Woda zdrowia doda!

XXI wiek przyniósł istotną zmianę w naszej świadomości ukierunkowaną na dbałość o zdrowie. Bez wątpienia ważną rzeczą, o której należy pamiętać na co dzień jest odpowiednie nawodnienie organizmu. Woda jest niezbędna do prawidłowego funkcjonowania. Lekarze i dietetycy zalecają picie jej ponad 2 litry dziennie.

Na sklepowych półkach wybór jest ogromny – mineralne, źródlane, stołowe i smakowe, gazowane i nie, różniące się zawartością składników mineralnych lub pochodzeniem. Przed nami nie lada wyzwanie, którą wybrać?!

Wśród dostępnych na rynku wód butelkowanych wysoki procent stanowi woda źródlana – przeznaczona do spożycia bez szczególnych ograniczeń dotyczących ilości wypicia, stanu zdrowia czy wieku, świetnie nadająca się do przygotowywania posiłków, parzenia kawy i herbaty, stanowiąca dobrą alternatywę dla wody wodociągowej. Ze względu na niską mineralizację (poniżej 500 mg/l) wody te polecane są m.in. osobom z nadciśnieniem, dzieciom i niemowlętom. 

Wiele osób mylnie zakłada, że woda źródlana i mineralna niczym się nie różnią. To błąd - mineralna zawiera większe stężenie pierwiastków (najczęściej: żelazo, magnez, wapń lub cynk). Bywa nisko-, średnio- oraz wysokozmineralizowana. W wyniku zmieszania naturalnej wody źródlanej lub nisko zmineralizowanej z wodą wysoko zmineralizowaną lub wybranymi składnikami mineralnymi powstaje woda stołowa – o kompozycji odpowiedniej do określonego sposobu wykorzystania. Wody stołowe służą głównie osobom pracującym w uciążliwych warunkach termicznych i sportowcom. 

Mówiąc o wodach pitnych, naszą uwagę zwracają wody gazowane, których mit został obalony dawno temu. Woda z bąbelkami ma wiele korzyści –szybciej gasi pragnienie, sprzyja oczyszczaniu organizmu, przyśpiesza odchudzanie, wzmaga wydzielanie kwasów żołądkowych. Jednak mimo licznych zalet spożycia jej nie zaleca się kobietom w ciąży, osobom cierpiącym na dolegliwości żołądkowo – jelitowe, zgagę, wzdęcia oraz małym dzieciom.

Wiele kontrowersji budzi spożywanie wody z kranu. Sceptycy twierdzą, że taka woda nie nadaje się do picia. Specjaliści są innego zdania. Woda z kranu zawiera całą gamę potrzebnych dla naszego organizmu mikroelementów i makroelementów - w tym biopierwiastki takie jak wapń i magnez. Systemy uzdatniania wody są modernizowane a rurami płynie woda dobrej jakości. Zgodnie z powszechnym przekonaniem, przegotowanie wody jest sposobem na jej oczyszczenie. I tu zdania są podzielone - gotowanie wody nie zmienia jej składu chemicznego, co więcej szkodzi jej jakości. Zamiast gotować wodę z kranu przed jej wypiciem lepiej zastosować odpowiedni filtr, który usunie zarówno drobnoustroje, jak i szkodliwe związki chemiczne.

Wielu z nas zostawia wodę w czajniku by ponownie ją zagotować. Nie róbmy tego! Przegotowana drugi raz woda jest szkodliwa - związki i minerały poddane ponownej obróbce staja się toksyczne a wydzielane m.in. azotany, arsen i fluorki są równie groźne dla zdrowia. Ponadto woda staje się twardsza, co może powodować problemy związane z kamieniami nerkowymi.

Reasumując, nie sposób jednoznacznie stwierdzić, który rodzaj wody jest zdrowszy lub korzystniejszy dla organizmu. Wybór należy do każdego z osobna. Na podstawie swoich preferencji smakowych decydujemy się na konkretny typ wody. Jedno jest pewne – jak najczęściej sięgajmy po wodę, rzadziej po sztucznie słodzony, gazowany napój.

e-Grajewo.pl