetną jakość pracy. To piłkarze wychowani na Podlasiu w ostatnich latach stanowili lub jeszcze stanowią o sile krakowskiej piłki – zauważył Ryszard Niemiec, prezes Małopolskiego ZPN. Przywołał tu nazwiska Tomasza Frankowskiego, Radosława Sobolewskiego, Rafała Boguskiego i Patryka Małeckiego. Eugeniusz Nowak, wiceprezes PZPN, dodał, że ta praca jest o tyle trudniejsza, że i finasowanie związku też jest na niskim poziomie.
Jakby na potwierdzenie tych słów główną część wydarzenia stanowiła ceremonia wręczenia odznaczeń i wyróżnień za pracę na rzecz rozwoju podlaskiej piłki nożnej. W sumie w różnych kategoriach uhonorowano ok. 70 osób. Te najcenniejsze odznaczenia z Ministerstwa Sportu i Turystyki otrzymali: złotą odznakę – Sławomir Pogorzelski, brązową – Mirosław Mojsiuszko oraz Grzegorz Szerszenowicz. Choć uważa się, że piłka nożna to męski świat, to specjalne wyróżnienia otrzymały panie, które w niej odgrywają wiodące role: Anna Chorążak (ŁKS Łomża), Barbara Dzierżyk (Petrus Łapy), Aniela Kotowicz (Hetman Białystok), Aneta Łapińska (wieloletnia trener reprezentacji kobiet woj. podlaskiego) oraz Agnieszka Syczewska (Jagiellonia). Galę zwieńczył koncert Zenka Martyniuka.
Historia w skrócie
Białostocki Związek Piłki Nożnej powstał 24 marca 1929 roku. Wcześniej nasz region przypisany był do wileńskiego związku, a później do warszawskiego.
Pierwszy oficjalny mecz w Białymstoku – o którym informowano w ówczesnych gazetach – rozgrano już w 1913 roku na placu ćwiczeń w okolicy obecnego stadionu w Zwierzyńcu. Zagrali żołnierze niemieccy i rosyjscy. Wynik - 2:2. Głównym powodem powołania lokalnej federacji był fakt, że najpierw w Wilnie, a potem w Warszawie, nasze zespoły były - delikatnie mówiąc - nierówno traktowane (np. karano je walkowerami, albo doprowadzano do ich spadków z ligi). Nasz związek obejmował wówczas Białystok i Grodno.
Piłka nożna w tamtych czasach była bardzo popularna. Na mecze przychodziły tłumy. Dość powiedzieć, że kiedy w 1921 r. do Białegostoku przyjechał marszałek Józef Piłsudski, to z przyjęcia wydanego na jego cześć w Pałacu Branickich na 2 tys. osób, poszedł prosto na mecz.
Pierwszym mistrzem Białostockiego OZPN w 1929 roku została Cresovia Grodno. Jednak najlepszym zespołem tamtego okresu było zdecydowanie WKS Grodno. Tytuł mistrzowski zdobył osiem razy.
piątek, 22 listopada 2024
wtorek, 19 listopada 2024
piłka jest przede wszystkim dla kibiców niestety u nas jest dla pseudo działaczy komunistycznego betonu rodem z prl i dlatego jest poziom jaki jest a wszystko wieńczy koncert zenka martyniuka haha
piłka w regionie dogorywa za to działacze widać się dobrze bawią przy zenku martyniuku :D komedia
Dlaczego nie ma Pana Purzeczko Mirka. Warmia za jego czasów miała największe sukcesy. To on sprawiał, ze w Grajewie były pełne trybuny kibiców. zapomnieliście.
Prawdziwych pasjonatów piłki nigdy nie będzie na takich bankietach.
as, to był jubileusz związku a nie Warmii. Z tego co pamiętam to pan Purzeczko został honorowym prezesem Warmii.
Pasjonatem Warmii dawnym prezesem i trenerem a także kolekcjonerem i dziennikarzem jest Zdzisław Jankowski a o nim tez cisza.Szkoda .ps .podzielam komentarz sa.