czwartek, 28 marca 2024

Opieka nad dzieckiem

Moje drogie mamy i tatusiowie... temat dotyczy waszych płac za opiekę nad dzieckiem.Otuż chcę zwrócić uwagę,na ceny jakie obowiązują w Grajewie.Najczęsciej jest to 3zl/godz.A patrzyliście jakie są ceny w Augustowie,Ełku itp?Bo tam opiekę nad dzieckiem się ceni.Jaka płaca taka praca,że tak powiem.A jesli dziecko jest szczególnie humorystyczne,wydziwiające,marudne,bądź do2 latek to chyba wymaga większej opieki niż dziecko 5,6letnie.Dlatego gdy widzę ogłoszenia do opieki nad dzieckiem za 3zl to wybaczcie,ale szkoda nóg.Zalezy jeszcze jak daleko opiekunka ma do podopiecznego.A jakie jest wasze zdanie na ten temat? Jakie są ceny za opiekę,które proponujecie,bądź za jakie pieniążki pracujecie?Wierzcie mi,4zl to minimum myślę.

10 zł i więcej ,dzieci to skarb i rodzice chcąc pracować powinni zapłaci duze pieniądzeo to jest wielkie wyzwanie opiekować sie dzieckiem.rodzic idzie do pracy na cały dzien i ma wszystko gdzieś a opiekunka niech sie martwi jak wytrzymać ten czas jak wychować dodrze to dziecko

ja mam isc do pracy za 5zl tobie mam dac 4 dobre poszukaj pracy i nie baw dzieci jak ci nie pasuje

Ja dostawała 5zł za godzinę i niuńkiem opiekowałam się jak własnym dzidziusiem no a teraz łobuziak już do przedszkola śmiga :-)

Z czyimś dzieciakiem użerać się za 3 zł to paranoja.

Zgadzam się, że 3 zł na godzinę to bardzo mało. Wiadomo dzieci są różne, a do tego to duża odpowiedzialność opiekować się dzieckiem bądź dziećmi, więc 3 zł to mało ja nawet nie myślę żeby dzwonić jak widzę taką stawkę. Miałam kiedyś szczęście i pracowałam za 5 zł na godzinę w Grajewie. Zastanówcie się ludzie nad tym, że czasem wymagacie dużo od opiekunek, a płacicie grosze.

jak kogos nie stac to niech sam pilnuje a nie chce wykorzystac opiekunke za 3zl godz , zgadzam sie jaka placa taka praca

do ''klaudia'' jak wytrzymać? to moim zdaniem taka osoba na opiekunke sie nie nadaje,a zaden rodzic nie zaplaci wiecej niz sam zarabia,lepiej isc na wychowawczy

Jestem nianią. Wychowałam swoje dzieci (są już prawie dorosłe, kończą szkołę średnią) jak też wychowałam czworo dzieci danych mi pod opiekę, i też już są na poziomie szkoły podstawowej, jedno już gimnazjum, a obecnie mam maluszka. Kocham to co robię i to mi daje satysfakcję. Nigdy nie przeliczałam swej pracy na pieniądze. Bo czyż miłość można policzyć stawką za godzinę? Niania to nie tylko maszyna do zmieniania pampersów, obcierania noska, karmienia, zabawy, czytania bajeczek, prowadzenia na spacery, ale niania to przede wszystkim ktoś, kto kocha to dziecko, to ktoś kto jest za nie odpowiedzialne. Taka powinna być niania. A ile za godzinę? Nie oszukujmy się. Znamy realia w Grajewie jak jest z pracą. Moja znajoma w Białymstoku za takie same godziny jak ja zarabia jako niania po 1200 zł.Po prostu rodzice dziecka dobrze zarabiają. A u nas? Czy rodzice, którzy przynoszą do domu np ok 3000 zł są w stanie dla niani zapłacić 1200 zł? No chyba nie. Bo oprócz niani do opłacenia mają jeszcze rachunki, kredyt za mieszkanie, przedszkole starszego dziecka, itp.

3 zł to kpina, jak można proponować tyle za pracę? Jeśli kogoś nie stać na nianię, niech odda dziecko do dziadków lub innej rodziny, która zgodzi się na darmową pracę.

Paskuda: 3 zł to kpina? A teraz policz sobie tak: od tej sumy co zarabia niania nie płaci podatku, nie płaci różnych składek. Panie w Tesco pracują na 3/4 etatu, zarabiają pewnie o trochę więcej niż nasze nianie, ale ile muszą się naharować na te pieniądze. Tam za stanie czy za siedzenie przed telewizorem nie płacą. Praca niani nie jest ciężką pracą fizyczną, bo dzieciaczki same chodzą no wyłączając niemowlaków, ale one przecież nie ważą po 80 kg. Panie, które opiekują się osobami starszymi, chorymi - tam jest ciężko, bo trzeba i pozycje osoby chorej w łóżku zmienić, i podnieść aby pampersa zmienić, a osoba chora, leżącą jest o 2 razy cięższa niż ta chodząca - wiem to, bo tam też pracowałam. I uwierz mi Paskuda kręgosłup wysiada a i pieniądze z tego marne, nie wystarczają nawet na leki od kręgosłupa. Więc ja uważam, że praca niani jest lekką i dobrą pracą i nie ma co za nią wymagać kokosów. Zawsze wychodzę z tego założenia, że jak nie odpowiada komuś taka praca niech poszuka sobie innej, lepszej. Tylko powiedz mi gdzie? Kobiety w pewnym przedziale wiekowym nie chcą już zatrudniać w zakładach pracy, wiec pozostaje im tylko niania. A z tego co i wiem to i dziewczyny po studiach nie mogą sobie pracy znaleźć. A zatem... praca niania jest ok. Niech rodzice dziecka pracują, niech płacą podatki, z tego przecież żyją i emeryci, i osoby chore, i my....nianie. Pozdrawiam wszystkie nianie i ich pracodawców.

zadzam się z paskudą i powyższymi.
do majka :hm w takim razie może lepiej zostac w domu?kazdy chce zarobic to wiadomo.ale ty idziesz do pracy robisz swoje a twoje male dziecko trzeba wychowac tak,jak ktos wczesniej wspomnial bo 2 dni w tyg masz tylko wolne zapewne.sama nie masz czasu na pranie,sprzatanie,odpoczynek i brak sil na zabawe,spacery...5zl jesli kogos na to stac.mowilam tez o kwestiach odleglosci opiekunki do waszego domu przypominam.to tez ma znaczenie.ale 3 jest po prostu smieszne.i rzeczywiscie szkoda kasy z konta na tel do takiej godzinowki.
Bylam opiekunką mlodszego rodzenstwa,kuzynow a takze dzieciątek obcych ludzi i nie chodzi o to ze imam sie tego zajecia tylko.chodzi o fakt,ze prace jest ciezko znaleźć i jesli jej nie ma to dobra nawet opieka nad dzieckiem

jak się komuś stawki nie podobają to po co dzwonic na takie ogłoszenia niech ida pracowac za 1200 i z tego 600 oddadza niani wtedy mogą wybredzac . poza tym co to za podejscie " czyjes dzieci nianczyc" ocene sama sobie wystawiasz, takiej niani i 2zl bym nie dala. W Grajewie nędza i jak firmy płacą nam tyle my mozemy zaoferowac naszym nianiom

widziałam te ogłoszenia z 3 zł smiechy normalne ,8 to rozumiem ale 3 heheh

z opinii , ktore czytam mozna przyznac racje obu stronom . chodzi o to , ze wychowywanie dzieci jest ciezka praca i odpowiedzialna ale co moze zrobic mama , ktora musi pojsc do pracy by zarobic marne grosze a nie ma pomocy od strony rodziny, musi zaproponowac stawke taka by jej tez te pare groszy zostalo w portwelu , a niani 3zl to jest malo ale coz my mozemy poradzic na system , system jest taki,ze ludzie dra sie jedni na drugich bo na nic nie stac czlowieka a chce jakos funkcjonowac w tym swiecie i ciezko mi sie czyta wypowiedzi ludzi , ktorzy jedni drugich nienawidza poprzez biede,brak pieniedzy , brak pracy itd... ale to nie ludzi wina ale czasow w jakich przyszlo nam zyc...
Pozdrawiam wszystkie nianie i mamy :)

"Niańczyć czyjeś dzieci" ... jeżeli ktoś podchodzi do roli niani z takim zwrotem - to ja dziękuję za taką nianię. Rodzice jeszcze mają wyjście oddać dziecko do przedszkola jak jest starsze, ale czy to dobry pomysł? W takiej grupie jest więcej dzieci, czasem i jedna pani na całą grupę, nie jest w stanie przytulić wszystkich dzieci, podrapać po pleckach gdy zasypia, czy pohuśtać na kolanach. A niania ma czas.... ma tylko jedno dziecko. Sama jestem mamą i wiem jak ważna w życiu każdego dziecka jest niania, która ma dla niego czas, cierpliwość, ciepło. Nie zawsze dziadkowie mogą zając się wnukami, bo pracują albo są po prostu starzy, chorzy, a rodzice muszą pracować żeby jakoś to wszystko utrzymać w ryzach. I nie wybredzajmy, że 3, 4 zł to za mało za opiekę. Postawmy się w miejscu tych rodziców, którzy szukają dla swego dziecka niani i chcą dla niego jak najlepiej. Grajewo to nie Warszawa. Chcesz więcej zarabiać jako niania to jedz do Warszawy, wynajmij stancje i się utrzymaj z pensji niani w Warszawie. Za pewne nie raz zatęsknisz za Grajewem i stawką za godzinę 3 zł. Pozdrawiam.

Ok. Taka stawka może odpowiadać komuś, kto chce dorobić, np. do emerytury lub renty. Ale młoda kobieta, która mieszka sama i musi za coś żyć? No jak ma się utrzymać? Jest jeszcze takie rozwiązanie, że może wziąć dwoje dzieci pod opiekę,u siebie w domu. Ale często rodzice nie chcą na to przystać. I co wtedy?

Paskuda, ok. Skoro to jest młoda kobieta to zawsze będzie to problem, bo za 600, 700 zl miesięcznie nie przeżyje. Ale nie tylko młoda kobieta jest w takim położeniu. A co powiesz na samotną matkę, która wychowuje 2 dzieci i jako niania ma 600 zł? Zasiłku rodzinnego ma niecałe 300 zł i alimenty na dzieci ok 600 zł, to razem daje 1500 zł na ich troje. I ona też musi dać radę przeżyć i utrzymać mieszkanie. Więc nie tragizujmy... mamy trudne czasy i każdy jakoś sobie musi radzić, jeden lepiej, drugi gorzej.

pani w przedszkolu jedna na grupe 30 dzieciaków to niemozliwe.siedza po2 plus stazystka i tylko siedza przy biurku.

...co nie zmienia faktu, że 3 zł to stawka upokarzająca.

To prawda, że 3 zł to niewiele. Można zawsze oddać dziecko do przedszkola, wyjdzie taniej niż niania, a i z dziećmi będzie miało kontakt. Opieka nad dzieckiem to ciężka praca psychiczna i irytują mnie komentarze pod tytułem, że Panie w Tesco... Proponuję zobaczyć jak wygląda praca z 30 dzieci w przedszkolu, Pani z Tesco wyżyje się na kliencie, pójdzie do domu i odpocznie, a nauczycielka z przedszkola zabiera swoją pracę do domu i w pracy z dziećmi musisz cały czas mieć na wodzy swoje humory itp.

ja jestem nianią za 650 zł/m-c (ok.160h). Do tego na tym samym osiedlu co mieszkam. I jest dobrze :) Dziewczynki są fajne (2l. i 7l.). A ja nie mam własnych dzieci więc dla mnie to rarytas. A one traktują mnie jak "drugą mamę". Słuchają się, nie ma większych problemów. Do tego mam wsparcie dziadków, którzy mieszkają w tym samym domu. Niestety każdy chciałby zarabiać więcej, ale tu w Grajewie trudno o lepszą płacę. Chyba, że ktoś trafi do rodziny lekarzy, prawników bądź biznesmenów itp. to wtedy może liczyć na coś więcej. Wiem, że jak szukałam pracy to nawet za 3 zł już były oferty nieaktualne. Każdy zrobi jak uważa. Moja pierwsza opieka była za 400 zł na bardzo złych warunkach. Ale teraz i ja nauczyłam się dbać o swoje interesy. I mam całkiem nieźle. Tylko w stolicy i podobnych miastach można zarobić od 2000 zł do 2700 zł. A na godzinę min. 10 zł. Proszę zajrzeć na niania.pl ;)

Ami proponowano opieke nad 2 letnim dzieckiem po 8 godz dziennie , w tym tez soboty za 350 zl , smiech !!!jak sie ludzie nie wstydza wogole proponowac takich stawek!!!

airami tak w stolicy tyle płaca,ale to jest 10 zł jak siedzisz z dzieckiem np. 3 godziny dziennie.Jak masz stała opiekę to zarabiasz 1200 zł.Jak jakaś paniusia daje 10 zł na godzinę to i wymagania ma ,często bywa ,ze gotować musisz czy sprzątając jak wyciągniesz 2700 to jesteś po prostu nie tylko niania ale pomocą domowa.Wiem co mowie bo mieszkam w Warszawie parę już lat i moja córka studenta tak sobie zarabia.Więc jak czytasz w ogłoszeniu,że 10/H to nie ciesz się ,że to płaca za opiekę dziecka ale za wszystko.

Ja tez mieszkalam dluzszy czas k. wawy i wiem ile placa , za sama opieke nad dzieckiem od poniedzialku do piatku po 8 godzin , bez zadnego sprzatania i placono mi 1. 800 zl , jeszcze dostawalam rozne prezenty , a jeszcze za dodatkowe sprzatanie moglam dostac prawie drugie tyle , ale niestety musialanm wracac.

Tylko życie w stolicy też inaczej wygląda niż w takim Grajewie... Poza tym moje "informacje" pochodzą z innego forum. Musiałabym osobiście przekonać się jak jest naprawdę. Możliwe, że p. Galaxy też ma rację :)
Zapomniałam dodać, że mam też płatny urlop (2 tyg.), wolne w dłuższe weekendy np. majowy,Boże Ciało i sierpniowy. I jeśli jest wolne nie z mojej winy to też mam zapłacone :) Do tego mam wypłatę w dwóch transzach w miesiącu: 15-go: 300 zł i ostatniego dnia m-ca: 350 zł.

moje dziecko ma 5 lat i opiekunce place 4zł za godzine ja osobiscie mam 7zł za godzine wiec wiecej nie moge dac a za siedzenie w fotelu ogladanie telewizji i odgrzanie obiadu to chyba jest wystarczajace wynagrodzenie.Pomine juz fakt na jakie opiekunki mozna trafic oszustki legaty i naciagaczki!!!

Wierzę, że trudno kogoś wpuścić do domu i zaufać w sumie obcej osobie. Teraz tyle słyszy się i ogląda tych programów z tym związanych.

Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.