Braki w szkołach...

Czy w waszych szkołach też są takie braki wśród pracowników nie chodzi mi o nauczycieli bo o tym trąbią cały czas ale o niższy personel szkoły duże a ludzi brak 3 osoby z ekipy sprzątającej mają ogarnąć cała szkołę obiad rozdać posprzątać dzieci odebrać szkołę o 6 otworzyć toć to rąk zabraknie .Jeszcze powiedzą na twoje miejsce jest dużo osób do pracy. Ludzie trochę rozsądku i człowieczeństwa poszanowania drugiego człowieka a nie jak rzecz.

Przecież to żadna nowość. Tak jest wszędzie. Podobno brak kasy na te "gorsze" etaty. Nie od dziś wiadomo, że jak cięcia budżetowe to najbardziej obrywa ten co najniżej a jak są podwyżki, to najwięcej dostają ci co najwyżej ;)

Przecież nikt nie każe się zgadzać na złe warunki pracy, chyba ze nic nie umiesz i nie chcesz sie niczego nauczyć to czego się spodziewasz.

musi wrócić tusk z rostowskim wtedy wstaniemy z kolan. A tak na serio obecni rządzący powinni zrobić to co zrobiła po Pozamykać w małych miastach wszystko będzie spokój. Szkoły komisariaty policji prokuratury sądy szpitale i wtedy będzie raj !

Skoro na Twoje miejsce jest dużo osób do pracy to czemu są braki ? Szukaj innej pracy

To normalne, nie ma pieniedzy na etat ale na zastępstwa stałe są (w pewnej szkole tak jest) i takie przydupasy dostają je od razu. Przydupas dostaje awans przechodzi do 1-3 z przedszkola bez doświadczenia i pełnych kwalifikacji ale wystarczy duże poparcie dyrektora i się ma to co sie chce. Nie wspomnę już o emerytkach, w czerwcu oficjalne huczne odejście a we wrześniu panie w pracy są w szkole. W urzędzie pełno ofert prac że szukają nauczycieli i pomocy, ale jak sie idzie do danego zakładu to mówią, że nie potrzebują (ale ogłoszenie o zatrudnieniu dalej wisi) a potem dowiaduje się że zatrudnili po znajomości.

Ale sië wypowiedzialeś chodzi o oszczëdności trochę szacunku dla ludzi a nie każdy szuka posłańca i i jeden przez drugiego się wysługuje a swoje nogi oszczędza w swojej pracy też tak napewno robisz skoro uważasz że jak nie nauczony to głupi i głupi swój rozum ma .

Ja nie o Tusku tyko o ludzkim traktowaniu

3 osoby do sprzątania w szkole? bardzo dobry wynik. z tego co wiem, to w szpitalu jest jedna osoba ;/

Emerytki nie powinne juz uczyc dzieci i niech pomagaja w wychowaniu swoich wnukow i nie zajmuja miejsca pracy mlodym.ktorzy by mogli.pracowac w Grajewie.Wiadomo.ze w Graj.bylo i jest ciezko.z praca.

Do Biały Kołnierzyk. Jak tak dalej będzie, to PiS zamknie całą Polskę, bo niewiele brakuje. Co ty na to?

Wojna przy granicy a bibliotekarz o swoim .człowieku chwyć za książkę i walcz............z czytelnictwem.Zajmij się swoją pracą.

A co szpital ma wspólnego ze szkołą tam jedna sprząta jeden oddział .

To już tradycja. Im większa pompa i hucznie obchodzone przejście na emery-turę tym większa pewność, że emeryt wróci na swoje stanowisko (po krótkiej przerwie) przy ogromej akceptacji grona wcześniej biesiadującego. Coś za coś :)))))

W Grajewie żeby nawet mieć pracę jako konserwator lub sprzątaczka to trzeba mieć znajomości. Bo w każdej szkole i przedszkolu ci powiedzą że im nie trzeba że oni mają. Zresztą w Grajewie wszędzie tak jakoś dziwnie większość narzeka że brak ludzi do pracy ,a co do czego to oni nie potrzebują.

Nie ma takiego wyrazu toć.

Do emerytki już widzę ten sznur chętnych na stanowisko nauczyciela.

Do czytelniczka: Jaki pracownik zaczynając pracę ma doświadczenie??? Przechodząc z pracy w przedszkolu do klas 1-3 doświadczenie można uznać za ogromne. I może tu nie chodzi o znajomości, tylko wcześniejsze wykazanie się kompetencjami przez rzekomego przydupasa.
Szkalujecie tych pracowników szkoły, a ciągle sprawdzacie ofert pracy. Dlaczego??? Też chcecie być przydupasami??? Polecam serdecznie. Sprawdź się w zawodzie, to porazmawiamy o konkretach.

Do czytelnika.O jakiej szkole piszesz bo w każdej szkole każdy ma swoją pracę,woźne sprzątają,dzieci przyprowadzają i odbierają rodzice,obiad wydaje kuchnia,stołówki sprzątają też woźne a szkołę otwiera ten co na portierni siedzi .

Do czytelniczka: Jaki pracownik zaczynając pracę ma doświadczenie??? Kiedyś trzeba je zdobyć. A nauczyciel przechodzący z przedszkola do klas 1-3 ma ogromne doświadczenie. Może to nie znajomości pomogły, tylko wykazanie się kompetencjami przez rzekomego przydupasa??? Krytykujesz brak doświadczenia, a jak się zatrudnia doświadczone emerytki, to też Ci nie pasuje. O co chodzi? Czemu tak śledzisz te oferty pracy w szkołach? Też chcesz zostać przydupasem? Powodzenia! Sprawdź się w tym szkalowanym zawodzie!

do Grajewiak - w szkołach to najczęściej kierownicy administracyjni zatrudniają swoich ludzi na stanowisko sprzątaczka czy konserwatora, w tej kwestii nawet dyrektor nie moze sie wypowiedziec :)

Tak raz dla przykładu, mogłaby posprzatac dyrekcja.By wtedy zobaczyli czy można tak cały czas naginać. Wtedy by się szybko znalazła kasa na przyjęcie. Najlepiej powiedzieć nie ma szkoła pieniędzy i już szkoda słów za nic majo czlowieka

Dzisiaj? W takich szkołach? Się nie dziwie. Szykanują te grupki młodych nauczycieli lub pracowników. wyżej srają niż dupe mają. Gdzie i kiedy zrobił się problem z tymi nauczycielami sprzed kilku lat. Pracuje taka kilka lat, dostała stanowisko i rozumy poskradała. Od jakiegoś czasu widzę wielkie negatywne zmiany. Szajki, kolesiostwo i donos za donosem. Kiedyś za moich czasów to był wstyd i sprawy rozwiązywało się rozmowa. Dziś niestety jedna nagabuje następną? nie zazdroszczę młodym ambitnym ludziom, który pragną być nauczycielem ale jak pracować. Jestem bardzo zażenowana i moje frustracja sięga zenitu. Nie pozdrawiam

Zgadzam się ze spostrzeżeniami forumowiczów: Adam Z., Grajewiak. Opisywane sytuacje związane z problemami w znalezieniu pracy wynikają z istnienia tzw. księstw udzielnych. Siedliska patologii i władza nie widzi problemu. Nie chce widzieć? :))))

Z tego co mi wiadomo dyrektorzy potrzebują ludzi do pracy i chcieliby zatrudnić ale mają związane ręce....sa odsyłani do urzędu . Wiem bo od kilku lat staram się zaczepic do pracy i przypominam się co jakiś czas że złożyłam cv. Dodam że w ostatnim miesiącu odwiedziłem 2 szkoły i 2 przedszkola grajewskie. Więc przejść się radzę w sprawie pracy i usłyszeć na wlasne uszy od dyrektorów o miejscach pracy a nie pisać o czymś o czym się nie ma pojęcia ...

Prawda jest taka ze dostać się do pracy w szkole to cud. Czy na konserwatora czy pomoc kuchenną. Nawet jak jest miejsce to nie ma opcji się dostać, bo po ludzku dyrekcja szkół jest niedecyzyjna. Inna sprawa jak ktoś ma ,,znajomosci,, w Urzędzie. Nic się przed wiele lat nie zmieniło. . . Znajomosci i znajomosci

Do Kriss. Otóż jest takie słowo jak ,,toć,,. Toć jest. A zajrzyj se waćpan lub waćpani do słownika.

Do Kriss. Otóż jest takie słowo jak ,,toć,,. Toć jest. A zajrzyj se waćpan lub waćpani do słownika.

Do Przydupas, no właśnie trzeba mieć jak to napisałaś kompetencje (jeśli wiesz co ten wyraz oznacza,) łażenia do dyrekcji i mówienie na innych że ta to powiedziała albo,że nie zrobiła. Zacząć od pomocy skończyć na nauczyciela 1-3, z pomocą dyrektora nawet jeśli nie ma się odpowiednich uprawnień do nauczania w szkole. Ale to tak jest bez znajomości nie dostanie się człowiek, nawet jeśli by miał stanąć na głowie.

do Grajewiak, proszę się przejść po wszystkich szkołach i zobaczyć ilu nowych pracowników zostało zatrudnionych po 1. września

Grajewo to jeden wielki układ Tu nie dostaniesz pracy bez układów lub kieszonkowego

Dlaszego w SP1 jest dwóch vicedyrektorów przy 400 uczniach i w SP4 jest dwóch przy 840 uczniów. Popytajcie ilu jest nauczycieli w tych szkołach. Prawie tyle samo.

Nowi po znajomości.

Do mańka, to chyba prosta odpowiedź dlaczego. ????

Do Grajewiaka to w takim przypadku po co jest dyrektor, w szkole jak nie może podjąć decyzji. Wystarczył by Burmistrz i po krzyku

Dzień dobry chciałam się zorientować ile zarabia sprzątaczka na czysto w odliczeniu ubezpieczenia już że składek

Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.