Grajewo
Eksponaty w parku przy ul. Wojska Polskiego.. Nie wiem czy ktoś się tym interesował, ale sam zastanawiam się nad tym czy postaranie się o kolejne pojazdy i umiejscowienie ich właśnie w tym parku nie uatrakcyjniło by go. Sądzę że Miasto lub MCK może zapytać odpowiednie instytucje o wypożyczenie/dzierżawę i sprowadzenie wojskowych pojazdów podobnie jak Limka. Parki w mieście pięknieją toteż jest to pomysł na dodatkowe urozmaicenie krajobrazu. Ciekawe było by też sprawdzenie parowozu do Grajewa i umiejscowienie go przy wyremontowanym już dworcu PKP, kilkadziesiąt rdzewiejących maszyn stoi na polskich bocznicach (np Ełk). Co sądzicie o takich pomysłach? Zainteresujmy miasto podobnymi inicjatywami :)
Biuro Podróży
Restauracja 
Pozycjonowanie
Dom Pogrzebowy
WeselaPrzyjęcia
CentrumMateriałów
Pensjonat & SPA Rajgród
Stomatologia MedycynaEstetyczna
Medimar24
Pracuj.pl© Copyright 2024, Wszelkie prawa zastrzezone
Dobry pomysł. Park przy ul.W.Polskiego to wizytówka miasta, bo to droga krajowa, dziennie tysiące samochodów przejeżdża. Do tego jakaś fontanna latem by się przydała, więcej ławek i ogólnie "dopieszczenie" tego miejsca. Może boisko do siatkówki/koszykówki, marzeniem kort tenisowy, a miejsca dosyć. Może władze miasta się zainteresują i coś z tego wyjdzie. Ale mają tego chcieć głównie mieszkańcy. Popierajcie pomysł, do dzieła!!!
gupi pomysl
Popieram szczególnie ten kort tenisowy i eksponaty huśtawki i inne zabawki😃
Bardzo dobry pomysł
A może zamiast parowozu to parostatek? Jak szaleć to szaleć. Miejsce proponuje obok Brajmura. A co..
Popieram pomysl Rafala. A nie wiem,czy grajewiacy zauwazyli,ze w ostatnich dniach w Warszawie na pomniku Nieznanego Zolnierza zostala odslonieta pamiatkowa tablica poswiecona zolnierzom wykletym,a na tej tablicy rowniez napis :"8/9 V 1945 r. GRAJEWO ". Czulam wzruszenie,ze nazwa mojego rodzinnego miasta zaistniala w tak honorowym miejscu.
Mi zawsze najbardziej podoba się taka inicjatywa społeczna: mam pomysł a ONI niech to zrealizują.
Ja sam z racji tego że byłem żołnierzem zawodowym jako starszy mechanik
pojazdów gasienicowych mialem ochote skrzyknac kolegow po fachu i sprubowac wskrzesic do życia Rudego T34. Jednak życie pokierowalo tak że musiałem wyjechać na dłuższy czas z Grajewa. Jednak caly czas myślę że to jest możliwe.Pozdrawiam