W drugiej kolejce spotkań rundy wiosennej rozgrywek IV ligi podlaskiej piłkarze WARMII Grajewo przegrali przed własną publicznością z RUCHEM Wysokie Mazowieckie 1:2. Inauguracja ligowej wiosny w Grajewie miała efektowną oprawę – na boisku zadebiutowała wielka flaga z herbem Klubu, zawodników na murawę wyprowadzili wychowankowie Akademii Piłkarskiej a na trybunach grajewskiego stadionu zasiadło ponad 300 kibiców. Mecz dwóch rywali z czołówki tabeli gwarantował emocje. Ewentualne zwycięstwo WARMII pozwoliłoby się zbliżyć naszej drużynie na jeden punkt do trzeciego w tabeli RUCHU.
Sobotnie spotkanie zaczęło się fatalnie dla naszego zespołu. W 2 minucie spotkania bramkarz gości zagrał piłkę do Zabłockiego a ten wbiegł w pole karne WARMII i podał do Kamila Jackiewicza, który z bliska pokonał Filipa Święcińskiego. Po stracie gola grajewianie byli nieco zamroczeni. Ale po dziesięciu minutach wzięli się do gry i do końca pierwszej połowy wyraźnie przeważali, stwarzając sobie kilka dogodnych sytuacji do wyrównania. Strzał Edisona z rzutu wolnego w 12 minucie, dwie szanse Bartosza Bukowskiego w 16 i 24 minucie oraz niecelna „główka” Dawida Śliwowskiego w 38 minucie to były najlepsze okazje do zdobycia gola dla naszego zespołu. Niestety, bramka Norberta Jendruczka (reprezentanta Polski w futsalu) była niczym zaczarowana. Nic nie wynikało z przewagi grajewian oprócz aż sześciu rzutów rożnych wobec jednego, który wykonywali nasi rywale. Strzelaliśmy niecelnie, nie potrafiliśmy wykorzystać ani stałych fragmentów gry ani okazji stwarzanych z akcji.
Po przerwie grajewianie nadal atakowali. Wreszcie w 55 minucie Paweł Kossyk został sfaulowany w polu karnym gości i sędzia Karol Sokół podyktował rzut karny dla WARMII. Bramkarz RUCHU obronił strzał Kossyka, ale po chwili arbiter nakazał powtórzenie rzutu karnego i tym razem nasz zawodnik strzelił celnie. Wydawało się, że bramka doda skrzydeł „Wlczkom” zwłaszcza, że kilka minut później z boiska został usunięty Sebastian Zabłocki z RUCHU, którego sędzia po raz drugi w tym meczu ukarał żółtą kartką. Goście musieli grać w osłabieniu a WARMIA nadal atakowała. W 64 minucie tuż obok bramki strzelił Bukowski a niedługo później dwie doskonałe okazje do zdobycia gola miał Dawid Kalinowski – najpierw jego strzał z woleja minął bramkę RUCHU a później w sytuacji sam na sam z bramkarzem lepszy okazał się Jendruczek. Zaraz po tym przyszło koszmarne dla nas 10 minut tego meczu. W 70 minucie goście sprawdzili formę naszego bramkarza – najpierw Brokowski strzałem z rzutu wolnego a później Jackiewicz, który znalazł się pod naszą bramką i w doskonałej sytuacji jego strzał obronił Święciński. Niestety w 74 minucie Filip wprawdzie odbił strzał gości, ale piłka trafiła do niepilnowanego w naszym polu karnym Jackiewicza, który z bliska zdobył drugiego gola dla ekipy z Wysokiego Mazowieckiego. Grający trener gości był jeszcze raz bliski strzelenia gola w 78 minucie, gdy po jego strzale piłka odbiła się od poprzeczki. Choć w końcówce spotkania WARMIA znów miała swoje szanse, to wynik pozostał bez zmian i kolejna porażka z RUCHEM, z którym nie umiemy wygrać od maja 2018 roku stała się faktem. Nic nie dały koncertowo marnowane rzuty rożne, w których grajewianie „wygrali” 12:2. Swoisty rekord ustanowił sędzia Karol Sokół, który pokazał w meczu aż 15 kartek - 14 żółtych i 1 czerwoną, choć spotkanie wcale nie było szczególnie ostre czy brutalne.
Szkoda porażki i straconych punktów, bo na pewno przy lepszej skuteczności można było wygrać ten mecz i realnie myśleć o „wskoczeniu” na podium tabeli. Teraz niestety musimy punktować w innych spotkaniach i czekać na potknięcia rywali. W sobotę 23 marca o 16:30 zagramy w Białymstoku z CZARNYMI Czarna Białostocka. Mecz odbędzie się na boisku ze sztuczna nawierzchnią stadionu miejskiego przy ul. Słonecznej.
Skrót meczu i wypowiedzi trenerów: https://youtu.be/WB8C83KZ12k
16.03.2024 Grajewo, Stadion Miejski im. Witolda Terleckiego
WARMIA Grajewo – RUCH Wysokie Mazowieckie 1:2 (0:1)
Bramki: 0:1 Kamil Jackiewicz 2′, 1:1 Paweł Kossyk 55′ (rzut karny), 1:2 Kamil Jackiewicz 74′
WARMIA: 33.Święciński – 19.Żbikowski (63′ 4.Mikucki), 18.Edison (Kpt), 23.Krupa, 6.Śleszyński – 22.D.Kalinowski, 8.Kossyk (90′ + 5′ 13.Wójcicki), 16.Bukowski, 5.Szybajło (63′ 10.R.Kalinowski), 17.Domański – 98.Śliwowski (72′ 9.Mazurek)
REZERWA: 1.Mysiewicz – 3.Poślednik, 4.Mikucki, 10.R.Kalinowski, 11.Wojno, 13.Wójcicki, 77.Zarzecki, 9.Mazurek, 20.S.Sobolewski
TRENER: Kamil Randzio
RUCH: 87.Jendruczek – 3.Pasko (46′ 6.Żabiuk), 21.Grzybowski (Kpt), 14.Romanowski, 97.Zabłocki – 17.Kaliszczyk, 23.Drewnowski 10.Brokowski (86′ 22.Żero), 16.Decewicz, 20.Gryko – 7.Jackiewicz (84′ 9.Sakowicz)
REZERWA: 69.Stanisławski – 6.Żabiuk, 4.Szymborski, 9.Sakowicz, 11.Piszczatowski, 19.Wójcik, 22.Żero, 77.Jabłoński
TRENER: Kamil Jackiewicz
Sędzia: Karol Sokół (Podlaski ZPN)
Żółte kartki: Żbikowski, Edison, Bukowski, Szybajło, Święciński, Krupa (WARMIA), Zabłocki (dwie), Grzybowski, Pasko, Brokowski, Jendruczek, Gryko, Sakowicz (RUCH)
Czerwona kartka: Sebastian Zabłocki 54′ (RUCH) – w konsekwencji drugiej żółtej kartki
Zdjęcia: Adam Dziejma
Autor: Janusz Szumowski
piątek, 22 listopada 2024
wtorek, 19 listopada 2024
Komentarze (0)