piątek, 19 kwietnia 2024

Głośno na działkach

Prawo do spokoju na działkach ogrodniczych coraz częściej zakłócają wielbiciele słuchania swoje "ulubionej" muzyki na cały regulator! Tacy pseudo-melomani zapominają, iż na swojej działce nie można nadmiernie hałasować i to nie tylko podczas ciszy nocnej, ale i w ciągu dnia. Nie można urządzać głośnych imprez, słuchać głośno muzyki, nagłaśniając ogródek itp. ". Jak rozwiązać skutecznie ten narastający problem?

Po prostu, kultura się kłania wszystkim, ja też mam działkę tyle że na H.Sawickiej i tam też ludzie nie myślą o innych tylko o sobie! Zmieniły się czasy , bo ci młodzi stażem działkowcy myślą że jak weźmie kawał ugoru, to tylko na imprezy, grill itp... a w dużej ilości miast to jest cicho spokojnie i każdy idzie odpoczywać a nie mordę drzew, a propo, nie każdy chce też poza muzyka sluchac co sasiadka gotuje itd.. bo nie umie po cichu rozmawiać czy chce by na 10 ciu działkach ja słyszano :-(

Jak wam przeszkadza to kupcie sobie pole na wiosce i tam urządzajcie, sama nazwa mówi działka REKREACYJNA. Chyba ktos juz zapomnial co to jest rekreacja, a jak brakuje znajomych i zazdrosc zzera ze ktos moze sobie grilla odpalic albo zaprosic znajomych to juz polecam maść na pewną część ciała. Jak jeden dzien w tygodniu na działce bedzie troche głośniej to może wam korona z głowy nie spadnie. Nie pozdrawiam.

Wy to naprawdę nie macie nic do roboty,tylko ploty,,,przeszkadza wam wszystko,,ludzie dajcie żyć,spokoju to można szukać w lesie a nie w skupiskach,,,

Ludzie czy sie zapomonacie ze Grajewo to nie miasto a WIOSKA KOSCIELNA bo mysla ze sa na polu i jeden do drugiego jest kilometr to trzeba krzyczec bo normalnie nie slychac.

Jak zachowujesz się jak bydle to jest w porządku , jak komuś to przeszkadza to każą ci się wyprowadzić do lasu.Świat stanął na głowie.Może niech bydlęta wyprowadzą się w leśne ostępy i tam wyją . W domu spokoju nie zaznasz, bo sąsiad ma ochotę słuchać muzyki na pół osiedla (ma przecież prawo), na działce też nie ,bo przecież tam można imprezować ile się chce.A gdzie prawo do spokoju w swoim domu tych, którzy preferują nieco cichsze spędzanie wolnego czasu?Ludzie szanujmy się trochę.

Każdy właściciel WŁASNEJ działki może robić na swoim polu to co mu sie podoba ( z wyłączeniem oczywiscie działań zagrażających zdrowiu bądź zyciu innych działkowców). Muzyka moze grać nawet od 6 do 22 tak głośno jak sie tylko właścicielowi podoba. Każdy robi to co mu sie podoba i słucha to co lubi:)- może nawet i nago chodzić, tańczyć, śpiewać i co mu sie tylko życzy. Nie ma żadnego zakazu słuchania muzyki na działkach- chyba,ze jest cisza nocna,ale w dzień nie istnieje żadna przeszkoda. Radzę nie ingerować w czyjeś prywatne życie i "zagladac" w nie nasze pole. Kazdy robi na swojej dzialce co chce i nie powinnas miec nic do tego. Działka jest rekreacyjna. Nawet sluzby miejskie nie mają takiego prawa,zeby "wbic się komus" na prywatność i zakazac działań nieszkodzacych innym. Także nic ci do tego. Jeśli sie nie podoba proszę pojechac na wies czy w glab lasu i napawać się spokojem:). Nie pozdrawiam.

A Oaza jakiej muzy slucha?To zmienimy muze.

Trudny temat ,ktoś mało inteligentny nie odróżnia pewnych miejsc odpoczynku ,relaksu( słuchania disco- polo ,rapu) słuchaj ,tak żebyś nie sprawiał,że wszyscy muszą słuchać w promieniu 50 m.Widać i słychać i czuć tak jak w tej piosence.Coraz większe zdziczenie panoszy się na działkach ogrodowych .

Dobra znowu zaczniem grać czerwone i bure i wszystkim bedzie pasiło 😂 do usłyszenia 🔊

Niedlugo mlodzi wcale nie beda mogli nic robic. W Grajewie nic sie nie dzieje wszedzie zakazy, nawet na wlasnej dzialce ze znajomymi posiedziec nie bedzie mozna.
Czasem polecam wrocic myslami kilka lat wstecz i przypomnac sobie czasy mlodosci.

ja mam obok dwa golebniki u sasiadow i mi to nie przeszkadza bo to ich hobby. drugi slucha glosno radia i mi to nie przeszkadza - slucham razem z nim przy pracach dzialkowych. moze jeszcze jak ktos robi grilla to tez wam bedzie zle bo narobi wam smaka ?!

działkowicz imprezów, działkowiec zgadzam sie w 100% ludziom dzisiaj wszystko przeszkadza

na dzialce rekreacyjnej nalezy zachowac umiarkowany spokoj w mysl zasady ja staram sie nie przeszkadzac zachowaniem swoim i moich znajomych innym i inni niech tez zastosuja sie do regulaminu.zauwazylam ze na niektorych dzialkach zwlaszcza tam gdzie jest gromada wiszczacych dzieci panuje moda na swego rodzaju konkursy kto glosniej i bezczelniej sie zachowa

Nie dziewię się gdy zajechało BMW pod blok z muzyką ,że mało auto się nie rozsypało, to chyba 6 latka mowi "o wieśniak jedzie" .Myśle ,że mieszkańcy wsi mają większą kulturę

A ja uważam, że tylko inteligentna osoba umie zachować się wszędzie i im mniej siebie pokazuje tym lepiej, bo chamstwa ci u nas dostatek :-( A to że jeden z drugim piszesz ze ci wszystko można to bardzo się mylisz, są tacy co potrafią uciszyc!

popieram :"On". Ja już szykuję "niespodziankę" dla zbyt głośnego buraka - pseudo-działkowicza, który włączając swoją muzę na cały regulator nie liczy się z innymi...

Dzialki sa do wypoczynku a nie sluchania czyjes glosnej muzyki od tego sa koncerty w Sopocie, Opolu i innych miejscach a nie na dzialkach mozesz sluchac muzyki dla siebie nie przeszkadzajac innym troche KULTORY OSOBISTEJ i WYCHOWANIA ale jak na wiosce koscielnej a nie w miescie. Pytanie czy Grajewo jeszcze jest miastem czy wioska koscielno.

Anna sama napisałaś ze jest to DZIAŁKA więc miejsce do wypoczynku w ciszy i spokoju ,fakt prawo nie zabrania śpiewania i innych rzeczy ale na działkę idzie się odpocząć a jak chcesz śpiewadz i wydz to udaj się na koncert lub rykowisko do jarocina a działkowcom daj spokój

Forumowiczko Anno, widzę że się ostro udzielasz i jesteś zdania że umilić życie sąsiadowi to super sprawa zawsze i wszędzie. Radzę poczytać trochę paragrafów z literatury prawnej i wtedy się okaże czy można drzeć papę od 6-22 w każdej sytuacji i biegać jak dzikus na golasa bo to na pewno nie wpłynie na zgorszenie np. dzieci. Pisać głupoty można zawsze i wszędzie, wszak głupota nie boli. I oby nikt nigdy nie umilał pani życia, chociaż może powinien to wtedy coś dotrze do rozumku.

Do zarządu ogrodu ROD Hanki Sawickiej, / jest głośno aż wstyd, alkohol i hałas to nie to miejsce!

Do Anny ty chyba nie wiesz co piszesz szkoda ze nie mam działki obok ciebie bo bym szybko wybił ci z głowy taką teorię bo poczekał bym na taką imprezę gdzie zaprosiłaś znajomych na grilla i wtedy bym wywalił na swojej działce obornik albo trochę gnojowicy i wtedy byś się zdziwiła jak bym zacytował twoją chorą teorję

Do Anny kobieto piszesz bzdury nie wiem z kąd się urwałaś ale zastanów się przecież jest coś takiego jak regulamin ogrodów działkowych dzięki któremu zażądać może pozbawić Cię członkostwa a to jest jednoznaczne z wyrzuceniem ciebie z działki i tyle z twojej mądrości

Do Anny podejrzewam ze tego nie zroziesz więc poproś kogoś mądrzejszego o interpretację art.51 kw i radą na przyszłość jeżeli coś komentujesz to najpierw przemyśl to bo to świadczy o tobie

Do "działkowicz imprezowe" - na swojej działce możesz robić co chcesz, to fakt...ale kiedy to co robisz słychać (w tym przypadku) na mojej - to ta wolność już ci się kończy, bo jesteś z tym syfem u mnie. Zapamiętaj to sobie do końca życia.
Chcesz nadzierac mordę, chcesz słuchać murzyńskiej muzyki to sam zapierd... do lasu prymitywie!!

Zgadzam się w 100 %

Co myślicie o sytuacji kiedy dzieci bawiły się na działce w basenie i jak to dzieci piski śmiechy itp i nagle sąsiadka wyskoczyła " jakby prosię zarzynali " ...

Każdy z działkowców inaczej spędza czas wolny i należy uszanować sąsiada. Jedni mają kulturę wrodzoną drudzy nabytą a u innych brak.

mam sasiada który powiedział że niedziela jest od prac..tak wyczytał w regulaminie kosi tnie puka stuka i tak co niedziela pisałem do zarządu.. I nic ..zaprosiłem w niedzielę rodzinę dzieci się wybawiły a on z mordą ze dzieciaki są za głośno.. co za ludzie..

Szok, że są tacy, którzy myślą, że mogą puszczać głośną muzykę na swoich działkach. Ale wynika to z ich nieświadomości jak bardzo zakłócają spokój sąsiadom, oraz z braku empatii.. Nie ma też pojęcia o dwóch sprawach.
Nie mają pojęcia, że fala dźwiękowa jest falą mechaniczną, a basy mają taką długość fali (tony niskie o częstotliwościach od 20 do ok. 300 Hz,), która idzie daleko i przenika wszystko. Oni słyszą muzykę, która powoduje to, że basów prawie nie zauważają. Natomiast do dalszych sąsiadów na dalszych uliczkach docierają jedynie potwornie dudniące basy, które są rodzajem tortury, czyli rytmiczne i dudniące bum?bum?bum?bum?bum? bum?bum?bum?bum?bum? bum?bum?bum?bum?bum? bum?bum?bum?bum?bum? bum?bum?bum?bum?bum? bum?bum?bum?bum?bum? bum?bum?bum?bum?bum?

W bloku na przykład sąsiedzi odczuwają basy nawet wiele kondygnacji dalej.

Ale ustawodawca przewidział, że tacy zadufani w sobie osobnicy będą i dlatego wydał Dz.U.2022.2151 Art. 51:
§ 1. Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym,
podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
§ 2. Jeżeli czyn określony w § 1 ma charakter chuligański lub sprawca dopuszcza się go, będąc pod wpływem alkoholu, środka odurzającego lub innej podobnie działającej substancji lub środka, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
§ 3. Podżeganie i pomocnictwo są karalne.

To ostatnie dotyczy ich gości.

Uważają, że na swojej działce mogą robić, co chcą? Ale ich muzyka jest słyszalna na innych działkach. Niech ich muzyka nie przekracza granicy ich działek.
Poza tym to nie są ich działki, ale działki ROD.
Działkowiec odpowiada za działania i szkody wyrządzone przez osoby przebywające za jego zgodą na działce i w ROD (§ 80).

Młodzi uważają, że im to wszystko wolno, ale innym ciszy mieć to już nie wolno. Ani nie wolno dopominać się o ciszę. Niech sobie uświadomią, że wolność nie polega na odbieraniu wolności innym. Nikt im nie każe siedzieć po cichu w ich domkach. Niech głośność tak nastawią, by muzyka była słyszalna tylko dla nich.

Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.