Ekologia a rolnictwo

Mam pytanie , co ma w głowie rolnik wylewający kilkanaście tys. litrów gnojowicy 30 m od linii brzegowej jeziora?

Ale co masz na myśli? Że podjechał beczkowozem, stanął otworzył zawór i tak sobie lał na ziemię? Czy że rozpryskiwał gnojowicę na swoje pole? Jeśli to drugie, to wiedz, że stosowanie gnojowicy na pola jest jak najbardziej legalne, a od jeziora wystarczy zachować odległość 10 m (dla jezior do 50 ha powierzchni) lub 20 m (dla większych).

Nic z tym nie zrobisz, bo nawet gdy się poskarżysz w gminie, to "odbiją piłeczkę" i powiedzą , że nie są kompetentni i skierują sprawę do WIOŚ w Łomzy lub Białymstoku. A po 2 tygodniach przyjedzie urzędnik w województwa i powie, że nic tutaj nie widzi, bo albo wyschło albo deszcz zmył. Wszyscy tzn. rolnik, gmina i urzędnik z Białegostoku będą mieli do Ciebie pretensje, że wszcząłeś fałszywy alarm. Przerabiałem to 2 razy. Urzędnik zjawiał się po 2 lub 3 tygodniach gdy po gnoju nie było śladu, bo spłynął do rowów melioracyjnych i jeziora.

wedkarz???? Cale wieki rolnicy wywozili gnojownice na pole i nie bylo z tym problemu. A ty jak jestes na rybach to gdzie robisz swoje potrzeby szczysz do rzeki i nne potrzeby a tylek obmywasz woda z rzeki, przestan narzekac zacznij od siebie.

Gnojówka to naturalny nawóz Jak piszesz wylewał 30 metrów od jeziora nie do jeziora Nie widzę tu problemu z jakimś skarzeniem wody A czy od tego były jakieś zdechłe ryby? Czy tylko ci zapach przeszkadzał?

Jeśli jesteś świadkiem wylewania gnojowicy do jeziora bądź do rowu najlepiej wezwać policję. Policja na miejscu zabezpieczy dowody . Prokuratura zbada sprawę, powiadomienie zostanie wysłane do ARMiR.
Jeśli prowadzone czynności potwierdzą fakt zanieczyszczenie środowiska podejrzanemu grozi odpowiedzialność karna i sankcje finansowe związane z dopłatami bezpośrednimi

Rolniku, właśnie stał w miejscu otworzył zawór i lał "w miejscu". Ciekawe co ma " w głowie"i co myśli, że gdzie to idzie ?

Wędkarz Czyli pewnie w odległości około 30 metrów od jeziora płukał beczkowóz po gnojowicy Zamiast pisać na forum i szukać problemu tam gdzie go nie ma zgłoś do odp służb Więcej chemii dodawane jest do żywności i jakoś ci nie przeszkadza

Sądząc po "niektórych" komentarzach , że przysłowie "uderz w stół a nożyce się odezwą" ma w dalszym ciągu rację bytu i komentarze te pochodzą od rolników, którzy mają "nieczyste" sumienie.

Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.