Wiadomości

  • 18 komentarzy
  • 9235 wyświetleń

Zebranie Koła Wędkarskiego 3 I

Zebranie Sprawozdawcze Koła 83 w Grajewie

Okręg Mazowiecki Polskiego Związku Wędkarskiego
Koło 83 w Grajewie


ZAWIADOMIENIE

W dniu 3 stycznia 2015 r. o godz. 9.00 w pierwszym terminie, o godz. 9.30 w drugim terminie odbędzie się
w Sali Konferencyjnej Urzędu Miasta w Grajewie


WALNE ZGROMADZENIE SPRAWOZDAWCZE KOŁA 83

 

Z następującym porządkiem obrad:

1. Sprawozdanie z działalności Koła,
a) Zarządu,
b) Komisji Rewizyjnej,
c) Sądu Koleżeńskiego
2. Omówienie i przyjęcie planu pracy i działalności oraz preliminarza budżetowego Koła na rok 2015
3. Dyskusja.
4. Przyjęcie uchwał i wniosków.



Podając powyższe do wiadomości, Zarząd prosi członków oraz sympatyków PZW o wzięcie udziału w Zebraniu.


 

Komentarze (18)

Bardzo proszę skarbnika koła by wzioł z sobą znaczki by można było opłacić zezwolenia na 2015 rok na zebraniu. Jest to duże udogodnienie dla wędkarzy a przecież związek jest dla nich a nie wędkarze dla związku. A zabranie jednej aktówki na zebranie to chyba nie tak wiele. Poddaję pod rozwagę. Pozdrawiam.

Panowie wędkarze, zainteresujcie się najbliższym jeziorem - Mieruckim. To jezioro ginie w zastraszającym tempie. Zanieczyszczenia spływające do tego jeziora z wioski powodują rozrost wszelkiego rodzaju roślin wodnych i zarastanie jeziora. Niedługo Panowie nie będziecie mogli tam nic złowić.

Ja też proszę o zainteresowanie się tym jeziorem, taki ładny naturalny zbiornik wodny ratujmy go!Zgadzam się z fryderykiem. Zorganizujmy sprzątanie i na zebraniu poruszmy problem zaśmiecania.Pozdrawiam wędkarzy kochających przyrodę.

Do mieszkańca Mieruć. Skoro tam mieszkasz to porozmawiaj z sąsiadami wyedukuj im że robią żle nie tylko wodzie ale i sobie. Powiedz , szczególnie tym starszym że do smrodu nikt nie przyjedzie, oni żyją jeszcze w średniowieczu, nadal uważają że jezioro należy do wsi i jest ich własnością. Przyjdę na zebranie chociaż nie nalężę do koła

z na to zebranie zaproście starostę i burmistrza no i wójta

Fryderyk ten apel skieruj do panów gospodarzy i mieszkańców Mieruć. To ich wieloletnim staraniom "proekologicznym" zawdzięczasz obecny stan tej wody. O ich kulturze a raczej całkowitego jej braku w trakcie zarybiań wspominał nie będę - jest okres świąteczny.

Kto jest właścicielem (lub dzierżawcą) tego jeziora, dlaczego nie dba o swoją własność, co to za gospodarz, który widząc jak płyną ścieki nic nie robi? Dobrze byłoby zaprosić na zebranie (jak wspomina przedmówca) wójta, starostę i burmistrza. To jezioro można jeszcze uratować lub chociażby powstrzymać degradację. Jezioro, to atrakcja również dla mieszkańców Grajewo i powiatu - obowiązkowo zaproście gospodarzy samorządowych i poruszcie temat rewitalizacji jeziora. Zarybianie tego jeziora, to jakby wpuszczanie ryby do szamba.

Jezioro Mierucie ginie przez mieszkańców tej miejscowości, ilekroć WIOŚ był wzywany do zanieczyszczenia, ilekroć byli przeganiani jak w średniowieczu widłami, brak możliwości kontroli przez straż pzw, brak możliwości wędkowania bo gospodarze wyganiają bo myślą że to ich własność ale się mylą bo niedługo skończy się ta sielanka z ich strony.

Rozmawiałem......................

Mierucie to bardziej problem psychologiczny i mentalny aniżeli wędkarski, Całkowity brak dojazdu, chamstwo przez duże C, agresja nie tylko zresztą słowna to kwintesencja "otoczenia" tej wody. Na szczęście wody naszego Kola to przede wszystkim j. Toczyłowo, rzeka Wissa i część rzeki Jegrzni - jest gdzie powędkować w spokoju. Czego wszystkim w nadchodzącym 2015 Roku życzę.

" wody naszego Kola to przede wszystkim j. Toczyłowo, rzeka Wissa i część rzeki Jegrzni - jest gdzie powędkować w spokoju" Tymi słowami mam rozumieć ,że Mierucie skoro TY tam nie łowisz lub nie masz zamiaru koło mające także ten zbiornik we władaniu ma zostawić na pastwę losu i pewnie plany zarybieniowe przerzucić na Toczyłowo!!!Zaręczam , że nie wszyscy ludzie w Mieruciach to takie h... jak pan Kurkowski co sądzą że słonce tylko dla nich tam świeci.

Panowie wędkarze trzeba coś zrobić z kwestią zajmowania na cały sezon niektórych miejscówek chodzi mi o jezioro Toczyłowo i tak zwany cypel nie może tak być że po wędkowaniu 8 zestawów zostaje wyciągniętych z wody i stoi na brzegu i bolkuje miejscówkę i jedna osoba pilnuje tych zestawów.Panowie albo siedzimy i łowimy tydzień dwa albo jedziemy do domu i nie stawiamy rezerwacji uważam ze to nie jest w porządku.

Na cyplu można spotkać wrednych i chamskich gości np. tatę z synkiem ,chyba z prostek albo okolic ,co uważają że to ich prywatne miejsce i zastraszają ludzi- coś z tym trzeba zrobić

Na cyplu jak tak będzie nadal to będziecie łowić ale nie z brzegu bo wam właściciel ziemi pozwoli tylko na "zejście na ląd" lub przejście wzdłuż brzegu ale nie koczowanie kempingami. A najlepiej to by zrobił orając cały cypel i siejąc zboże tak jak na następnej działce. A do wędkarza... jeden człowiek i 8 zestawów zażuconych to kłusownictwo i taki fakt to się zgłasza kolego.

ja sie pytam co z pozwoleniami

Znając życie to skarbnik nie przyniesie ze sobą znaków, nigdy tego nie robił. Jest na tyle chamski i nie koleżeński, że będzie kazał nam przyjść do siebie do biura i prosić o sprzedaż znaków.

To po co go wybrano???

Co teraz będzie z jeziorem Mierucie i z wędkarzami co tam wędkowali ? Jak widać tą sprawę władze koła zamiotły pod dywan!

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.