w naszym mieście nie ma rozwodów Sąd Okręgowy w Łomży.

Teraz zaniechali pierwszej sprawy ugodowej tz. że na pierwszej sprawie można już dostać rozwód.

rozwód możesz dostać w Lomży, i na pierwszej rozprawie jezeli obydwoje tego chcecie, czeka sie na termin rozprawy około 2 miesiecy

Dlaczego dochodzi do takich sytuacji?Co się dzieje z dzisiejszymi ludźmi? Jestem po ślubie zaraz 3 miesiące i tylko pozostaje mi wiara, że u mnie będzie wszystko w porządku widząc co się dzieje dookoła...a przecież to dopiero początek naszego wspólnego życia...Kocham mojego męża ale wiem że muszę mieć oczy szeroko otwarte żebym też przypadkiem kiedyś nie poruszała takiego tematu na forum...

Po pierwsze : w Grajewie nie dostaniesz rozwodu (pozew składa się do sądu w Łomży), a po drugie: jeżeli obydwoje zgadzacie się na rozwód to jest możliwe, że otrzymacie go po pierwszej rozprawie (wszystko zależy jak opiszesz w pozwie pożycie i przyczynę rozpadu pożycia małżeńskiego) :) pozdrawiam

z ugodo to szybko czyli rozwód bez winy ja dostałam po drugiej sprawie ,to bylo 10 lat temu

Papiery o rozwód należy wysłać do sądu w Łomży.Grajewski sąd nie daje rozwodów. Pierwsza sprawa jest ugodowa.W określonych przypadkach tylko można uzyskać rozwód na pierwszej sprawie.Długość procesu rozwodowego zależy od obu stron-powoda i powódki.Trzeba powołać świadków,których sąd przesłucha.W jakiej atmosferze odbędzie się rozwód,czy dojdzie do "prania brudów"zależy tylko od małżonków.

da się załatwić na jednej rozprawie jeśli dwoje ludzi się zgadza i w sądzie to potwierdzi. A sprawa jest w Łomży mi tak się udało!!!

To zalezy od postawy małżonków i warunków na jakich chca się rozwieść, czy korzystają z uczestnictwa adwotatów. Pierwsza sprawa zawsze jest tzw "próba pojednawcza czyli czy małżonkowie sa pewni co do rozstania". Jak jest obopólna zgoda co do rozwodu, ustalony podział majątku, małżeństwo nie posiada dzieci to zazwyczaj wystarczą dwa, trzy posiedzenia sądu. Jak sa dzieci sprawy ciągną się dłużej.
Gdy małzonkowie posiadaja dzieci mimo obopólnej zgody co do podziału majątku i "ogólnej kultury rozstania" raczej radziłbym zasięgnąć porady dobrego i biegłego adwokata specjalizującego sie w tym problemie aby w przyszłości nie pluć sobie w brodę, że czegoś zaniedbaliśmy. Tym bardziej, że ze związku pozostają dzieci i trzeba zadbać ze wszystkich stron o ich dobro przecież i tak będa w jakiś sposób pokrzywdzone.
Życze wytrwałości w potyczkach urzedowych.

droga moniko u nas w grajewie sad sprawy rozwodowej nie rostrzyga a sad w lomzy na sprawe czeka sie zalezy 3 4 mmiesiace ale jak za porozumieniem stron zgodnie to na pierwszej rozprawie pol godz i po wszystkim i jestes wolna kobieta znajdziesz kogos kto was pokocha i zrozumie powodzenia

Nie prawdą jest,że jeśli są dzieci to wydłuża proces rozwodowy.Wszystko zależy od stron i kultury jaką reprezentują.To pranie brudów powoduje taką sytuację,że ciągną się rozwody nawet latami!!Posiadanie adwokata wcale nie jest konieczne.Dobrze go mieć w sytuacji kiedy wiadomo,że będą problemy ze strony współmałżonka.O dobru dzieci powinni sami rodzice decydować bo to oni wychowują dzieci,a jeśli chcą by sąd to załatwił oznacza to,że nie dojrzali do tego by mieć dzieci.

Do spraw rozwodowych bierze się wyłącznie adwokatów,jeśli chcesz sprawnie osiągnąć w sądzie to,na czym Ci zależy.Nie bierze się do spraw rozwodowych radców prawnych,doradców i magistrów prawa (w poradach).

Radca prawny w hierarchi stoi wyżej niż adwokat