środa, 1 maja 2024

Dzwony w kościele JP2

Od jakiegoś czasu proboszcz uruchomił dzwony, które trzy razy dziennie pokazują swoją moc. Rozumiem, że skoro są to należy ich używać, tylko po jaki grom naiwaniają przez minutę przed siódmą rano? Czy nie wystarczy kilka uderzeń? Kościół stoi na podwyższeniu, dźwięk rozchodzi się po okolicy i jest po prostu głośno (zwłaszcza teraz latem, gdy ludzie śpią przy otwartych oknach). Nie można krócej i ciszej? Proboszczu, dzwoń w te swoje dzwony ale daj żyć innym.

Hi,hi dzwony przeszkadzają, przyzwyczaicie się, ja mieszkam przy kościele i teraz jak biją nawet mnie niebudzą ...

Niech wierzą ale niech się nie obnoszą z tym na ulicy!

Dzwony po to są .

Dokładnie, dzień w dzień 6.45 pobudka. Psy wyją, dzieci małe płaczą. Powinny zostać wyłączone.

Bez przesady, idzie się przyzwyczaić

To i tak dobrze, że o 6:45, bo w latach 80-tych pojechaliśmy z mężem do Żywca, a tam dzwony zaczęły bić o 5:45, a my,
nieświadomi, że blok stoi obok kościoła, myśleliśmy, że to jakaś wojna, kataklizm, koniec świata. Wyskoczyliśmy jak z procy zszokowani z łóżka. Szok.
To jest ten ciemnogród polski.
Krytykować jednak nie można, bo zaraz usłyszę: ?proszę pani to niech pani wraca do ***, a tam w 4-tys miejscowości były 4 kościoły (katolicki malutki), przy każdym kościele dzwonnica. Mała, symboliczna. Niesłyszalna.
Lubiłam tę społeczność, księdza żegnającego każdego wiernego, kawka po mszy, ciasta pieczone przez panie, ale i tak moja polska szarlotka zawsze robiła furorę.
Lubiłam ten kościółek i z chęcią chodziłam na mszę.
Tutaj przez 2 lata byłam na mszy 5 razy. Różnice między ?tam? i ?tu? są nie do zaakceptowania, kiedy się wie, że może być inaczej, swojsko, po bożemu.



A my mamy o 6,12i18 jak się zepsuły to brakowało tego dzwięku .

...bez przesady,,, w takim grajdołku, niby katolickim, kościół JP prawie w szczerym polu i przeszkadzają dzwony ??....komu?? no chyba nie katolikowi!!...a jak jest w wielkim mieście, w Krakowie, Warszawie czy Szczecinie, gdzie ostatnio byłam, kościoły i dzwony w centrum miasta, w niewielkiej odległości jeden od drugiego i co?? nic!!!, ludzie przyzwyczaili się,i żyją z tym i nikomu nie przychodzi do głowy pisać petycji do proboszcza, a w grajdole , w polu gdzie wrony zawracają, przeszkadzają dzwony niewielkiego kościołka, ....ot, mi katolik......żenada

No to mamy problem nie wiadomo w jakim kosciele dzwonia, bo jest ich 4, i zalezy z ktorej wiatr zawieje i ktory to dzwoni nie wiadomo, moze wybudowac jeszcze 4, to bedzie wesolo.

Są parafie, że dzwony co godzinę w ciągu dnia wybijają różne melodie kościelne. I to w dużych miastach np w Wwie. I nikomu to nie przeszkadza od kilku lat. Więc księże proboszczu prosimy o bicie w dzwony , Alleluja i do przodu !

Czas na montaż klimatyzacji i nie będzie trzeba otwierać okien, wszystko wam przeszkadza, niedługo będzie wam przeszkadzać ze sąsiad puścił głośnego baka na swoim podwórku?.

Kazzzia: nie wszyscy w Grajewie są katolikami

Karol. Do Torunia się przenieś. Widzę że tęsknisz za Rydzykiem!

Tylko jak umierają CI NIE KATOLICY to jakoś do kościoła ich niosą.Piszcze testamenty i zaznaczanie że pochówek bez kościoła i dzwonów .Bo jeszcze was pobudzą.

Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.