Ponad 100 ukaranych mandatami kierowców za przekroczenie prędkości to wynik akcji „Prędkość” przeprowadzonej przez białostocką drogówkę w miniony weekend.
W miniony weekend mundurowi z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku przeprowadzili działania „Prędkość”. Funkcjonariusze kontrolowali jazdę na wybranych drogach Białegostoku i powiatu wykorzystując do tego celu videorejestratory oraz ręczne mierniki prędkości. W ciągu trzech dni prowadzonej akcji mundurowi skontrolowali blisko 430 kierowców. Okazało się, że aż 104 spośród nich przekroczyło dozwoloną prędkość. Niechlubnym rekordzistą okazał się 70-letni kierowca seata, który w Knyszynie, w terenie zabudowanym, gdzie maksymalna dopuszczalna prędkość wynosi 50 km/h jechał 104 km/h. 70-latek stracił prawo jazdy.
Apelujemy o rozwagę i rozsądek na drodze! Nadmierna lub niedostosowana do warunków drogowych prędkość to jedna z najczęstszych przyczyn wypadków, niejednokrotnie tragicznych w skutkach.- infromuje KMP w Białymstoku
poniedziałek, 28 kwietnia 2025
poniedziałek, 28 kwietnia 2025
dziadek lubi pocisnąć.
może nie zauważył tej dziury, albo podstępne policmajstry zdjęli go tuż za znakiem miejscowości w szczerym polu
pocisnęli dziadka
Pewnie jechał na pamięć, bo tam kilka miesięcy temu było jeszcze 70km/h...
a co to za wynalazki ostatnio stosuje policja,przed kontrolą pomiaru prędkości ok 150-200m wcześmiej ustawiają taki mały przenośny znak z ograniczeniem do 30km/h i to ma niby obowiązywać?Widziałem to w ten weekend w szczuczynie i na trasie na łomże w świdrach.
brawo dziadek
Podejrzewam tak jak przedmówca napisał że po prostu stali zaraz za znakiem "teren zabudowany". Podpowiem, obwodnica Barszczy jeszcze nie dokończona i tam też można zarobić. Na prostej drodze co raz pojawia się ograniczenie do 40 lub 60 km.
Dziadek ma 70 ke? Doje..ć mu 50 lat odsiadki a co jak szaleć to szaleć :p