Wiadomości

  • 8 komentarzy
  • 7779 wyświetleń

Rehabilitacja po COVID-19

Pierwsze podlaskie placówki będą rehabilitować ozdrowieńców w ramach umowy z Narodowym Funduszem Zdrowia. Na razie osoby, które chorowały na COVID-19 będą mogły zapisać się na kilkutygodniowe turnusy w trzech miejscach.

Leczenie w ramach ubezpieczenia prowadzić będą dwie placówki z Augustowa: Centrum Sercowo-Naczyniowe przy ul.Konopnickiej i Sanatorium Uzdrowiskowe oraz Szpital Rehabilitacyjno-Uzdrowiskowy w Supraślu.

Skierowanie na rehabilitację wystawi lekarz rodzinny na podstawie wyników kilku badań.

 

 

https://www.nfz-bialystok.pl/telefoniczna-informacja-pacjenta/

Siedziba Oddziału NFZ w Białymstoku:
ul. Pałacowa 3
15-042 Białystok
tel. 800 190 590 (Telefoniczna Informacja Pacjenta)

Komentarze (8)

Właśnie! czy badania po przejściu covida są wskazane i czy lekarz POZ bez problemu wystawi skierowanie

Ojej a co to sie dzieje ,kiedys ludzie tak samo chorowali tak samo przechodzili te chorobe ,a teraz rehabilitacja to dziwne ,az bardzo dziwne jakie nasze panswo łaskawe ,jak sie troszcza o ludz,a jak po wybuch u w czarnobylu to tak o ludzi nie dbali a moze to jeszcze gorsza zaraza teraz była wypuszczona niz czarnobył .

Prośba do wszystkich o noszenie maseczek. To nie jest deklaracja poparcia dla rządu, to jest test tego czy jesteśmy społeczeństwem czy zbiorem hedonistów. To fakt 90% nic za bardzo nie będzie, jednak 10% skończy na cmentarzu lub dożywotniej rehabilitacji. Pomyślmy o tym że wśród tych 10% mogą być osoby z kredytami na 30 lat i dwójką dzieci, a po przejściu COVID mogą nie być w stanie jego spłacać. Dbajmy o siebie, nie jako jednostki, ale społeczność, niezależnie od poglądów.

Kamil - domyślam się, że należysz do społeczeństwa a nie do zbioru hipohondryków? Wskaźnik śmiertelności dla wszystkich zdiagnozowanych przypadków wynosi dla Polski znacznie mniej niż podajesz. Mącisz ludziom w głowach. Pomyśl o innych chorych i chorobach, które zbierają większe żniwo niż covid i w tym temacie nic się nie robi, tylko covid się liczy, dlaczego o nich nie wspomniałeś? Według mojej wiedzy, wkrótce zostanie zniesiony nakaz chodzenia w maskach na wolnym powietrzu ale jak będziesz chciał to sobie możesz chodzić w masce.24/dobę, twoje zdrowie, twoja sprawa. Zdajesz sobie sprawę, że noszenie tych masek nie jest obojętne dla zdrowia?

theodor. Twoja wypowiedź jest obarczona wielkim błędem logicznym. Mówisz że tylko COVID dla mnie się liczy, to może zacznijmy nosić maski, wtedy będzie więcej miejsca w szpitalach dla ludzi chorujących na coś innego. Artykuł jest o COVID więc piszę o profilaktyce przeciw COVID nie o skoliozie, chorobach wieńcowych czy cukrzycy. To co robisz to pokazujesz że twoja wygoda jest ponad zdrowie innych. Nie chcesz nosić na świeżym powietrzu, to przynajmniej noś w sklepie i w większych skupiskach ludzi.

Kamil, proszę poczytaj badania naukowe które wskazują że noszenie maski zmniejsza możliwość zakażenia o 0,53%. Czy warto się dusić?

Mit: Jeśli jestem zakażony i zakładam maskę, to narażam się na chorobotwórcze patogeny, które wydycham. Nosząc maskę, pogarszam swój stan.

Fakt: To twierdzenie pojawiło się w pseudonaukowym filmie dokumentalnym "Plandemic", jednak już dawno zostało obalone.

Mit: W masce nie mogę oddychać. Noszenie maseczki jest niebezpieczne, bo ogranicza poziom tlenu dostarczanego do organizmu.

Fakt: Wykazano, że maseczki są bezpieczne. Od dawna używa ich personel medyczny, nie pojawiły się wraz z początkiem pandemii. Plotkę, że obniżają poziom nasycenia krwi tlenem, obaliło wielu naukowców.

Mit: Jeśli czuję się dobrze, nie mam kaszlu ani gorączki, nie muszę zakładać maseczki.

Fakt: Aż 40 proc. osób zakażonych koronawirusem nie wykazuje żadnych objawów. Bezobjawowi nosiciele wirusa mogą infekować innych.

Mit: Tylko ci, którzy boją się zachorowania, powinni zakładać maseczkę. Jeśli jestem zdrowy i nie obawiam się wirusa, nie muszę jej nosić.
REKLAMA

Fakt: Główną korzyścią z noszenia maseczki jest zapobieganie zakażeniom osób znajdujących się w najbliższym otoczeniu, dlatego tak ważne jest, aby wszyscy je zakładali.

Mit: Noszenie masek to wybór polityczny, rezygnacja z wolności lub wyraz empatii. Nosząc maseczkę, nie mam praktycznie wpływu na to, czy ktoś zachoruje.

Fakt: Wyniki badań są jednoznaczne. Maski ograniczają rozprzestrzenianie się patogenu, zapobiegając w ten sposób kolejnym przypadkom COVID-19. Ostatnie badania przeprowadzone w Wielkiej Brytanii wykazały, że nakłonienie wszystkich obywateli do noszenia masek, wystarczy do spowolnienia transmisji wirusa w takim stopniu, że lockdown nie będzie konieczny. Im więcej osób nosi maski, tym skuteczniej można kontrolować wirusa.

PS: Spróbuj mając założoną maseczkę zdmuchnąć świeczkę.

Twój mit czy fakt nie ma chorób bezobjawowych i nie było i uwierz że jeżeli ktoś jeszcze nie miał covida to go nie przeszedł A nie że bez objawów prędzej czy później łapie tzw grypa różnego rodzaju : ból mięśni , gorączka , brak apetytu i itp

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.