Porodowka Grajewo

Witam serdecznie,wiem że temat wiele razy poruszany, Chcialabym się dowiedzieć jak się mają sprawy na naszej grajewskiej porodowce i na oddziale po porodzie. Ogólnie opieka przy porodzie i po. Czy bylyscie zadowolone itp. Bez hejtu proszę nie chcę oceniać, poród tuż tuż A w głowie mętlik i strach gdzie rodzić. Pozdrawiam

Byłam ogromną przeciwniczą grajewskiej porodówki, jednak los chciał, że wbrew swoim planom trafiłam właśnie do Grajewa. Nie żałuję. Położne zarówno noworodkowe jak i od porodu miłe i pomocne. W mojej ocenie bardzo kuleje pomoc laktacyjna, jeśli nastawiasz się na kp a nie będzie wychodziło nikt nie pomoże. Jeśli chodzi o warunki oddział jest ok (rodziłam przed remontem). Leżałam na nowej sali przewijak i toaleta w srodku. Uważam, że w dużej mierze wszystko zależy od twojego nastawienia. Jeśli podejdziesz do porodu zadaniowo będzie zdecydowanie łatwiej. Tam też pracują ludzie. Jeśli ty będziesz wporzadku dlaczego ktoś inny miałby nie być? Grunt to współpraca :) Udanego i pięknego rozwiązania :)

polecam nasza porodówkę. tez miałam wiele wątpliwości co do tego oddziału, do momentu kiedy tam nie trafiłam :) co prawda do porodu u mnie jeszcze daleko, ale leżałam tydzień i widziałam i słyszałam jakie podejście jest do kobiet rodzących, a jest naprawdę na wysokim poziomie! wszystkie pielęgniarki jak i położne są mega miłe! wiadomo, jak trzeba to zwrócą uwagę aczkolwiek w bardzo kulturalny sposób :) atmosfera jest miła, nikt na nikogo nie krzyczy, są pomocne. lekarze tez ok!

a ja skorzystam z powstałego już tematu związanego z tym samym, i nie będę zakładać nowego wątku. moje pytanie: czy dr Grzybowski akceptuje partnerów na wizytach w gabinecie?

Nie Grajewo, muszą dużo się uczyć podejścia do pacjentki nie poleam

Rodziłam w 2017 roku, w trakcie remontu. Poród zakonczył się CC. Mam porówanie do szpiatala uniwersyteckiego w Białymstoku. Jeśli ciąża nie zagrożona, prawidłowa to poród w Grajewie bajka, opieka po również. Byłam bardzo zadowolona.

Rodziłam w Grajewie w 2007 roku.
Warunki były może słabe.Ale opieka super położnych i mojego lekarza prowadzącego.
Jeden to był gbur.Ale zdarzają się wszędzie.
Ciąża była zagrożona,ale upór mego lekarza
Doprowadzil do tego ,że mam dzis super syna.

Ja rodzilam w grudniu. Dodam, ze byla to moja pierwsza ciaza. Sam porod wspominam zle. Polozna zamiast zajac sie rodzaca to siedziala w komputerze. Skonczylo sie cc. Podczas cc znieczulenie zoo przestalo dzislac i zostalam uspana. Nie mogli zszyc mi macicy... szok. Na stole operacyjnym lezalam ponad 4 godziny... opieka po porodzie juz byla ok. Ale ogolnie nigdy wiecej grajewa.

Rodzilam w sierpniu tego roku i jestem bardzo zadowolona. Podejście do pacjentki super, pomoc przy porodzie również. Miałam cudowną położna bez której nie dałabym rady tak szybko urodzić. Opieką po porodzie ok. Mam porównanie do Ełku i powiem szczerze że z Grajewa jestem bardziej zadowolona

tak tak pisu pisu bo wy myślicie ze idziecie rodzic i macie pielęgniarkę tylko dla siebie ??? pielęgniarka prywatna jest ale trzeba płacić .... Pielęgniarka to tez człowiek i jest was kilka i ona się nie rozdwoi i na każde pierdniecie nie będzie latać polecam rodzić w mozambiku albo w miastach dużych ponad 500 000 tam to obok łóżka siedzi pielęgniarka 24 na 24 kawę podaje , jajecznice do łazienki prowadza hahaha

Rodziłam we wrześniu 2018 i wspominam poród jak opiekę bardzo dobrze :)
Większość pielęgniarek bardzo uprzejma, pomocne są Panie :)
Leżałam na nowej sali z łazienka i przewijakiem. Mega komfort

Nigdy Grajewo....polecam Ełk!!!! Dwa porody i jestem w 200%zadowolona ;)

Rodziłam w listopadzie 2018. poród zakończył się cc. opieka ok. tylko jedna położna taka obojętna i sztywna ale przy lekarzu to była bardzo miła. ogólnie polecam

Tak było - mam identyczne odczucia, sytuacja praktycznie identyczna jak u ciebie. Zamiast pomocy usłyszysz „zachowuj się bo krocze będziemy rozcinać”. Jak chciałam mieć kilkoro dzieci, tak po tym porodzie pozostanę przy jednym. Nigdy więcej.

Polecam, pielęgniarki noworodkowe i położne kompetentne i pomocne

Oczywiście że polecam. W Grajewie rodziłam 3 razy i wszystko było jak się należy.Wiadomo, wszędzie znajdzie się jakaś czarna owca, nie musisz na nią trafić, co ma być to będzie.Moja koleżanka rodziła w Łomży, nie dość że personel do kitu to jeszcze wróciła z Gronkowcem. Cudze chwalicie a swego nie znacie i nie doceniacie.

Czasami te komentarze o położnych, które siedzą w komputerze czy gdzieś to mnie śmieszą. Ja miałam swój pierwszy poród w 2017 podczas remontu porodówki, leżałam na normalnej sali i też chciałam żeby non stop ktoś był przy mnie by chociaż trzymać za rękę podczas skurczu albo gdy zostawałam sama to bałam się strasznie i wkurzalam się, że leżę sama w takim stanie.. ale kurde dziewczyny, przecież położna nie Bóg, nie przyspieszy porodu. Każda z Nas ma inny organizm, inny porod. Inne rodza w ciągu dwóch godzin, inne w ciągu 24h. Niestety nawet jeśli położna byłaby z Nami non stop na sali to nic nie poradzi. A dokładnie, tak jak ktoś napisał, ona ma też inne zajęcia.. a nawet siedzenie w komputerze to czasem ich praca, żeby coś tam wypełnić pewnie :) ja tam wspominam bardzo dobrze chociaż później trafiła mi się troszkę wredna położna, bo rodziłam na dwóch zmianach..ale nawet jeśli ja leżę i czekamy na rozwiazanie, a położna poszłaby wypić kawę na spokojnie, nie byłabym zła, bo jeśli nie ma rozwarcia jeszcze odpowiedniego, a wszystko jest pod kontrolą to wiadomo, że się tego nie przyspieszy choćby się chciało:) mam porównanie z Łomżą - Grajewo góruje ! To prawda co mówią.. cudze chwalicie swego nie znacie :) a jeśli chodzi o konsekwencje po porodzie czy w trakcie poroduto nigdy nic do końca nie wiadomo co może się zdarzyć niestety.. przy porodzie lub z takim maleństwem liczą się czasem sekundy i przewidzieć wszystkiego nie można. Także niewiadomo też czyjeśli miałoby cos niedaj Boże być nie tak to czy w Ełku czy w Białymstoku by też tak nie było. Co ma być to będzie.. ale jeśli chodzi o wiedzę lekarzy i pielęgniarek z Grajewa - polecam z czystym sumieniem.

Nie rozumiem niedawno na forum szukaliscie ginekologa a teraz chwalicie ze porodowka jest dobra to popwinien byc ginekolog nie wiadomo gdzie jest prawda.

Ja rodzilam w grajewie w 2009 roku i w udsk w bialymstoku na patalogi ciazy w 2012 roku i wole bialystok. Lepsza opieka medyczna.

Cudze chwalicie swego nie znacie to prawda, ale prawdą jest że na tym oddziale od dawien dawna jest chyba problem jezeli chodzi o atmosferę pomiędzy samymi poloznymi a oddziałowa. Nie dzieje sie tam najlepiej nawet po nastalych zmianach kadrowych. Wiem to od swojej znajomej, ktora również narzeka jezeli chodzi o pracę i kumoterstwo na lini oddzialowa a niektory personel. Nie dość ze dla pań stresujaca i ciężka praca to i atmosfera jest zagęszczona. Myślę że ktoś wreszcie powinien zrobić tam porządek i zwrócić uwagę bo czesto powtarza sie na forum temat porodowki i oddziału a czasy niestety sie zmieniają. Dla niektirych pań tok myślenia domniewan zatrzymal się jeszcze i pozostał w czasach prl. Położne to teraz tak głośno sie mówi ze są wyksztalcone po studiach, a tu takie niektore kwiatki na oddziale az przykro pisac i czytac za kazdym razem. Nastala zmiana dyrekcji i ordynatora to i jest nadzieja na lepsze nowe :). Pacjentki tez wszystko slysza i widzą i jak trzeba to opisza i nie tylko te rodzące :) a i im zalezy by spędzić miło i pezyjemny pobyt w naszym szpitalu aniżeli szukać wrażeń po innych szpitalach.

W trakcie pobytu w szpitalu miałam okazję doświadczyć "Pomocy" położnej, która zachowywała się jak niezrównoważona- krzyczała, trzaskała drzwiami od sali bo musiała zająć się pacjentkami. Wyganiała partnerów z odwiedzin- to jest brak poszanowania praw pacjenta. Poprosiłam o środek przeciwbólowy w nocy (byłam po cc), to z wielką łaską zrobiła mi zastrzyk- mimo iż miałam założony venflon. Widocznie kłucie pacjentek przynosi jej ulgę w ciężkim życiu- a może to była zemsta za to, że obudziłam śpiącą królewnę. Z dyżurki, korytarza słychać wulgaryzmy, obgadywanie pacjentek, które proszą o pomoc. Jak dla mnie połowa kadry powinna przejść szkolenie z podstaw kultury osobistej.

Najlepsza decyzja jaką podjęłam to poród w Grajewie. Pielęgniarki bardzo sympatyczne, pomocne przemiłe ??.
Poród siłami natury bolesne przeżycie ale dzięki cudownemu personelowi naprawdę nie było tak źle. Pani położna Jagoda mega człowiek !!! ?????? cierpliwa, przemiła, ludzka i to bardzo ważne w tych momentach. Każdy leci na Ełk bo tam znieczulenie ja rozumiem boli ale opieka przed i po porodzie jest naprawdę bardzo ważna rodziłam 3 razy w Grajewie i za każdym razem czułam się jak w SPA bo Panie które tam pracują są jak ciocię, które naprawdę chcą nam pomóc w tych bardzo bolesnych momentach. Kochane przyszłe mamusie poród boli i tak było od wieków, ale moim zdaniem bardzo ważna jest pomoc i opieka po porodzie. Polecam z całego serca. Kobiety pracujące tam są na MEDAL !!!

Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.