Bitwa w Prostkach

Znów była bitwa, tym razem w Prostkach

Huk średniowiecznych bombard przerwał niedzielną południową ciszę w Prostkach. Tym akcentem rozpoczęła się defilada chorągwi polskiej husarii i wojsk szwedzko-brandenburskich w trzecim dniu święta Prostek. Poprzedzały ją piękne mażoretki i orkiestra strażacka z Sejn. O godzinie dziewiętnastej obie armie w huku armat i muszkietów stoczyły krwawy bój upamiętniający zwycięską bitwę pod Prostkami w czasie potopu szwedzkiego. Potomkowie tryumfującego na czele polskich wojsk w roku 1656 hetmana Wincentego Gosiewskiego, a wśród nich Jerzy Antoni Gosiewski, poseł na sejm RP, zaszczycili uroczystości odsłonięciem tablicy pamiątkowej.

- W ubiegłym roku w Kretowinach koło Morąga odbył się światowy zjazd rodu Gosiewskich – wpomina Jerzy Antoni Gosiewski. – Tam postanowiliśmy wspierać wszelkie takie jak dzisiejsza uroczystości, przybliżające mieszkańcom, a szczególnie młodzieży, historię naszego kraju.

- W październiku tego roku, w rocznicę bitwy, planujemy tutaj światowy zjazd rodu Gosiewskich – dodaje prof. Władysław Gosiewski, brat Jerzego Antoniego. – Już rozsyłane są zaproszenia.

Osłonięcie tablicy, razem z inscenizacją bitwy, główny akcent trzydniowych uroczystości, rozpoczętych już w piątek kameralnym koncertem w zabytkowym kościele pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Ostrymkole. Wystąpili tam harfistka Urszula Nowakowska i tenor Piotr Kazimierczak. Oprócz tego weekend prostkowian i ich gości wypełniony był konkursami i zabawami. Imieniem “Staś” i szampanem strażacy ochrzcili niedawno otrzymany samochód bojowy. Wieczorem mieszkańców próbował rozbawić zespół “Nazir”. W uroczystościach niedzielnych, oprócz przedstawicieli miejscowego samorządu uczestniczyli posłowie RP: Jerzy Antoni Gosiewski i Wojciech Kossakowski z Ełku. Na zakończenie o godz. 22 niebo rozświetlił pokaz fajerwerków.

Janek Kalinowski