czwartek, 28 marca 2024

Warto przeczytać

Wywiad z właścicielem Durobex-u, dwukrotnym zdobywcą "Gazeli Biznesu"

Z Grzegorzem Maciorowskim, właścicielem firmy "Durobex" z Grajewa, o początkach przedsiebiorstwa, recepcie na sukces oraz planach na przyszłość rozmawia Adam Mazurek.

- Durobex powstał w 1998 r., proszę krótko opowiedzieć skąd wziął się pomysł na założenie w Grajewie firmy z branży posadzek przemysłowych ?

- W 1991 roku wyjechałem do Grecji do pracy. Po zmianie kilku miejsc zatrudnienia trafiłem do firmy posadzkarskiej . Przez pięć lat ciężko pracowałem, najpierw jako zwykły pracownik, potem zostałem brygadzistą, później powierzono mi funkcję kierowniczą. Wiedziałem, że nie chcę całe życie pracować zagranicą, że moje miejsce jest w kraju. Wówczas pojawił się pomysł, aby wrócić do kraju i spróbować swoich sił w tej branży.

- Do Grajewa wrócił Pan w 1995 roku, wówczas posadzki przemysłowe były u nas kompletną nowością. Jakie zatem były początki ?.

- To prawda, wówczas w tej branży w Polsce działały zaledwie dwie zagraniczne firmy. Zacząłem się orientować, czy posadzki będą miały zastosowanie w halach, magazynach, czy biurach. Na początku całą firmą byłem ja. Musiałem znaleźć inwestora, wykonać posadzkę i odebrać robotę. Byłem w stanie wykonać do 800 mkw. posadzki w ciągu dnia. Pomagał mi młodszy brat, który od początku był ze mną.

- Czy nie bał się Pan ryzyka jakie niesie praca na własny rachunek w tak mało znanej branży ?

- Bałem się. Tym bardziej, że zainwestowałem wszystkie zarobione w Grecji pieniądze. Postawiłem wszystko na jedną kartę, z przeświadczeniem, że wyjdzie lub nie. Dodatkowym utrudnieniem był fakt, że sprzęt który musiałem zakupić był w tamtych czasach szalenie drogi - w kraju nie było jeszcze producentów. Na przykład pierwsze zacieraczki ściągałem z USA.

- Ponad 4 mln mkw. wylanych posadzek, Gazela Biznesu 2005 i 2006 (II miejsce w woj. Podlaskim), laureat nagrody Fair Play, Złoty certyfikat Najwyższej Jakości w Budownictwie - jak osiąga się takie sukcesy ?

- Gazele są efektem naszego nieustannego rozwoju. Cały czas inwestuję, kupuję kolejny kombajn, tworzę nowe brygady. Chcę osiągnąć jak największą ilość mkw. na dzień, miesiąc, rok. Idę ciągle do przodu.
Nagroda Fair Play pokazuje, że jestem wiarygodnym i uczciwym kontrahentem oraz pracodawcą. Wywiązuję się z terminów płatności, nie kombinuję, nie działam na granicy prawa.

- Firma jest na topie, rozwija się dynamicznie, ale wciąż musi iść do przodu. Jakie wyzwania stoją przed Durobexsem w najbliższych latach ? Gdzie jest kres rozwoju, czy może produkować więcej niż 1 mln mkw. posadzek rocznie.

- Chcemy utrzymać swoją wysoką pozycję na rynku i jeśli się da – pójść jeszcze do przodu. Choć nie ukrywam, że pobić wynik za ub. r. (1 mln mkw. posadzek –przemyslowych) będzie niezwykle ciężko. Nasi najwięksi konkurenci wykonują rocznie ok. 400 tys. mkw., na dzień dzisiejszy produkujemy 2,5 razy więcej. Oczywiście zrobimy wszystko, aby w 2007 roku dołożyć przynajmniej kolejne 100 tys. mkw..

- Co Panu jako przedsiębiorcy, który tworzy nowe miejsca pracy przeszkadza najbardziej w zatrudnianiu pracowników ? Czy w Polsce, w Grajewie opłaca się zatrudniać ludzi ?

- W Grajewie jest ciężko ze znalezieniem solidnych ludzi do pracy. Część ludzi nie chce pracować, inni się do tego nie nadają. Nazwałbym to „nijakim podejściem do pracy”. W sezonie letnim w firmie jest duża rekrutacja i mamy z tym problem. Często pracownik jest do zwolnienia już po dwóch dniach, ale obowiązuje mnie okres wypowiedzenia. Wówczas daje wynagrodzenie, płacę ZUS za to, że ten człowiek jest z brygadą na miejscu, ale efektów jego pracy nie widać.

- Co powiedziałby, Pan młodym ludziom, którzy chcieliby założyć własną działalność gospodarczą ? Czy w czasach, gdy na rynku jest niemal wszystko opłaca się wchodzić w biznes ?

- Zawsze można wymyślić coś nowego. Producenci konstruują co raz to inne samochody, w budowlance hitem są gipsowe tynki, a kiedyś nowością były posadzki przemysłowe Nigdy nie będę mówił młodemu człowiekowi, który chce coś zrobić – nie próbuj, nie warto. Na pewno podstawą każdej działalności gospodarczej są pieniądze i chęci. Trzeba być konsekwentnym w działaniu, dopinać sprawy na czas, nie odpuszczać. Bardzo ważne jest także po prostu szczęście.

- Prowadzenie takiego przedsiębiorstwa to ogrom pracy, nawał obowiązków i odpowiedzialność. Czy nie żałuje Pan czasem chwil spędzonych w pracy do późnych godzin nocnych ?

- Lubię to co robię i jestem szczęśliwy, choć przychodzą momenty załamania, ale ja się nie poddaję. Jutro też jest dzień, nowe cele do których dążę.

- Dziękuję za rozmowę.

- Dziękuję

e-Grajewo.pl

Komentarze (0)

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.