wtorek, 19 marca 2024

Dziwna sytuacja w Żabce

Wczoraj spotkała mnie niemiła sytuacja, pomimo że do zamknięcia sklepu było 30 minut to chłop jakiś zmył podłogę. No i przeszłam po artykuły spożywcze, a on że zaraz da mi mopa i sama będę zmywać. Kto to słyszał, takie chamstwo i jeszcze stał nademną jakby popędzał mnie żeby opuscila sklep bo on zmyc musi. Nie podoba mi sie to. Kasjerka wtedy za ladą była. A kim był ten koleś nie mam pojęcia?

Chamstwa raczej szukalbym gdzie indziej.

Ja bym powiedziała, żeby dał mi tego mopa jak taki cwaniak. Bym zabrała go do domu i bym miała 20zł w kieszeni, bo i tak miałam kupić. A skoro dał, to kradzione nie jest.

Niech bierze mopa i zmywa a nie się czepia, pewnie chciał jak to się mówi przykozaczyć bo kobieta za ladą stała... ten kukold niech wraca do swoich obowiązków...

Zwykłe chamstwo sanepid i rzecznik praw konsumenta powinien zbadać co to za gość i dlaczego straszy klientów nie będąc pracownikiem sklepu

Milena. Ciebie nie powinno interesowac kim byl ten "koles". Nie badz osiedlowa plotkarka

Musisz teraz z tym żyć...

Żabka skoczyła na tańi kąsek

Mysle ze najlepiej zglosic sytuacje do franczyzodawcy

Musisz sie poskarzyc do autorytetu moralnego w sukience z Torunia- to zdaje sie jego biznes.
Co do sytuacji- to powiem tak - jaka placa-taka praca.
Malo to sklepow w Grajewie, ze musisz sie nad jakas ropucha rozzalac !
Ja swego czasu bylem tez na zakupach w tej ropusze i dokonujac zakupu piwa zapytalem , jak funkcjonuje zwrot butelek , czy musze zachowac paragon?Pani odpowiedziala mi ,ze nie przyjmuja butelek zwrotnych , nawet jesli dokonalo sie zakupu w tym sklepie- ale kalcja jest naliczana. Zdecydowalem wiec,podziekowac pani - zostwiajac piwo- wyszedlem i nigdy wiecej tam juz nie wrocilem by robic zakupy !

Proszę mu wybaczyć To jest bardzo trudna praca .Pracownik sklepu ma bardzo duże innych obowiązków ,to nie tylko wydanie paragonu .

niemiłe skojarzenie z tym imieniem

Bo tam jest na ogół niezbyt miła obsługa i nawet w środku dnia czuję się tam jakbym była intruzem. Młode ekspedientki jeszcze jakoś się starają, ale ci starsi państwo to już niekoniecznie:(

Trzeba kupowac tam tylko alkohol to obsluga jest ok,to sa monopolowe aby rozpijac spoleczenstwo i nawet niedziela nie przeszkadza

Nie zastanawialo Was dlaczego zabki sa otwarte caly czas !Sprawdzie fo kogo naleza. Tak sie rozpija spoleczenstwo ,uzaleznionymi lepiej....

No cóż, na złość temu Panu obeszlabym sklep dookoła ze dwa razy ,nic bym nie kupiła i wyszła.

Milena byłoby miło abyś sprecyzowała w jakiej żabce spotkałaś się z taka sytuacja. Nie wrzucajmy wszystkich do jednego worka a jeśli chodzi o zmywanie podłogi czy to jakieś inne prace to szanujmy sie wzajemnie, sama nie chciałabyś aby ktoś niszczył Twoja prace. Pół godziny do końca fakt wydaje się dużo ale przy zamknięciu sklepu nie tylko trzeba pozmywać podłogę jak Ci się wydaje lecz jest więcej dodatkowych obowiązków i chcąc skończyć o godzinie do której teoretycznie pracujesz niestety cześć rzeczy trzeba zacząć robić wcześniej.
Co do otwierania sklepów w niedziele czy święta, jeśli cześć twierdzi ze jest to ?rozpijanie społeczeństwa? to skąd wizyty w tym dniu w sklepie? Troszkę to sie nie trzyma kupy. Jak ktoś napisał Zabka jest sklepem franczyzowym i są narzucone odgórnie pewne zasady których jako franczyzobiorcy musimy sie trzymać miedzy innymi jest to otwarcie sklepu w dni świąteczne.
Czasem warto zapytać ewentualnie grzecznie zwrócić uwagę niż robić ze wszystkiego wielkie halo ;)
Pozdrawiam

Te starsze małżeństwo są bardzo nieprzyjemni wielkie państwo obsługują jakby łaskę robili albo za darmo dawali

Ogólnie nie miło jest w tym sklepie. Raz byłam w ciągu dnia po paczkę do odbioru to Pani obsługująca jakby za kare, ani dzień dobry nie opowiedziała ani nic... Czułam się jak intruz, jakbym przeszkadzala jej w rozmowie z jakąś koleżanka z którą rozmawiała.

Anno a może tak trochę szacunku i poszanowania jego pracy jak byś na mnie trafiła to prędzej byś wyszła niż weszła . Żal mi ciebie.

A gdzie w tej sytuacji jest szacunek do klienta ? Szacunek powinien byc po obu stronach. Jesli oczekujemy szacunku i poszanowania czyjejs pracy to okazmy tez szacunek klientowu ,dzieki ktoremu sklep sie utrzymuje. Kilka razy bylam w Gamie przed zamknieciem , gdy juz byly umyte podlogi i zawsze wtedy staralam sie isc tak ,zeby jak najmniej te podloge pobrudzic , ale zadna z tych pan nigdy nie zwrocila mi zadnej uwagi ,ani nie dala odczuc ,ze jestem niemile widzianym klientem.Szacunek musi byc po obu stronach, tutaj szacunku wlascicielowi zabraklo.

po zakupy to się chodzi w dzień a nie 15 minut przed zamknięciem się przypomina że trzeba iść

Rzadko bywam w Żabce, ale nigdy sie nie spotkałam z niemiła obsługą w tym sklepie. Normalnie i z kulturą wszystko. Tacy klienci jak Anna to niestety większość, mało kto odnosi się do sprzedawcy w sklepie jak do człowieka, sama pracuje w handlu to wiem, że na dzień dobry odpowie 2 na 10, ludzie wpadają z telefonem przy uchu i nie przerywając rozmowy rzucą pieniądze i wyjdą, bo kasjer to jak robot dla nich. po jakims czasie sie robi znieczulica w takiej pracy, a jakąś trzeba mieć bo podobno żadna praca nie hańbi? i kogo obchodzi że się starasz, kto to widzi? Powiedzą że jak nie pasuje to można zmienić pracę. Śmiać mi się chciało niespełna rok temu w szczycie pandemii jak wszyscy klaskaliście dla sprzedawców i "dziękowaliscie " za to że narażają żeby wam dziesiąty papier toaletowy na zapas wyłożyć na półkę i sprzedać. Już nikt o tym nie pamięta. Nie wiem jaka była sytuacja autorki postu ale chyba bardzo pani zaszli za skórę w tym sklepie, bo większy efekt by pani osiągnęła najprościej składając skargę do kierownika sklepu niż pisząc post na forum , chyba że celem było ośmieszenie tych sprzedawców. po tak szczególowym opisie każdy będzie wiedział o kogo chodzi.

Widac jaka jest kultura zasciankowa, wszyscy udaja swiatowcow, bo sie nalezy. Zeby to bylo w normalnym panstwie to taki pracownik by od reki by nie pracowal, on ma tak sprzatac zeby nie przeszkadzac i utruniac kupujacym.

Jak jesteś miła i kulturalnie zachowujesz sie to starsze małżeństwo obsłuży cię też kulturalnie i miło. Widocznie tak nie było.

Starsza pani to wspaniała kobieta znam tą panią od 30 lat. A jeśli zostałaś obsłużona nie miło to pewnie na to zasłużyłaś.

Bardzo dobrze, napisać jeszcze donos do centrali niech wiedzą!

postarajcie sie zrozumiec osoby tam pracujące.sama kiedys pracowalam w sklepie i na prawde przyjscie w osatatniej chwili to lekka przesada.zwlaszcza w jesienno-zimowe miesiace gdzie tyle tego sie zbiera na podlodze.ekspedientka sie nie odezwala- wiec byla ok.czy ten pan byl pracownikiem tez nie napisane.moze byl znajomym tej osoby i probowal przekazac,ze zakupy na ostatni dzwonek to nie tylko w tym sklepie powodują taką złość.no mnie krew zalewała,jak ktos wchodzil przed zamknieciem.sory,ale postawcie sie w ich sytuacji

Od wielu lat pracuję z klientem, jakieś 15 lat. Pracowałem u różnych ludzi, mądrych i głupich. Klient zawsze był najważniejszy, jeśli dla tych państwa nie jest, to ich interes umrze śmiercią naturalną skoro im Twoje pieniądze nie są potrzebne. Czasy komuny dawno minęły. Jest wiele sklepów, nie jedna żabka. Donos do centrali to ostateczność. Wystarczy wystawić odpowiednią ocenę na google.

Niektórzy pracują chyba za karę, trzymają ich na siłę? Szkoda słów...

Zakupy nie były robione na ostatni dzwonek 22:20 a zamykają o 23 więc do w kolejce i innych: skonczcie gadac glupty

Mówimy o sytuacji w zabce na Mickiewicza. Szkoda ze wystawiacie opinie dwóm pozostałym. Wystarczy zgłosić właścicielce a nie upubliczniać wszystko na forum. Ktoś dobrze napisał ze nie wrzucajmy wszystkich do jednego worka. Wystarczy zgłosić właścicielowi może zrobi z tym porządek. Żal mi was ludzie i żal mi waszych problemów.

Chętnie zatrudnię cię do pracy w handlu pokażesz co umiesz .

napewno nie bedą sie tak do mnie po chamsku odzywac!

Jak zgłosić włascicielce? Jak kontaktu do niej nie ma meilowego ani nic.

Faktycznie zakupy na ostatnią chwile... z tego co wiem żabka do 23, każdy chyba chciałby tak kończyć 40minut przed zamknięciem... żenada

A to w tych czasach możemy tylko kontaktować się mailowo? Nie można zajść i poprosić właściciela/właścicielkę?

Szczerze nie dziwi mnie podejście ekspedientek do klientów. Czepiacie się ich o niemiła obsługę ale z tego co zauważyłam ( a często tam zaglądam) to klienci w większości to chamstwo- ani dzień dobry, ani dziękuję. Rzuci kasę i wychodzi. Współczuję pracować tym dziewczynom w miejscu, gdzie ciągle przychodzi wieś i patologia, bo inaczej tego nazwać nie potrafię.

Do Roksany: każdy polak mówi o sobie
Wydaję mi sie że jesteś koleżaneczką albo sama jesteś kasjerką i wypisujesz głupoty żeby bronić swoich ale prawda taka że wyszło na jaw wasze chamstwo

Skoro Panie wcześniej chcą posprzątać, to niech napisane będzie zamknięcie sklepu o 22:30 ,22:20 i wtedy zamykamy się od środka i sprzątamy , chyba wystarczy na sprzątanie no i kończymy równo 23:00 .Alleluja ,amen.

Roksana to że ty jesteś chamem to nie znaczy że każdy jest, źle obsłużyli Milenę i tyle

Tak meilowo bo nie mam czasu umawianja się z wlascicielką aby jej NASKARŻYĆ, JEST XXI wiek

No święte krowy kłaniaj się po pas bo paniusia wchodzi a idź popracuj zobaczysz jak to jest a o godz 22.30 to raczej zakupów już się nie robi co alkoholu zabrakło. Żenada

Nawet jeśli alkoholu zabrakło, jakie to ma znaczenie? klientka zmien nick z klientka na kasjerka, możesz sobie gadać jak bardzo to źle, że ktoś pije ale tutaj mężczyzna z kasjerką zachowali się po chamsku i tyle, już nie wspomnę, że nagminnie robią sobie przerwy na papierosy i jak wchodzisz do sklepu to wielce obrażona bo musiała zgasić, a maseczek nie noszą to druga sprawa. To jest cała prawda.

To prawda stoja caly czas przed sklepem z swoim towarzystwem i jak wchodzisz do sklepu to jakbys przeszkadzal.Mile sa do stalych klientow ktorzy alkohol kupuja jak chcesz cos drobnego i innego to lepiej idz do innego sklepu.

Dlaczego są komentarze, że zakupów nie robi się o 22.30? Skoro sklep jest otwarty do 23.00 to mamy prawo robić zakupy do 23.00. Nawet jeśli jest to alkohol (jeśli w sklepie sprzedaje się alkohol to znaczy że można go kupić w godzinach otwarcia sklepu) . Czy jak idziecie do lekarza to też dajecie mu czas poł godziny przed końcem pracy żeby sobie odpoczął? Czy jesteście niezadowoleni, że po pracy biegniecie do urzędu coś załatwić a urzędniczka pół godziny przed końcem pracy już zamknęła komputer i czeka w płaszczyku godziny piętnastej? Jeżeli coś jest otwarte- czynne od - do to znaczy że w tych godzinach mamy prawo zostać obsłużeni bez względu na powód przyjścia. Nawet jeśli ktoś zaszedł za pięć 23 po lizaka. Nawet jeśli jest zmyta podłoga. (swoją drogą w Biedronce bardzo często jeżdżą maszyny sprzątające podłogę i jakoś nie zauważyłam żeby ludzie wychodzili w tym czasie ze sklepu).

Do Elżbieta, ilu pracowników obsługuje biedronkę a ilu jest w żabce? Hmm 5 vs 1? Jakie obroty są w biedronkach a jakie w takowej żabie?

widzę już ciebie w sklepie po tym komentarzu ha ha Przychodzi taka Elżbieta o 22:55 do sklepu sklep do 23:00 i chodzi się kręci z koszykiem jak bąk w kapuście Panie mówią proszę się decydować bo zaraz zamykamy ... na co Ela - jak to zamykacie ?! ja jestem w sklepie mam prawo kupić i chodzić ile chcę !!! muszę się zastanowić co kupić !!!!!! co za chamstwo!!!!!!!!

Wystarczy napisać na kontakt do Żabki do centrali,a wtedy oni kontaktują się ze sklepem.

Widzę, że przeważają opinie negatywne. Nie należy się narażać na niemiłe sytuacje i nie chodzić do tego sklepu . Tyle innych sklepów w Grajewie ?..

Masakra, to co przeczytałam na temat pracy w Żabce i obsłudze. Większość ludzi, klientów ma jad na językach????

Brak odpowiedzi na dzień dobry, dziękuję, do widzenia. Zero uśmiechu na twarzy. Brak zapytania o aplikację po czym później pretensja do klienta, że musi anulować paragon. /

Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.