czwartek, 28 marca 2024

Sport

  • 10 komentarzy
  • 8930 wyświetleń

Z maczetami na mecz

Jagiellonia Białystok w drugim meczu ćwierćfinałów Pucharu Polski uległa Wiśle Kraków 2:4 (0:2) i odpadła tym samym z rozgrywek.




Białostoccy mundurowi ujawnili trzy maczety podczas kontroli opla i audi, którym podróżowali kibice Wisły Kraków jadący na mecz z Jagiellonią. Teraz właściciele niebezpiecznych przedmiotów za ich posiadanie odpowiedzą przed sądem. Grozi im kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny nie niższej niż 3.000 zł.

12.03.2013 na Stadionie Miejskim w Białymstoku rozegrany został mecz piłki nożnej w ramach rozgrywek o Puchar Polski pomiędzy drużynami Jagiellonii Białystok i Wisły Kraków. Samo spotkanie rywalizujących drużyn odbyło się bez zakłóceń. Niestety nie obyło się bez incydentów, jednakże nie związanych bezpośrednio z meczem a z zabezpieczeniem trwającej imprezy masowej. Funkcjonariusze Oddziału Prewencji Policji w Białymstoku około godziny 16.00 w Jeżewie zatrzymali do kontroli drogowej opla na krakowskich numerach rejestracyjnych. Autem podróżowało 5 kibiców Wisły Kraków w wieku od 20 do 29 lat. Podczas sprawdzania auta pod siedzeniem kierowcy i pasażera ujawniono dwie maczety a w bagażniku ochraniacze na szczęki i stabilizatory na nadgarstki. W ramach podjętych czynności, 20-letni kierujący pojazdem przyznał, że zabezpieczone przedmioty należą do niego. Podobna sytuacja miała miejsce zaledwie godzinę później na ulicy Ciołkowskiego w Białymstoku bezpośrednio przy stadionie miejskim. Tam mundurowi z Wydziału Patrolowo – Interwencyjnego Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku biorący udział w zabezpieczeniu spotkania zatrzymali audi, którym podróżowało 4 kibiców gościnnej drużyny w wieku od 19 do 37 lat. W bagażniku auta funkcjonariusze ujawnili maczetę. 20-letnim pasażer przyznał policjantom, że stanowi ona jego własność. Mieszkaniec Krakowa został przewieziony do Komisariatu IV Policji, gdzie po wykonaniu niezbędnych czynności został zwolniony. Wszystkie maczety, jako niebezpieczne narzędzia mogące służyć do popełnienia przestępstwa zostały zabezpieczone a ich właściciele za ich posiadanie odpowiedzą przed sądem. Grozi im kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny nie niższej niż 3.000 zł.

Podlascy policjanci przypominają, że z dniem 19 listopada 2011 roku wszedł w życie,  przepis mówiący o tym, że osoba posiadająca w miejscu publicznym nóż, maczetę lub inny podobnie niebezpieczny przedmiot, a okoliczności jego posiadania wskazują na zamiar użycia go w celu popełnienia przestępstwa, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny nie niższej niż 3.000 zł.  - www.podlaska.policja.gov.pl

Komentarze (10)

Taką maczetą można pół stadionu wyciąć w pień. Co te matoły maja w głowach? Nigdy tego nie pojmę.

jak nie wiesz o co chodzi to sie nie wypowiadaj, sam jestes matol

strach po ulicach chodzić...szok

Ty krakowski Ciebie trzeba leczyć i trzymać jak najdalej od społeczeństwa.

spoleczenstwo to jak w ciemie bite chlonie takie niusy jak ten powyzej. wierzcie dalej

Po prostu Chińczycy jedzą pałeczkami, a w Krakowie kotleta kroi się maczetą. Taka tradycja i nie ma o co robić afery.

popieram toma. kompletne bezmózgowie

kibice to bez talencia nic nie potrafiace w zyciu robic

a skad wiadomo ze chcieli ich uzyc na meczu? z tego co sie orientuje zadnej kosy Jagiellonia z Wisłą nie ma. A czemu szanowne E-grajewo nie napisze o wczorajszym meczu Jagiellonii a raczej o tym co się stało po meczu jak FUNKCJONARIUSZKI POLICJI SZARPALY KOBIETE W CIĄZY? A czemu nikt nie zada sobie tyle trudu i nie poczyta na stronach internetowych ktore nie należą do "mediów" co robią kibice dobrego? Pomoc dzieciom z domu dziecka, pomoc schroniskom, pomoc bezdomnym. Lubicie tylko siać zamęt i tyle. ŻAL MI WAS

a od kiedy to SAMOCHÓD jest miejscem publicznym??

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.