NATO wzmacnia możliwości logistyczne w rejonie przesmyku suwalskiego.
Już w 2015 roku gen. Ben Hodges, głównodowodzący sił zbrojnych USA w Europie, nazwał przesmyk suwalski najbardziej zapalnym punktem w Europie. Od tego czasu NATO zdążyło wzmocnić bazy na wschodniej flance, ale dopiero teraz powstają nowe drogi. Są niezbędne, aby sprawnie mogły się przemieszczać nowe, liczniejsze oddziały. Trwają prace drogowe w okolicach Olecka, Pisza i Orzysza.
Wojska USA stacjonujące na Mazurach dysponują czołgami Abrams i transporterami opancerzonymi Bradley, to podstawa ich wyposażenia. Stanowią pancerną pięść NATO w tym rejonie.
Podstawowym zadaniem dla sił NATO jest koncentracja na przesmyku suwalskim - wąskim, 65 km odcinku pomiędzy Polską a Litwą. Scenariusz na wypadek konieczności obrony tego terenu ćwiczony był m.in. podczas niedawnych manewrów "Griffin Shock", które odbywały się na poligonie w Bemowie Piskim. - opisuje https://wiadomosci.wp.pl
czwartek, 12 grudnia 2024
czwartek, 12 grudnia 2024
amunicję zwożą , będzie wojna jak nic
© Copyright 2024, Wszelkie prawa zastrzezone