Sport

  • 21 komentarzy
  • 11442 wyświetleń

WARMIA – POGOŃ ŁAPY 1 : 0

WARMIA UMACNIA SIĘ NA DRUGIM MIEJSCU
     Dzięki skromnemu zwycięstwu w sobotę z Pogonią Łapy piłkarze grajewskiej Warmii umacniają się na pozycji wicelidera tabeli III ligi grupy podlasko – warmińsko – mazurskiej. A wygrana nie przyszła łatwo. Zresztą dobrze mecz podsumował grający trener gospodarzy Marcin Strzeliński „Pogoń mnie dziś zaskoczyła. Przyjechali z nastawieniem na zdobycie punktów. I to oni w I połowie byli lepsi. Nie tylko się bronili, ale także wyprowadzali groźne ataki. A ja bardzo chciałem zwycięstwa w tym meczu i to nam się udało kilka minut przed końcem spotkania. To fajnie, że mamy punkty i umacniamy miejsce w tabeli. Gramy dalej o punkty”. A te punkty dał wspaniały strzał trenera.
    Mecz zaczął się od ataku gospodarzy. Prawą stroną poszedł Bartek Wierzbicki. Jednak jego strzał nie trafił  w światło bramki. Kilka minut później po rzucie wolnym wykonywanym przez Marcina Strzelińskiego z wielkim trudem piłkę na rzut rożny wybił Artur Łapiński. Po tym na boisku zapanował jakby spokój i dopiero w 19 minucie atak gości kończy strzałem głową tuż obok słupka Piotr Hryniuk. Za chwilę fatalnie zagrywa w polu karnym Piotr Chyliński, a w odpowiedzi goście maja okazję. Strzał Grzegorza Juzy łapie Krzysztof Gieniusz. Później oba zespoły grały bardzo nieskutecznie w ataku. Dopiero koniec pierwszej połowy poderwał kibiców z krzesełek. Po szybkim rajdzie Wierzbicki w polu karnym trafia w nogi bramkarza, a dobitka do pustej bramki Chylińskiego przechodzi obok słupka.
    Początek drugiej polowy jakoś nie zapisał się kibicom w pamięci. Gospodarze uzyskali przewagę, ale efektów nie było. Kilka strzałów Strzelińskiego przechodzi obok słupka. Krzysztof Krukowski w 71 minucie zbyt słabo uderza piłkę w polu karnym. A Wierzbicki wyraźnie nie miał swego dnia. Wreszcie przychodzi 81 minuta. Z prawej strony piłkę na pole karne wrzuca do nadbiegającego Strzelińskiego Krukowski, a trener miejscowych popisuje się silnym i skutecznym uderzeniem. Po tym goście nie potrafili się podnieść. A miejscowi nie poszli za ciosem i mecz zakończył się cenną wygraną Warmii.
   Już po spotkaniu trener gości Artur Łapiński był trochę zawiedziony „Zabrakło nam dziewięciu minut. Mieliśmy kilka okazji w tym meczu, ale szczęście dopisało gospodarzom. I im należy się chwała. My natomiast gramy dalej w lidze”.
   W tych derby woj. podlaskiego kibice na boisku zobaczyli trenerów zespołów. Gośćmi z bramki kierował Artur Łapiński, a gospodarzami z boiska Marcin Strzeliński.
                                                                                                                                              WJ

WARMIA GRAJEWO – POGOŃ ŁAPY 1 : 0 (0:0).
Bramka: 1 : 0 – Marcin Strzeliński (81).
WARMIA: Gieniusz – Arciszewski, Naliwajko, Domurat, Randzio, Kowalko, Górski (85 M. Tuzinowski), Kosiński, Chyliński (57 Krukowski), Wierzbicki (90 Baczewski), Strzeliński. Trener: Marcin Strzeliński.
POGOŃ: Łapiński – Sipko, Grodzki (86 Brzozowski), Ptaszyński, Demiańczuk, Piwko, Makowski, Marczuk, Hryniuk, Juzwa, Minow (76 Mikołajczyk). Trener: Artur Łapiński.
Żółte kartki: Domurat (Warmia) – Hryniuk (Pogoń).
Sędziowali:  Andrzej Sobolewski jako główny oraz Dariusz Szmajda i Łukasz Jutkiewicz (Kolegium Sędziów Podlaskiego ZPN).
Widzów: 150.
  

Komentarze (21)

jakby mi doplacali to moze bym poszla;p

ala - i tak byś musiała zapłacić za twarzowe...

zakaz wsstepu --->ala hee

Ala ależ nikt Ci nie karze na mecz iść.. i dopłacać tylko za twoją obecność. Ja się bardzo cieszę, że wejście dla kobiet w końcu jest gratis, chociaż jak trzeba było to ja i tak płaciłam za bilety. Może będzie więcej pań na meczach.

zamiast wymyslac jakies apale do kobiet ktore na ogol nie interesuja sie pilka, madry zarzad powinien obnizyc cene biletow bo 10 na III lige to za duzo

Sorry ja jestem kobietą i interesuje mnie piłka nożna a nawet też gram więc proszę tu nie pisać głupot że nie interesujemy się ;)

Ja jestem kobietą i interesuje sie piłka :) ide kibicwac ....bliskiej Mi osobie a przy okazji dopingować nasza Waremkę :)Pozdr.

"Waremkę "dobrze napisane hahaha :D Żal !!!

eee na taką warmie ;/ szkoda czasu wolę jagiellonię oglądać w tv

Popieram Karoline zdecydowanie Jaga Jaga !!!

sam ten mecz poziomem wprawia mnie w rozpacz i nie mowie tu tylko o poziomie gry ale o poziomie zachowania zawodnikow ich slownictwie i kulturze osobistej. dac krede i do jaskini niech po scianach rysuja troglodyci. jak ja mam isc ze swoim 9 letnim synem na mecz jak zewszat same wyzwiska i przeklenstwa

to sobie ogladaj jak jaga topi hehehe warmia warmia

Warmia Pany, a jaga przegrywa prawie cały czas mogą ziemniaki zbierać na polu a nie grać

warmia rządzi i tyle a baby do kuchni :D

150 widzów....na ponad 22 tysięczne miasto to baaaardzo mało.NA mecze okregówki tyle przychodzi

aro ty hyba na meczu nie byłes bo ja tam nie słysze wyzwisk a o poziomie gry zapewno niegrasz lepij zwykły hejter he he

oczywisie ze nie gram ale jako widz mam prawo do wypowiedzi, i chyba rzeczywiscie bylismy na dwoch roznych meczach albo jestes juz taki wypaczony ze dla ciebie to normalne. mnie akurat to bardzo razi

to chodź na siatkówkę, stadion to nie teatr!

stadion jest miejscem publicznym ma sluzyc wszystkim a nie tylko kibolom i innym wykolejencom, ale jak mozna wymagac godnego zachowania od kibicow szalikowcow jak pilkarze nie umieja zachowac kultury

aro, wracasz z meczu i w domu bijesz żonę a na meczu plujesz i puszczasz bąki kulturalny człowieczku

widze ze rozmowa nie trzyma pozniomu;]

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.