Szczuczyn. Już drugi miesiąc trwa dewastacja ogrodzenia w trzech miejscach. Ostatnio załatwiono znak drogowy. Trawnik, jako wymuszony postój sąsiadującego biznesmena, uległ zniszczeniu przez stawianie jego samochodów, nawet na ścieżkę. Dziwne, że ani rodzice, ani policja, ani Straż Miejska, nie chce widzieć, co robią dzieci, albo chuligani, czy niegrzeczni właściciele! Czy wymienieni, ukryci po kątach, oczekują końca świata?
Podpis: Znieczulica
Napisz pierwszy komentarz