Komu wysepki (nie)potrzebne?

Dla pieszych powinni wykonać przejścia podziemne lub nadziemne a nie tamować ruch stawiając wysepki, znaki drogowe i inne utrudniacze ruchu.

Tiry w nocy rozwalaja, kierowcy zasypiaja za kierownica i trach, to samo jest w Szczuczynie.

skoro znaki sa zbyt słabe jak na warunki panujące na tej drodze to czy nie lepiej robić je solidniej? ;) Wszyscy znamy historie o tych "rozjechanych" bałwanach sniegowych ;)

trzeba postawic w tym miejscu skode zielona i beda trzepac pokoleji

do Droga tylko dla samochodów
Idea może słuszna, ale koszt wykonania jest znacznie większy. Poza tym przejścia te charakteryzują się innymi niebezpieczeństwami takim jak np.: narażenie na rozboje. Zapraszam do przejścia nimi po 22 jak jest ciemno :) Jako przykład funkcjonowania kładki dla pieszych wystarczy podać tą przy PKP. Ile osób z niej korzysta?
do cham
Czyli lata prac nad bezpieczeństwem infrastruktury drogowej poszły na marne? Lepiej postawić betonowe ściany tak, aby uczestnicy kolizji gineli na miejscu. Słusznie zapewne nikt by już nie przekraczał przepisów ruchu drogowego.

IDEA POWINNA BYĆ TAKA:
5 GWIAZDKOWI KIEROWCY
W 5 GWIAZDKOWYCH SAMOCHODACH
NA 5 GWIAZKOWEJ DRODZE.

Ciekawe czy te przejścia podziemne lub nadziemne wyniosły by taniej niż wysepki.Zastanów się co piszesz.

trzeba zrobic bylo metr szerszo drogie i nikt by nie jezdzil po wysepkach na taki ruch co jest to krajowa droga

do drogowiec: dobry kierowca nie skosi znaku jak rownież nie jest niebezpieczenstwem dla innych uzytkowników drogi. A zły? Uważasz że lepiej jak pojedzie dalej po zniszczeniu znaku i zabije Ciebie albo kogos z Twojej rodziny?

Mocniejsze slupki?? ... Nie brzmi to za dobrze. Uderzenie w taki mocny słup nie wygladalo by za dobrze.