Korki na skrzyżowaniu

Dlaczego duże samochody transportujące mleko bardzo często blokują ulicę Cmentarną i Wojska Polskiego. Przeciez jest obwodnica do Mlekpolu ( Braci Swiackich, Wiórowa, Robotnicza, Elewatorska ), z taką pompą oddana do użytku. Kto o tym decyduje ?. Paranoja. Dlaczego tylko pojazdy Mlekpolu ( powyżej 3,5 T. ) mogą jeździć ulicą Cmentarną ?. Czy są równi i równiejsi ?. Chętnie bym poznał odpowiedź, gdyż ja muszę tę ulicę omijać. Pozdrawiam.

To jest chyba jedyny taki przypadek w Polsce....przy takiej organizacji świateł..ruch w miastach większej wielkości wcale by sie nie odbywał..poprzednio było duzo lepiej..ale to było zbyt normalne ...to jak to u nas ...spieprzono dokładnie..

jarek-bo tam jest wylany lepszy asfalt,ktory bedzie sie dluzej trzymal,dlatego sa ograniczenia. nie podoba sie? bylo glosowac na pis lub po? nikt nie kazal.

to jest nie tyle problem ze światłami co ze znajomością przepisów wśród kierowców, zielone światło nie oznacza zezwolenia na zablokowanie całego skrzyżowania. Panowie Policjanci gdyby tak ściągnęli co parę dni kilkunastu takich super kierowców to przestaliby tak jeździć. Jeszcze parę rzeczy można zmienić: od Augustowa ciężarówki tylko na prawym pasie (albo całkiem zamknąć środkowy), od Ełku skrócić czas zielonego na prawym pasie żeby kierowcy jadący od Białegostoku w kierunku Łomży mieli czas na opuszczenie skrzyżowania.

Jeżeli chodzi o osobówki to sposobem na uniknięcie "korków" moim zdaniem jest nauczenie się wrzucania jedynki przy świetle pomarańczowym a nie dopiero jak się zaświeci zielone. Jakoś brak dynamiki u grajewskich kierowców. W Ełku tego nie zauważyłem.

zeby policja wziela sie za tych co wjeżdzaja na skrzyzowanie widzac zablokowany przejazd to raz dwa odblokowali by a jezeli lepiej stac gdzies po za Grajewem i w dupie miec to taka sytuacja w Grajewie bd dalej

Ale afera korki są i będą w każdym większym mieście trzeba do tego przywyknąć , tylko najgorsza jest ludzka mentalność do narzekania , korki na skrzyżowaniu w Grajewie to nic w porównaniu do innych korków w większych miastach.Więc zamiast narzekać może lepiej zająć się swoimi sprawami.

Przede wszystkim przywrócić zielone strzałki prawo - skrętu , a najlepiej poprzedni system zmiany świateł . Każdy wie i o tym mówi że przed zmianą było lepiej. Dlaczego więc ciągle jesteśmy gnębieni czymś co się nie sprawdziło ?

hm, jakoś nie przypomina mi się żeby przed zmianą organizacji ruchu były tak dłuuuuugie korki.

A jak światła są wyłączone to wszyscy sobie jakoś radzą i korków nie ma, wszyscy jadą

jedne swiatla w grajewie i panike sieja ludzie ogarnijcie sie to co by bylo wpuscic was na Warszawe? a gdzie tam wystarczy Bialystok...byscie pogineli ...

to jest wina kolei,obserwowałam to juz kilka razy,zamykaja przejazd co kilka minut i jedzie tylko lokomotywa,która podjeżdża do przejazdu i zawraca,ktoś się bawi a samochody stoją i czekają,potem są korki