23.04.2022 Grajewo, Stadion Miejski im. Witolda Terleckiego
Po raz trzeci w rundzie wiosennej wysoko wygrali piłkarze grajewskiej Warmii. W minioną sobotę u siebie pokonali zespół z czołówki tabeli KS Grabówkę 7 : 1. I co warto podkreślić mogło paść jeszcze kilka bramek. Tym samym średnia goli z ostatnich spotkań wynosi siedem bramek na mecz. Wielce zadowoleni grajewscy kibice nie mają nic przeciw przedłużeniu tej serii.
Mecz od początku mógł się podobać nielicznym kibicom. Oba zespoły odważnie atakowały i co rusz dochodziło do podbramkowych sytuacji. Już w 10 minucie pierwsza bramka dla gospodarzy. Piłkę uderza Tomasz Dzierzgowski, a bramkarz niefortunnie wybija ją pod nogi Igora Duchnowskiego, który świetnie wykorzystał prezent. Tuż po wznowieniu gry atak Warmii kończy się faulem obrońcy na Krystianie Wójcickim w polu karnym. Sędzia bez wahania pokazał na „11”metr. Rzut karny pewnie wykorzystał Paweł Kossyk. Kilka minut później fatalny błąd obrony gości wykorzystuje Dzierzgowski, który wpada mimo asysty obrońcy pewnie strzela w długi róg. I co ważne, mimo straty trzech bramek zawodnicy Grabówki walczą. Przykładem strzał w 35 minucie Macieja Kurcewicza z trudem obroniony przez Łukasza Sobolewskiego. W odpowiedzi kontra Duchnowskiego, który jednak za daleko wypuścił sobie piłkę i skończyło się tylko na strachu w szeregach gości. Tuż przed końcowym gwizdkiem po kolejnej kontrze Grabówki Adam Ilczuk strzela w boczną siatkę.
Po przerwie gospodarze pokazali, że nie mają zamiaru utrzymać wynik. W 53 minucie pod bramkę rywali przechodzi Dzierzgowski i precyzyjnie zagrywa do Pavla Nikolaichuka, który pewnie pakuje futbolówkę do siatki. Kilka minut później groźnie w polu karnym Warmii, ale bramkarz pewnie łapie piłkę. Po tym Duchnowski mija kilku obrońców i strzela tuż obok słupka. Ale w76 minucie wzbudza zachwyt na trybunach. Po wrzutce Kamila Randzio przepięknie strzela głową do bramki. Mimo wysokiego prowadzenia miejscowi dalej dążą do podwyższenia wyniku. W 82 minucie po rzucie rożnym Edison pewnie kieruje głową piłkę do siatki. W ostatnich minutach Marcin Mikucki i Rafał Hołtyn nie wykorzystują dobrych okazji do podwyższenia wyniku. W 90minucie gości dobija Mikucki, który wykorzystał podanie Hołtyna. Kiedy sędzia już chciał zakończyć mecz niespodziewanie Mateusz Kalinowski wciska piłkę do bramki gospodarzy i nieco zmienia wynik spotkania.
Ten mecz pokazał, że Warmia może dobrze i skutecznie grać z każdym rywalem. Teraz przed nimi mecze z ligowymi średniakami i warto podtrzymać niezwykłą skuteczność. W najbliżej kolejce jadą do Siemiatycz, a u siebie 7 maja podejmą Czarnych Czarna Białostocka.
WJ
WARMIA GRAJEWO – KS GRABÓWKA 7 : 1 (3:0).
Bramki: 1 : 0 – Igor Duchnowski 10, 2 : 0 – Paweł Kossyk karny 12, 3 : 0 – Tomasz Dzierzgowski 17, 4 : 0 – Pavlo Nikolaichuk 53, 5 : 0 – Igor Duchnowski 76, 6 : 0 – Edison 82, 7 : 0 -Marcin Mikucki 90, 7 : 1 – Mateusz Kalinowski 90 + 2.
WARMIA: Sobolewski – Randzio, Śleszyński, Dzierzgowski, Kossyk (46 Mikucki), Duchnowski, Nikolaichuk (68 Mazurek), Chmielewski (82 Bukowski), Maliszewski (72 Krupa), Edison, Wójcicki (63 Hołtyn). Trener:Leszek Zawadzki.
GRABÓWKA: Ciesielczuk – Bagrowski, Domański, Pyrka, Kuczyński, Kalinowski, Kurcewicz, Abramowicz, Stypułkowski, Drozdowski (32 Józwowicz), Ilczuk. Trener: Marcin Banicki.
Żółte kartki: Edison (Warmia) – Domański (Grabówka).
Sędziowali: Mateusz Skrzypko jako główny oraz Maciej Boruta i Agnieszka Dobrzyńska (Kolegium Sędziów Podlaskiego ZPN).
Widzów: 120.
piątek, 22 listopada 2024
wtorek, 19 listopada 2024
To na którym miejscu są. Dlaczego nie ma? tabeli
Bo Wieśkowi sie nie chce poszukac, wszystko po łebkach, aby bylo
Ale Sensacja Warmia wygrywa z jakas Grabowka nie wszyscy w Grajewie wiedza gdzie jest ta Grabowka ponoc jest wyzej w tabeli ktorej tez nie widac, ciekwe ilu mieszkancow liczy czy jest wieksza od Grajewa.
PiK wszystkie tabele są na 90 minut stronie