Pijany 60-latek wpadł seatem do przydrożnego rowu, gdy próbował z niego wyjechać doprowadził do zapalenia się silnika w cordobie. Policjanci z Moniek wyjaśniają okoliczności zdarzenia.
Wczoraj przed godziną 19.00 dyżurny monieckiej Policji otrzymał informację o palącym się w przydrożnym rowie samochodzie na trasie Koziniec – Starowola. Na miejsce zdarzenia natychmiast zostali skierowani policjanci i Straż Pożarna. Okazało się, że pijany 60-letni mieszkaniec Koziniec wracając do domu stracił panowanie nad seatem i wpadł do przydrożnego rowu. Próbując z niego wyjechać doprowadził do zapalenia się silnika w cordobie. Ogień został ugaszony. Badanie alkomatem kierowcy wykazało, że miał on ponad 2 promile alkoholu. Teraz za swoje postępowanie odpowie przed sądem.– oficer prasowy KPP w Mońkach
czwartek, 12 maja 2022
sobota, 29 stycznia 2022
© Copyright 2024, Wszelkie prawa zastrzezone
Komentarze (0)