czwartek, 28 marca 2024

Wiadomości

  • 17 komentarzy
  • 17416 wyświetleń

Śmiertelny wypadek

5 lipca br. przed godz. 10.00 dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Grajewie otrzymał zgłoszenie o zdarzeniu drogowym na trasie krajowej nr 61 w rejonie skrzyżowania z drogą do miejscowości Toczyłowo. Jedna osoba nie żyje.

Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że kierujący samochodem osobowym marki Peugeot nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu kierującej alfa romeo, doprowadzając do zderzenia pojazdów. W wyniku odniesionych obrażeń 71 – letni kierowca peugeota zmarł na miejscu – informuje nas sierż. sztab. Sylwia Gosiewska, oficer prasowy grajewskiej policji.

Ruch w miejscu zdarzenia ok 3 godz. odbywał się wahadłowo.

 

Komentarze (17)

I tu sie pojawia pytanie,czy kierowcom po 60-tce powinno przeprowadzac sie badania pod kątem reakcji i ewentualnie odbierac prawo jazdy żeby nie zaszkodzili komuś na drodze?

Zgadzam się z Arturem...ostatnio dziadek za którym jechałem wlonczyl kierunek w prawo a skręcił w lewo jaja jakieś wiozlem dzieci z tyłu i żeby nie żona bym go znokautował ...jestem za badania po 60 na sprawność umysłową i nie tylko masakra

reakcje to prosze przeprowadzić sobie kolego,mam60 lat i niejednego 20-latka bym zajechał.Muszę trzymać formę do 65 roku życia a potem na szrot.pasuje

po 60-tce nadajo sie siofery tak jak ja na ksiedza.

jestem kobietą po 60-tce, prawo jazdy mam od 1985 roku i nigdy nikogo nie potrąciłam ,nie miałam mandatu, jeżdżę lepiej niż niejeden z Was, nie ubliżając nikomu. A jeżdżę codziennie, bo przez te wszystkie lata dojeżdżałam do pracy.Więc nikogo nie wysyłajcie na badania. Wsiadając do samochodu trzeba być trzeźwym, myślącym i oczy mieć wokoło głowy.

@filip z natura nie wygrasz. własnie taka zbytnia pewność siebie doprowadza do takich sytuacji

to fakt z wiekiem niestety reakcja spowalnia się, ale rozsądek nabiera coraz większy, co nieznaczny że tak jest u każdego. Lecz młodym kierowcom można wiele zarzucić

wiek tu nie ma nic do rzeczy, wypadek to wypadek, dwudziestolatkowie, trzydziesto.... czterdziesto..... również powodują wypadki, osoby starsze nie mogą być w żaden sposób dyskryminowanie w żadnej dziedzinie....

Do Artura: sześćdziesiąt lat to nie jest duży wiek, skoro trzeba pracować do sześćdziesiątego piątego (mężczyżni). Siedemdziesiąt- to już bym coś w tym kierunku robiła. W końcu młodzi kierowcy też powodują masę wypadków!!!

Panie Arturze. Poświęci Pan trochę czasu i przestudiuje Pan kronikę wypadków w ogóle oraz np.: te z wymuszaniem przejazdu. Dojdzie Pan do zaskakujących wniosków. Następnie niech Pan to upubliczni. Teraz strzelam: 10 do 1 na dużo młodszych.
Pozdrawiam serdecznie

No proszę was ,a jak zachowują się na drodze dwudziestolatkowie to obraz nędzy i rozpaczy.

Spotkałem sie z hejtem na temat swojego wpisu ale niestety taka jest prawda,z wiekiem sie nie wygra.Moze nie kazdy kierowca po 60-tce zle jezdzi,tego nie powiedziałem ale niestety taka jest prawda i nadal bede za tym zeby takowe badania jednak zaczeli przeprowadzac.pozdrawiam

co racja to racja większość wypadków powoduje brawura i pośpiech i za co gnębić starsze osoby przeciez więcej wypadków powodują młodzi kierowcy

Do przemądrzałych seniorów - jestem zawodowym kierowcą po 30-tce i widzę co wyprawiacie. Mimo, że jestem młody ale ostatnio zrobiłem psychotesty i badania lekarskie. Wy nie musicie? To krzyżyk Dla Was na drogę. Gratulacje.

Do Jola : zgadzam się z tobą ja jestem koło 60-tki na badania kierowców bym brał tych co otrzymali prawo jazdy po 20-stce bo oni są strasznie niebezpieczni jak oni wyprzedzają ? - to są piraci.

Przerażają mnie ludzie bardziej około 20 roku życia , pędzacy z komórką przy uchu. statystyki mówia same za siebie. Niecierpliwi , pokazuja różne gesty i nie stosujacy sie do prędkości w terenach zabudowanych o wyprzedaniu przy przejściach dla pieszych nie wspomnę.

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.