piątek, 22 listopada 2024

Psy bez kagańca

coraz więcej właścicieli psów nie zakłada swoim pupilom kagańca będąc na spacerze.Wczoraj amstaf wyrwał się właścicielowi i zaatakował przechodnia na jednej z ulic Grajewa. Skończyło się na porwanej koszuli i dość paskudnych zadrapań na plecach. Właściciel i pies szybko zniknęli. W Parku Solidarności pies bez kagańca to norma. Każdy właściciel twierdzi że jego pies nie gryzie. Więcej odpowiedzialności,tam są dzieci,ludzie starsi.

Patrole policji są potrzebne na ulicach miasta i parkach . Powinni karać takich ludzi co spacerują z pupilem bez kagańca . Mały pies też gryzie !!!!

Weź na wieś pojedź zobaczysz jak jazda rowerem lub spacer wygląda.W Boczkach psy chodzą jak chcą i jazda rowerem to wyzwanie.Za samochodem biegną jakby opony były z mięsa.
W Wierzbowie też. Zwrócisz uwagę to masz odp.ze to noe możliwe mój pies nie gryzie.

właściciel ponosi odpowiedzialność za swojego pupila za wychowanie dzieci też, a jak patrzę na zwierzęta to z przykrością stwierdzam że i dzieci są hodowane a nie wychowywane, własnych dzieci nie potrafią wychować i upilnować a co mówić o psach.

w toczyłowie to dopiero cyrk na kółkach, jedziesz rowerem bramy pootwierane praktycznie u kazdego gospodarza gromada psów atakujących to jest chore i kazdy twierdzi, że nie gryzie. no pewnie ja tam nie wierze ani ludziom a tym bardziej zwietrzetom

Sławek, a na policję zgłosiłeś? Ludzie myślą , że jak napiszą o nieprawidłowościach w internecie, to redaktorek wszystkiemu zaradzi.

Ale wiecie, że nie zmusicie kogoś do nałożenia psu kagańca tylko dlatego, że macie takie widzimisię?
Wiecie, że kaganiec regulują przepisy? I te przepisy nie brzmią ?boję się go, nałóż mu kaganiec?.
W sytuacji opisanej, tj. pies zaatakował - tak, kaganiec jest potrzebny.
W sytuacji, gdy pies spaceruje na smyczy a w pobliżu są ludzie, pies nie jest agresywny, nie ma podstawy do kagańca.

Sama byłam w takiej sytuacji. Panicznie boję się psów. Odrobinę wyobraźni dla właścicieli piesków. Konsekwencje ponosi przypadkowy pieszy

W drodze do Kościoła JP II jest mlody wilczur na posesji z niskim ogrodzeniem i tak się rzuca na przechodniów że strach przechodzić
jeszcze troszkę i kogoś pokaleczy bo to tylko chwila kiedy wyskoczy poza to niskie ogrodzenie. Masakra ludzie bez wyobraźni a pies śliczny.

W Grajewie psy bez kaganca w parkach I strach przejść. Biegamy z koleżanką i nieraz pies chciał się rzucić za nami,wszyscy właściciele twierdzą mój nie gryzie.Ostatnio mamuski wchodzą z psami na plac zabaw,potem twierdzą my sprzątamy po swoim psie.Wisi obok regulamin.Dlaczego w Grajewie tak się dzieje?Nikt nie przestrzegają prawa,samochody na trawnikach,chodnikach,psy na placach zabaw,pijacy pod blokami,w parkach,dzieciaki pałace nie wiadomo co w parkach,tylko dziwny smród się unosi i dzieci się dziwnie zachowują.Gdzie policja?Dlaczego uciekają policjanci z Grajewa.Gdzie radni?Nikogo to miasto nie interesuje.Tylko zabawa i fotki.

Policja patroluje ale z samochodu jeżdżąc po trawie w parku itd wstyd.

Są też i odpowiedzialni właściciele psów ale znakomita większość tzw. miłośników zwierząt, to egoiści, którzy z pewnych pobudek stawiają dobro pupila nad dobro człowieka. Morał z tego jest prosty - świat schodzi na psy.

Ścieżką rowerową nie można przejechać bo psy wlaścieli na spacer wyprowadzają. Pies na długiej smyczy a właściciel z nosem w komórce.

Radni do roboty. Jak na razie najlepiej w tej kadencji wychodzą wam podwyżki diet i składanie wieńców/

Weźcie pod uwagę, że właściciel wychodząc z psem musi pilnować nie tylko swojego pupila ,ale również otoczenie które go otacza. Ja wychodząc ze swoim psem musze odganiac dzieci które biegną głaskać psa nie pytając czy jest taka możliwość. Dzieci pod opieką mamuś które są zajęte sobą (ploteczk),a nie tym co robią w danej chwili dzieci. Później zawsze wina psa i właściciela

Ty nie musisz pilnować swego psa, to jest twoim obowiązkiem.

Policji łatwiej jest wlepić mandat kierowcy za przekroczenie prędkości niż właścicielowi psa za brak kagańca,a może odgórne wytyczne nie obejmują tego problemu. A wystarczyłby pieszy patrol i kilka złotych by się uzbierało do budżetu niższym kosztem administracyjnym niż w przypadku kierowców.

A w Grajewie są Radni , czy w podziemiu przez najbliższe lata zamierzają spędzić

Ja tam zawsze na spacer po parku zabieram ze sobą gaz pieprzowy. Już zdarzyło mi się kilka razy użyć w stosunku do agresywnych psów i ich jeszcze bardziej agresywnych właścicieli. Pomaga!!!

Do Właściciel psa - co ma piernik do wiatraka?. Załóż kaganiec i 98% Twoich problemów zniknie

żaneta ki już po wyborach, więc schowali nosy w norach (nie wszyscy, ale niestety większość). Pensja wpływa, a kolejny ich wysyp przy następnych wyborach. Będzie tak się działo, dopóki za swoje pomysły i jakie to świetne projekty dla miast, gmin nie zostaną na koniec kadencji z uposażenia rozliczani. To powinno tyczyć się KAŻDEGO kto sięga po publiczne, podatników pieniążki. Wtedy by się okazało ilu to takich ambitnych i chętnych mamy

Marku niestety władze mają gdzieś mieszkancow radni i szefostwo ładnie się bawią z tego co słychać. Jest to jedna wielka rodzina jednej partii . Co ich to obchodzi ,bałagan,psy /

W bloku na Os .Poludnie kl V wlasciciel z psem rasy amstaf wychodzi z psem bez kaganca, zwraca sie wlascicielowi psa o zalozenie kaganca i lekcewazaco odpowiada jak si Wam nie podoba to dzoncie na policje, nie wiemy o co tu chodzi?.

Mieszkancu osiedla południe - jesteś pewny, że to amstaf? Chętnie przeczytam opis tego psa, wraz z umaszczeniem.
No, ale jeśli to amstaf to ten właściciel ma rację, nie musi nakładać mu kagańca, bo pies nie jest wpisany na listę ras agresywnych. Pitbull owszem, amstaff nie.

Wiesława, to że amstaff jest nie wpisany to nie znaczy, że nie jest uznawany za psa groźnego. Tego już nie doczytałaś...

Psy ras wielkich i olbrzymich, psy wpisane na listę ras agresywnych, psy, które wykazują agresję/sa agresywne mają mieć kaganiec. Wykazują agresję, tj. zachowują się agresywnie, a nie w twoim Lolek mniemaniu uważany jest za groźnego.
Edukacja w grajewie leży.

Johny o czym Ty piszesz. Idzie merdający ogonem amstaff.. Według Ciebie w obecnym momencie nie przejawia agresji to nazywasz go psem łagodnym i ma być bez kagańca?

Nie dopowiadaj sobie Lolek, chyba, że masz problemy z czytaniem - gdzie wspomniany jest ?pies łagodny??
Według prawa, a one jest ponad twoim mniemaniem, taki pies nie musi mieć kagańca, nic z tym nie zrobisz. Zgłaszanie nic nie da, bo uchwały są napisane jasno i klarownie, wyżej masz przytoczony kawałek.
Ludzie, którzy nakazują nakładanie kagańca, bo tak, bo ja ci tak mówię i masz to zrobić, wychodzą na głupców.

Johny widzę, że jesteś z tych ludzi, którzy nie kierują się logiką.
Zdajesz sobie sprawę ile problemów na siebie bierzesz, gdy tylko ten amstaff kogoś pogryzie, okaleczy?. Wszystko dobrze, jak jest dobrze. Trafisz na swego i może ciężko z wypłaceniem być. Jestem osobą postronną, która doczepiła się do tematu, nikogo nie straszę, a tym bardziej zgłaszam. Każdy jest kowalem swojego losu. Czasami współczuję bezmyślności, bo znam sprawy po których właścicielom nie było później do śmiechu. A gadka typu on nikogo nie ugryzł, zawsze łagodny pies jest tylko zwykłym humorem powtarzanym w obronie

Lolek, nie mam ani psa ani kota, więc nie biorę na siebie żadnych problemów, ani nie trafię na swojego. Również jestem osobą postronną. A taką gadkę, że piesek nie gryzie też znam - jednak ten york gryzł. Miłego weekendu.

Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.