czwartek, 28 marca 2024

Jakość produktów spożywczych

Witam serdecznie. Co sądzicie Państwo o sprzedawanych produktach spożywczych w popularnych grajewskich sklepach. Od pewnego czasu sama napotykam się na produkty które nie nadają się do spożycia. Gdzie są kontrole jakości i kto za to wszystko odpowie ja się pytam . A dopiszę że było to nie raz zgłaszane do sanepidu

To chyba nie tylko w Grajewie ....najbardziej widac produktach miesnych.Najlepiej przed zakupem pytac czy świeze— Pani odpowiada ze tak I potem ale napewno bo przyniose spowrotem to Pani za lada mówi To wezmie Pani tej obok wędlinki”przyklad autentyczny ze sklepu naprzeciwko Biedronki.za to piekarnie obok uwielbiam:)

Tylko liczy się kasa

trzeba czytać składy i brać lepsze rzeczy niestety droższe bo większość w sklepach to niestety chemiczne gó..a

No widzisz mama,uczciwa ekspedientka, nie wcisnęła "starego".Ja robię tam zakupy od początku istnienia tego sklepu i jestem mega zadowolona,jedyny sklep w Grajewie z takim wyborem i świeżością,bo jak widać ilość klientów mówi sama za siebie.A piekarnia ? Mały wybór ,bardzo rzadko jakaś nowość,ale również świeżo . Pozdrawiam.

Dziwi mnie też jakość pieczywa , podpisuje się swoim nazwiskiem , nazwa firmy a jakość ma dużo do życzenia! Może lepiej przyłożyć się do jakości i nie zbierać potem zwrotów

Wędlina się lepi po 2 dniach

Kiedys na Mickiewicza byly dobre swieze wendliny.

Kupilam wedlinke leżała w lodówce niespełna 2dni po otwarciu smierdziała a nawet w jednym miejscu było trochę już pleśni ;/i to wcale nie było tanie miesko

Do Kasi najpierw zapytałam czy swieze Pani odpowiedziała ze tak Ja bo jeśli Nie przyniose spowrotem to Pani powiedziała żebym wzieła tej obok wędlinki takze niekoniecznie to była Prawda I zaproponowała swieza naprawde ! W białym domku Nie ma co pytac bo Wszystko zawsze swieze a po powrocie Do domu tego samego dnia Nie nadaje Sie Do jedzenia! Najlepiej Nie jesc

To wędlina czy mięso dla Pani spleśniało .Oj ktoś tu trochę kłamie .Owszem kleić się może,ale spleśnieć i to w plasterkach ...

Wedliny najlepsze sa w sklepie, ktory kiedys nazywal sie "Bozenna"- zmienil chyba nazwe na "Sklep Polski "- swieza dostawa w kazdy czwartek popoludniu, rownieze wspanialy jest swojski chleb orkiszowy -foremka, ktorego dostawa jest tez raz w tygodniu. Jedyna wada sa dosc wysokie ceny , jesli chodzi o wedliny , ale jakosc jest super i warto- obsluga jest tez b. mila. Polecam!

po co wy ludzie kupujecie ten toksyczny syf (mieso i wedliny)i zabijacie sie nim,jest ogolnie dostepna informacja w internecie, ze truja was .......na wlasne zyczenie skracacie sobie zycie, sami prosicie się o nowotwory, pomijam juz fakt jak wygladacie od tej promocyjnej "smacznej i zdrowej zywnosci"

Na Mickiewicza to juz dawno sie zmienilo.

Mama- co Ty chrzanisz! Czyżby ktoś z konkurencji przeżyć nie mógł że gdzieś indziej fajnie handel się kręci?He.A poza tym tam w tym "białym domku"jest taki ",przemiał", że chyba nie realne jest to oczym piszesz,Jednym słowem bredzisz.

ostatnio kupilam ciasto - brzydko pachniało pleśnią.Nie była to piekarnia zaznaczę. Albo pieczarki w tym samym sklepie.Cena swiezych taka sama jak wczorajszych a to przeciez juz widać, że są suchsze i ciemniejsze.Kierownictwo chce sorzedac ok rozumiem ale moze taniej troche,bo w koncu glosno powiem pani kierownik co o tym myśle.Szanujmy się.

Baba w Ggrajewie jest kilka sklepow, gdzie da sie kupic dobre wedliny. Jedna praktyczna "wada" w relacji cena-towar, to ta, ze w cenie pietruszki nie da sie kupic dobrej wedliny.

Niestety cena ok 40 zł za kilogram i też do niczego. Darku nie masz racji sklepy które kiedyś dbały o jakość wędlin stawiają teraz na ilość .

A może wina leży,nie w sklepach ,czy "biednych"ekspedientkach,a w producentach,szefach i innych wyżej postawionych .?Warto przemyśleć .

Ludzie przestancie pisac tu dobre tu nie dobre, kupiles masz date waznosci na opakowniu masz paragon sklep musi przyjac i oddac pieniadze jak nie to pogonic Sanepid musza zbadac towar to ich obowiazek trzeba byc konsekwentnym a nie plakac ze niedobre. Trzeba sprawdzic tych inspektorow czym oni sie zajmuja ??????

Przeprowadzono badania spozycia z dieta np azotanow ,substancji konserwujacych obecnychm .in.w wedlinach ,parowkach,peklowanym miesie wykazaly ,ze u najmlodszych dzieci. spozycie wynosilo ponad 160%ustalonego limitu,a u 5%dzieci w wieku 1-3lat. ksztaltowalo sie na poziomie ponad 560%,spozycie zas kwasu sorbowego i sorbinianow -konserwantow dodawanych glownie do ciast,przetworow warzywnych ,pieczywa ,aromatyzowanych napojow,w grupie dzieci 4-10 lat wynosilo 291%ADI,au 5%dzieci i mlodzoezy (1-17)pobranie tych dodatkow do org.wynosilo az 681% ,wiec nie ma co sie dziwic ze wszystko jest zle po prostu spójrzcie na swoje zakupy to SAMA CHEMIA która SAMI WYBIERACIE i dajecie swoim dzieciom

Ludzie, to Wy decydujecie jakie towary są na rynku, nie tylko wędliny czy żywność ogólnie. Kupujcie te dobre,omijacie złej jakości a producenci tych słabych i nienabywanych splajtują. Tak działa wolny rynek.A z drugiej strony jak się chce zrobić czasami własne np. wędliny , to też można. Kupujecie surowe mięso, peklujecie, leży to w solance klika dni, póżniej siatki się zakłada na szyneczki albo na kiełbaskę miele się mięsko i nadziewa w naturalne jelita. Póżniej wiezie się np. do Ełku do wędzarni, na drugi dzień się odbiera i mamy dobrej jakości wędliny - bez narzekania na jakość.Pozdrawiam.

Ja - to takie normalne, ze moze sie cos przytrafic - nawet przy zakupie nowego mercedesa, audi lub najnowszych samolotow Boeing.

Darek a ty nie wyskakuj z samochodami i samolotami co ma piernik do wiatraka, samochody i samoloty przed kupnem mozesz sie przejwchac i sprawdzisz a zywnosc jak jest zapakowana to opakowania nie wolno otwierac jak sprawdzisz jestes taki madry to powiedz bo po otwarciu musisz kupic nie ma zwrotu.

Z Darkiem nie da sie prowadzic normalnej dyskusji, poniewaz on odpowiada bardzo ogolnikowo bez konkretnych przykladow i argumentow.
Np: "Baba w Ggrajewie jest kilka sklepow, gdzie da sie kupic dobre wedliny"- ale wymienic te kilka sklepow juz nie potrafil!
Byc moze swoja wypowiedzia zachece do jakies sensownych komentarzy , gdzie beda padaly rowniez argumenty. Mysle ,ze w tym przypadku nie powinno to stanowic problemu, poniewaz temat do dysakusji, jest wzglednie latwy i mysle , ze Darek sobie jakos poradzi , jesli nie nie spali swoich wypowiedzi uzywajac wyrazow obcych.

Kupiłem wczoraj kiełbasek w markecie, cena 16 z groszami w promocji, tanio i smacznie, nie często się zdarza taka jakość w dobrej cenie, data przydatności jeszcze prawie 2 tygodnie. Niestety ilość ograniczona a chciałem jeszcze dokupić, poszedłem drugi raz i niestety już wszystko poszło. Jakieś 2 latka temu miałem podobną sytuację, uważam że w masarni przez nieuwagę dodano zbyt dużo lepszej jakości miesa. I nie przesadzone z chemią.

Dlatego ja mam thermomix i nie kupuję byle badziewia w spożywczaku, wolę ugotować, upiec sama i nie zastanawiać się jaki syf jem. Bułki, chleby, masło, wędliny, kiełbasy, kostki rosołowe, "vegety" robię sama. #wiemcojem !

Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.