Szczuczyn

  • 1 komentarzy
  • 6045 wyświetleń

Przekształcanie kompozycji przestrzennej Szczuczyna

SZCZUCZYN W BARWNYCH PERSPEKTYWACH

 


Czasem, a nawet często jest nam trudno uwierzyć, że spełni się to, czego ludzie oczekują, mimo że ktoś rzeczowo i z przysłowiową ręką na sercu obiecuje. W Szczuczynie, jak szkolna klasówka, dokonał się sprawdzian optymalnej, a raczej modelowej wiarygodności.

 

Wyniki zaczęły potwierdzać fakty, kiedy 3 września 2013 roku, przekazano do użytku nową  Targowicę Miejską w Szczuczynie przy ul. Kolneńskiej. W kolejnym roku wybuchem radości, po generalnej przebudowie rozpoczętej w 2012 roku, było oddanie do użytku 7 marca 2014 r. reprezentacyjnej siedziby samorządu miejskiego po nadaniu jej formy monumentalnej. Ten ciąg bombardowań ekonomiczno-socjalnymi trafieniami, trwał non stop – nieprzerwanie. Jako sprawców bombardowania obwiniłbym wielu pracowników ratusza, tego jednak nie zrobię. Ze względu na błąd namiarów, mógłbym być trafiony bombą, dokładnie naprowadzoną przez GPS.  

   

Po osiągnięciu poziomu w celach głównych w zastałych stanach infrastruktury: społecznej, technicznej, komunalnej, telewizyjnej, internetowej i telefonicznej Urząd Miasta przeszedł do infrastruktury przyrodniczej. 

Kwiatostany nieistniejące dotychczas tak masowo w szczuczyńskiej infrastrukturze drogowej, poprzedziło wysłanie karminowym dywanem ulicy Kilińskiego (dawniej Nowy Świat, Nowe Miasto). Klasyczny dywan, przyciągając uwagę „krzykliwą” kolorystyką, podkreśla historyczny status miasta przez nadanie mu uroczystego charakteru. Wprowadza też: „Tyle słońca w całym mieście /…/. Szerokimi ulicami, niosą szczęście zakochani – popatrz!”. Przed tymi, cennymi atutami podnosi on skutecznie bezpieczeństwo pojazdów i pieszych. A jakże inaczej mogłoby być w Szczuczynie w pierwszej ćwierci XXI w., kiedy inni już V wieku p.n.e. z trojańskiej wojny powracali do ukochanych po rozścielonych – czerwonych dywanach.

 

W 2023 r. zrealizowano jesienny, pilny projekt zazielenienia miasta. Jest on spełnieniem, zielonym liściem laurowym wieńczącym prace i sukcesy.

 

Stare drzewa z wielometrowymi przyrostami w roku, tzw. śmieciuchy z nasadzenia w 1952 r., których zadaniem było szybkie uzupełnienie zniszczonej przez Niemców i Rosjan zieleni, wycięto ok. 22.02.2023 roku. O właściwej porze, jesienią 2023 r., na ich miejscu posadzono dużo drzew przystosowanych do warunków miejskich.

Od ul. Szczuki, wokół ronda istniejącego od grudnia 2004 roku, ul. Kilińskiego (dawniej też Zamkowa, Pocztowa), ul. Łomżyńskiej (dawniej J. Piłsudskiego), aż do krzyża z 1892 r. w pobliżu kościoła, ukształtowano powierzchnie, nasadzono drzewa i roślinność niską.

Drzewa są najważniejszym elementem zielonej infrastruktury, która zaspokaja liczne potrzeby społeczne i zapewnia wysoką lub co najmniej przyjemną symbiozę współżycia.

Tegoroczne nasadzenia dekorować będą przestrzenie miasta pod wielce tajemniczymi nazwami.

Pośród 162 drzew znajdują się dwa gatunki klonów: Acer platanoides Globosum i Royal Red.

 

Przedstawicielami bogini roślinności niskiej flory są:  

Calamagrostis acutiflora 'Karl Foerster' trzcinnik ostrokwiatowy, Szałwia omszona 'New Dimension Blue', Salvia nemorosa, Liliowiec Stella de o'ro, Pennisetum alopecuroides 'Hameln', Rozplenica japońska 'Hameln', Junierus horizontalis, Blue Chip – jałowiec płożący, Rosa The Fairy – róża okrywowa, Festuca glauca – kostrzewa sina, Spiraea japonica, Goldmound – tawuła japońska, Goldmound Miskant Chiński, Malepartus, Hortensja Bukietowa "Reny Vanille Fraise", Buk pospolity Kolumnowy DAWYCK PURPLE, Żurawka Palace Purple, Heuchera Palace Purple, Szałwia omszona 'New Dimension Blue', Liliowiec ogrodowy 'Stella de Oro', Lawenda, Róża okrywowa The Fairy, Floks wiechowaty / Płomyk szydlasty "Spring Hot Pink", Mięta, Rozplenica Piórkowa RED HEAD (Pennisetum alopecuroides), Skalnica Arendsa (Saxifraga arendsii), Sosna górska – kosodrzewina PUMILIO, Pinus mugo var, Pumilio, Trzcinnik ostrokwiatowy (Calamagrostis acutiflora), Głóg pośredni Paul's Scarlet, Pysznogłówka kropkowana (Monarda punctatca), Maliny – krzewy owocowe, Budleja Dawida (Buddleja davidii), Jeżówka purpurowa Echinacea purpurea, Malus – jabłoń ozdobna Royality, Sempervivum Rubin – rojnik czerwony, Heuchera – Żurawka Nothern Exposure, Sempervivum Alchemist –  rojnik żółty, Hedera helix – bluszcz pospolity.

   

 

Prezentowany materiał dotyczy jedynie zaakcentowania, ale i chęci utrwalenia w pamięci zagadnień ogólnej struktury przestrzennej Szczuczyna, ze wskazaniem na społeczno-funkcjonalny charakter. Jest to również publiczne przesłanie, że miasto Szczuczyn, będąc w różnych okresach przemian strukturalnych, dziś wspina się na ich szczyt. Każdy, obiektywny, a nawet subiektywny opiniodawca jako mieszkaniec lub gość, po krótkim rekonesansie ma powody do publicznego, a nawet cichego, egoistycznego twierdzenia, że przeżyliśmy eksplozję zdarzeń w okresie szczuczyńskiego renesansu. Lata 2010–2023 obiektywni dokumentaliści utrwalą jako trzynastoletni, historyczny okres transformacji naszej mini aglomeracji złożonej z przynależnych wsi z ich rozwojowym miastem. Jest to zasługa nie tylko kreatywnego i skutecznego zarządzania, ale meritum błyskotliwej współpracy całego zespołu asystentów zatrudnionych w Urzędzie Miejskim w Szczuczynie.  

 

To, czego nie dokonano nawet w marzeniach w okresie 44 lat realnego socjalizmu, panującego wszem wobec, rzekomo tylko do 1989 r., dokonano w latach rzeczywistej demokracji 2010-2023. Jest to forma poczucia lokalnej odpowiedzialności za swoje − „dać”, nie tylko „brać”!

 

Umiejętność gospodarowania własnymi pieniędzmi oraz uzasadnione pozyskiwanie ich z dodatkowych źródeł – to podstawa sukcesu. Docelowo jednostka samorządowa nie spełnia się w skromnym budżecie terytorialnym. Dlatego sięga po dotacje. Pozyskiwać je może z budżetu państwa oraz z międzynarodowego funduszu unijnego. Dotacje z budżetu Unii Europejskiej przyznawane są w formie darowizny na rzecz beneficjentów z dobrze uzasadnionym biznesplanem. Realizacje tymi środkami oznaczane są tablicami z logami propagandowymi, które informują o projekcie, lokalizacji i pochodzeniu dofinansowania z Unii Europejskiej. Pieniądze z własnego budżetu, państwa oraz dotacji unijnych w połączeniu z pracowitością i mobilnością mieszkańców Szczuczyna, zmieniły oblicze ponad 330-letniego miasta (1692).

 

Należy przypomnieć, że dotacje unijne, choć skromne i trudne do pozyskania, trwają od 2004 roku, czyli od pierwszego roku członkostwa Polski w Unii Europejskiej.

 

Waldemar Szczesny burmistrz Szczuczyna dwóch kadencji w latach 2002 – 2010 rozpoczął korzystanie z siedmioletniego Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich (PROW) wspieranego przepisami Unii Europejskiej. Efektem wdrażanego działania w ramach PROW  2007-2013 był zmodernizowany w roku 2009 Stary Park przy ul. Nowej i Senatorskiej. Koszt ogólny zamknął się kwotą 559 953, 10 złotych. Inwestycję zakończoną 30 września 2009 roku, dofinansowano z PROW na lata 2007-2013 kwotą 436 445, 00 złotych. W tym okresie w kompleksie sportowym Szczuczyna powstało boisko „Orlik” przy Zespole Szkół ul. Szczuki 1, które przekazano do użytku 8 listopada 2010 roku. Boisko jest na terenie ogrodu owocowo-warzywnego, po dawnych budynkach 4 Pułku Kozaków Dońskich. W pobliżu były carskie topole z 1904 r. oraz pomnik czworograniasty jako kamienny słup z 1790 roku Samuela Szpielowskiego vel Neronowicza, komisarza dóbr szczuczyńskich. Samuel był bratem Zofii Szpielowskiej z Neronowiczów będącej matką Stanisława Antoniego Szczuki – właściciela Szczuczyna.

 

Halę Sportowo-Widowiskową o powierzchni użytkowej 1489,07 m², przy ul. Nadstawnej w Szczuczynie otwarto 27 listopada 2010 roku. Całkowity koszt budowy hali wyniósł prawie 4 mln złotych. Bez dotacji unijnych, wydatki pokryła gmina kwotą 2,8 mln zł, a z Ministerstwa Sportu pozyskano 1 150 000 zł.

 

        Aspirując na jakiekolwiek stanowisko, miejmy na uwadze odpowiedzialność za swoje czyny i cieszmy się, póki jesteśmy młodzi. Nie zapominajmy przy tym, na co uczulał mistrz prozy psychologicznej F. Dostojewski, pisząc: „Życie to raj, do którego klucze są w naszych rękach”!

 

Dlatego też nigdy nie było tak i nigdy nie będzie, że dokładnie wszystko i wszystkim podobać się musi. Tu, za Ignacym Krasickim powtórzyć mogę, że: „Prawdziwa cnota krytyki się nie boi”.

   


        Autor tekstu i zdjęć: Stanisław Orłowski 

  

 

niedziela, 17 listopada 2024

"LUDZIE STĄD, czyli historia wokół nas"

piątek, 15 listopada 2024

Kurs na Odporność

Komentarze (1)

Cenzura,jednak naprawdę to robią w tym portalu.

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.