Do niecodziennego zdarzenia doszło 29 lipca br. w Sokółce. Około godz. 21.00 do jednego ze sklepów wbiegł łoś. Na szczęście nikt nie ucierpiał.
Jak ustalili policjanci zwierzę wbiegło do sklepu przez automatyczne drzwi, a następnie zniszczyło stoisko z napojami i alkoholem. Z relacji kierownika wynika, że zniszczeniu uległy głównie alkohole wysokoprocentowe.
"Niebezpieczny klient" po dokonaniu dewastacji, wybiegł ze sklepu i wrócił na łono natury.
czwartek, 28 marca 2024
czwartek, 28 marca 2024
wiedział co byle czego nie pije
To był Jan Łoś Rodo.De besta.
musiał mieć potężnego kaca :)
Wpadł się napić na krzywy ryj.
Ale musiał być na głodzie. To wszystko przez to, że lokalne bimbrownie zamykają w lasach. I teraz muszą daleko do sklepu chodzić.
© Copyright 2024, Wszelkie prawa zastrzezone