piątek, 26 kwietnia 2024

Kraj

Kronika 997 Ełk

15.10.2009 r.
W wyniku wypadku cztery osoby trafiły do szpitala


Na trasie Skomętno Wielkie- Długie doszło do wypadku drogowego. Kierujący osobowym peugeot 206 nie dostosował prędkości do trudnych warunków panujących na drodze i stracił panowanie nad pojazdem. W wyniku tego auto wpadło w poślizg i kilkakrotnie obróciło się wokół własnej osi. Następnie zderzyło się z jadącym z naprzeciwka bmw. Kierowca peugeota i jego dwie pasażerki oraz pasażerka bmw trafili do szpitala. Teraz policjanci wyjaśniają okoliczności wypadku.

Do groźnego wypadku doszło w środę po godzinie 13.00 w gminie Kalinowo na odcinku Skomętno Wielkie-Długie. Jezdnia w tym czasie była mokra i pokryta błotem pośniegowym. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że na łuku drogi kierujący peugeot 206 prawdopodobnie nie dostosował prędkości do trudnych warunków drogowych. W wyniku tego stracił panowanie nad pojazdem. Auto wpadło w poślizg i kilkakrotnie obróciło się wokół własnej osi. Następnie doszło do zderzenia z nadjeżdżającym z naprzeciwka bmw.

Policjanci ustalili, że uczestnicy tego zdarzenia byli trzeźwi. 4 osoby tj. kierowca peugeota i jego dwie pasażerki oraz pasażerka bmw trafili do szpitala.

Teraz policjanci wyjaśniają wszystkie okoliczności tego zdarzenia. (fot.)



11.10.2009 r.

Razem pili, potem pobili i zabrali samochód. Jazda zakończona na drzewie.
43-letni Robert L. wraz ze swoim kolegą 33-letnim Krzysztofem Ś. będąc na libacji alkoholowej pobili pokrzywdzonego, po czym zabrali mu samochód. Autem przejechali zaledwie kilka kilometrów, bo rozbili się na przydrożnym drzewie. 43-latek już usłyszał prokuratorskie zarzuty za rozbój i krótkotrwałe użycie pojazdu, usłyszy też zarzuty za spowodowanie wypadku i kierowanie autem z stanie nietrzeźwym wbrew zakazowi prowadzenia pojazdów. Za popełnione czyny grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności. Natomiast jego 33-letni kompan trafił do szpitala z licznymi złamania kończyn. Krzysztof Ś. nie uniknie jednak odpowiedzialności karnej. Jemu także grozi do 12 lat pozbawienia wolności. Ponadto okazało się, że jest on poszukiwany. 33-latek ma do do odbycia karę 8 miesięcy pozbawienia wolności za liczne oszustwa. Prokurator wystąpił z wnioskiem do sądu o tymczasowe aresztowanie 43-letniego Roberta L.

Wczoraj rano do ełckiej komendy zgłosił się pokrzywdzony. Opowiedział policjantom, że będąc na libacji alkoholowej został pobity przez kolegów. Oświadczył, że 43-letni Robert L. i 33-letni Krzysztof Ś. zabrali kluczyki od należącego do niego vw passata i odjechali w nieznanym kierunku. Za kilka minut policjanci otrzymali kolejną informację, że w okolicy miejscowości Miluki stoi rozbity samochód, a obok leży ranny mężczyzna. Funkcjonariusze natychmiast pojechali to sprawdzić. Okazało się, że rozbity na drzewie passat to własność pokrzywdzonego. Ranny Krzysztof Ś. miał liczne złamania kończyn. 43-letniego Roberta L. znaleźli policjanci po krótkim opatrolowaniu pobliskiego lasu. Miał on prawie 1,5 promila alkoholu w organizmie. Policjanci ustalili, że w takim stanie kierował on autem.

43-latek trafił do policyjnej celi, a 33-latek do szpitala. Robert L. już usłyszał prokuratorskie zarzuty za rozbój i krótkotrwałe użycie pojazdu, usłyszy też zarzuty za spowodowanie wypadku i kierowanie autem z stanie nietrzeźwym wbrew zakazowi prowadzenia pojazdów. Za popełnione czyny grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności. Krzysztof Ś. również nie uniknie odpowiedzialności karnej. Jemu także grozi do 12 lat pozbawienia wolności. Ponadto okazało się, że 33-latek jest poszukiwany.  Za liczne oszustwa spędzi za kratkami 8 miesięcy.

Prokurator wystąpił z wnioskiem do sądu o tymczasowe aresztowanie 43-letniego Roberta L.
KPP Ełk

Komentarze (0)

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.